Skapa miesiaczka

Czesc, mam takie pytanie odnosnie mojego okresu. Zwykle mam obfity 4/5 dniowy a potem 2/3 dni plamienia. Tym razem sa to 4 dni i czekam na ciag dalszy. Okres jest skapy, najpierw czerwona krew a wczoraj juz brazowa wydzielina. Czy moge miec tak z powodu tego, ze jestem w stanach a tu temperatury sa duzo wyzsze i wilgotnosc tez przewyzsza to co jest w Polsce? Takze zmiana diety i cwiczenia na brzuch mogly jakos to pozmieniac? Ciaze wykluczam raczej bo nawet pettingu nie uprawialam z chlopakiem. Okres pojawil sie 2 dni szybciej( mam zwykle co 28 dni) z bolami piersi i lekkim brzucha, czyli jak zwykle u mnie. Naczytalam sie w internecie a teraz mam jazdy. Czy ktos tak mial? Czy to normalne? Pomozcie.

może umierasz to i się miesiączka skraca

i okazało się, że to menopauza :-( Jesteś przejrzała

a teraz koło mnie leżą bliźnięta. Gratulacje mamusiu!

na 100% ciąża.

Przecież pani na biologii w czwartej klasie podstawówki mówiła, że zmiana klimatu może wpłynąć na miesiączkę.

pani na biologii nic takiego nie mówiła. Poza tym w stanach jest parno, więc m-czka powinna być dłuższa a nie krótsz!

Chce wiedziec czy tak sie zdarza po przez podroz itd?

Mam dalej plamienie ale takie geste.

Po mojej skapej miesiaczce bolaly mnie piersi..teraz juz nie... wpadam w paranoje.. Czy to przez zmiane klimatu i dluga podroz? Mam powoli dosc... teraz mam wodnisty, metny sluz taki jaki powinien byc przed owulacja chyba..a ta ma byc wedlug zwyklego cyklu we wtorek.. Mam 16lat, strasznie sie denerwuje. Prosze o pomoc.

"Mam 16lat, strasznie sie denerwuje. " Trzeba było tak od razu. W Twoim wieku gospodarka hormonalna nie jest jeszcze w pełni uregulowana i takie wahania są zupełnie normalne.

Perwersja ..widzialam twoje wypowiedzi w niektorych tematach. Wiem, ze potrafisz dopiec., ale mimo to mam do Ciebie zaufanie. Ja po prostu wariuje..jak sie czyta takie badziewia w stylu, ze "dziewczyna usiadla na reczniku od spermy i zaszla w ciaze" to az mi sie nogi uginaja. Mam wrazenie, ze przez moja paranoje nie dlugo bede chodzic w kombinezonie...

Mam sie czym martwic ? Raczej na pewno po powrocie i kolejnym okresie(jesli dostane) ide do ginekologa...raczej nawet moj chlopak mi tego nie odpusci.

Nie ma powodu do niepokoju. W ciągu kilku godzin przeleciałaś setki kilometrów, to oczywiste, że to może mieć wpływ na miesiączkę. Poza tym tak jak napisałam wyżej, w Twoim wieku wahania długości cyklu są zupełnie normalne.

Wlasciwie od samego poczatku mialam regularne krwawienia.. Chyba dostaje paranoi od czytania tych wszystkich tematow...

No i kurcze dzisiaj bole krzyza..

Czy to, ze zmienilam klimat moglo spowodowac o 2 dni szybciej okres a teraz opoznic caly cykl?

up?

Kurde teraz mam plamienia... to moze byc plamienie przed owulacja?? NIe mam typowo plodnego sluzu.

Przepraszam..pomoze ktos?