Wy też uważacie, że zeeenek to Ogier!!

ja myślę że to ta zazdrosna kobieta o pseudo DiDi Love tutaj tak namieszała, co ty na to zeen?

EEJ HALO CEPY KURWA, PYTANIE MAM tez nie mozecie zalozyc zadnego tematu bo wyskakuje jakis błąd?

bhibi - czemu nie zaczernisz nicka ?

"ja myślę że to ta zazdrosna kobieta o pseudo DiDi Love" To nie byla zazdrosna kobieta, tylko kobieta ktora musiala sie na kims wyladowac. A najlawiej zrobic to na kims spersonifikowanym, czyli np na "zeeenku", o ktorym ktos zalozyl topic. Ustalilismy juz to:) " tutaj tak namieszała, co ty na to zeen?" Nie, raczej to jakis zwyczajny troll.

reserved bhibi - czemu nie zaczernisz nicka ? bo mi sięnie chce, chyba trzeba podać do tegó swój adres pocztowy i to chyba ten na o2, tak? poza tym nie jestem ażtak związana z tym forum. dzisiaj tu jestem, a jutro moze mi się nie będzie chciało tu zaglądać

łatwiej i szybciej pisać pod pomarańczowym

"chyba trzeba podać do tegó swój adres pocztowy i to chyba ten na o2, tak?" nie trzeba, tylko nick, hasło zaznacz przycickzgode i masz gotowy nick

Dokladnie

co tam mówiłeś z tym "oj tam"? że to takie pustosłowie się robi?

"łatwiej i szybciej pisać pod pomarańczowym" jak lubisz wkurwiać to OK.

jak lubisz wk**wiać to OK. :D czemu wkurwiać? ja się nie podszywam i nie wyładowuję swych frustracji pod osłoną pomarańczy

"co tam mówiłeś z tym "oj tam"? że to takie pustosłowie się robi?" Pustoslowie to to zawsze bylo. A robi sie idiotyczna wymowka na wszystko;) "Zaszlam w niechciana ciaze. -Oj tam, oj tam" :)

co tak ucichliście ?

no takie bezrefleksyjne słowo wytrych. zeby coś odpowiedziec (bo wypada),chociaż, niespecjalnie nas sprawa interesuje swego czasu było popularne "także tego", chyba z "kiepskich". mnie denerwuje przesajaskrawiony język mediów; używanie słów o dobitnym znaczeniu, nieadekwatnym do sytuacji. "tragedia kowalskiej", albo "nieszczęście malinowskiej". a po przeczytaniu artykułu okazuje się że ta "tragedia" czy "nieszczęscie" to złamany tips. no ale to ma swoje wytłumaczenie bo czymś muszą przykuć uwagę czytelnika. z tym że moze to skutkowac zobojętnieniem mas na wyraziste słowa. im częsciej słyszymy takie pustosołowie, tym bardziej taki język powszednieje, nudzi jejku ale językowy wywód ;)

Ja podgrzewam zupcie od babuni.

a miałam zapytać, zen jesteś przedsawicielem handlowym? :P

"mnie denerwuje przesajaskrawiony język mediów; używanie słów o dobitnym znaczeniu, nieadekwatnym do sytuacji. "tragedia kowalskiej", albo "nieszczęście malinowskiej". " Ja to nazywam tabloidyzacja mediow (albo spudleniem mediow), szukaniem tematow zastepczych, czy pornografia spoleczna. Jak nie mala Madzia, to mama Szymka, jak nie chwyta mama Szymka, to gdzies o jakims dziecku w wersalce, jak to nie chwyta, to znowu Katarzyna od Madzi, a pozniej rodzice, ktorzy zostawili dziecko na lotnisku. Albo ze w smazalni ryb nad morzem znalezli stara rybe. To sa rzeczy podawane jako glowne newsy w serwisach, ktore uwazaja sie za powazne i oponiotworcze. "no ale to ma swoje wytłumaczenie bo czymś muszą przykuć uwagę czytelnika." Szkoda, ze tabloidyzacja (spudlenie) pojawia sie coraz czesciej w mediach do niedawna uznawanych za powazne.

"a miałam zapytać, zen jesteś przedsawicielem handlowym?" Nie obrazaj mnie:)

Albo ze w smazalni ryb nad morzem znalezli stara rybe. :D :D :D

Na gazeta.pl bylo to tematem ostatniego tygodnia (TVN zrobil jakis dokument na ten temat), pozniej informowali, ze Sanepid wkroczyl, ze mandat 500 zl, pozniej ze prokurator sie jednak zainteresowal itd:) Pewnie jeszcze wiele uslyszymy o tej smazalni.

myślę, że to wynika również z dążenia tych mediów do osiągnięcia jak najszerszego grona odbiorców. bo po 1 takie info szokuje, a to co szokuje, przykuwa uwagę, a po 2 nie musisz mieć specjalistycznej wiedzy (jak w przypadku wiadomości ekonomiczno-gospodarczych) by komunikat zrozumieć. no ale na pewno tabloidyzacja zubaża :(

tematem ostatniego tygodnia (TVN zrobil jakis dokument na ten temat), zen, jest sezon urlopowy, naprawdę mało się dzieje, a o czymś w dzienniku mówić muszą - trochę wyrozumiałości

"myślę, że to wynika również z dążenia tych mediów do osiągnięcia jak najszerszego grona odbiorców. bo po 1 takie info szokuje, a to co szokuje, przykuwa uwagę, a po 2 nie musisz mieć specjalistycznej wiedzy (jak w przypadku wiadomości ekonomiczno-gospodarczych) by komunikat zrozumieć." Plus chec odwrocenia uwagi od spraw istotnych. "no ale na pewno tabloidyzacja zubaża" Malejaca zdawalnosc matury to potwierdza:)

"zen, jest sezon urlopowy, naprawdę mało się dzieje, a o czymś w dzienniku mówić muszą - trochę wyrozumiałości" Akurat dzieje sie sporo:) Np "afera tasmowa", ale nie wchodzmy w polityke;)

Pytanie zupelnie z ciekawosci: wolisz kasztany, zoledzie czy szyszki?

powinny nastąpić jakieś rozwiązania prawne ograniczające manipulację w mediach; wodę z mózgu robią ludziom, nie trzeba być alfą i omegą by wiedzieć że prezes danej stacji jest za partią X i ta telewizja robi wszystko by partię Y pokazać w jak najgorszym świetle. spaczenie rzeczywistości, pomijanie jednych faktów, przejaskrawianie drugich. to samo zdarzenie (zwłaszcza polityczne) mozesz obejrzeć w 3 różnych światłach na jedynce, polsacie i tvn a koniec końców prawda pewnie jest zupełnie inna niż te 3 wersje :D

Akurat dzieje sie sporo Np "afera tasmowa", ale nie wchodzmy w polityke ok, trochę za późno ;) afera goni aferę, pogubićsię wtym idzie. nawet jak ktoś trafi za kraty, to potem wyjdzie za kaucją, ułaskawieniem, "dobrym sprawowaniem" czy jeszcze czymś innym

szyszka szyszce nierówna. a żołędzie za bardzo mi się z czymś kojarzą...

"a miałam zapytać, zen jesteś przedsawicielem handlowym?" Nie obrazaj mnie przepraszam :) nie wiem czemu, ale jestem uprzedzona co do ciebie. ale w sumie to jest nieważne, ja sobie żartuję, ty się nie obrażasz i o to chodzi

"nie wiem czemu, ale jestem uprzedzona co do ciebie." Dlaczego uprzedzona?