Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna z gor

Chce go zostawic a jednak ciezko mi

Polecane posty

Gość dziewczyna z gor

Mieszkamy ze soba od trzech lat.Oboje po rozwodach i z dziecmi.Moj syn mieszka z nami jego dzieci mieszkaja z matka. Od poczatku jego dzieci nie chcialy orzychodzic do nas.To nastolatki,tak jak moj syn.Moj syn zaakceptowal to ze on pojawil sie w naszym zyciu jego dzieci nie. Od czasu do czasu moj partner zabiera dzieci na weekend w atrakcyjne miejsca,na codzien jest na kazde zawolanie,bo mieszkamymnie daleko i on odwiedza dzieci zawsze gdy potrzebuja pomocy w lekcjach lub innych sprawach.Mojwozi je na treningi i do kolegow.Zawsze jest pod telefonem i na kazde zawolanie.Ja nie mam o tonpretensji.jedyne co mnie boli to to ze dzieci nie przychodza do nas i nie odwiedzaja ojca w jego domu.Ale z tym tez sie pogodzilam.Nie moge sie pogodzic z tym ze on corocznie wyjezdza na jakies wyjazdy z byla zona i dziecmi.Niby jakies obozy sportowe,lub wazne mecze w innym miesce trwajace tydzien czasu.W tym roku juz tego nie przezyje.Jemu narwyrazniej nie zalezy na mnie.On chce byc dalej ze swoja byla rodzina na wakacje.Dodam ze my jeszcze nie mielismy wakacji.dzis postawnowilam ze go zostawie.Nie umiem byc ta druga chociaz on mieszka ze mna.Ciezka decyzja dla mnie ale dzisiaj sie roztaniemy.Niech spedza wakacje z byla bez stresu ze ja sie wkurzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TylkoJaja
I co z tego? Zara zwleces nastempnego. HEY :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mademoiselle.
zostaw go!!! ma ciebie i to z toba powinien wakacje spedzać!! zwykły cham wygodnicki,jaja grzeje u ciebie a tam sie bawi kutas zajebany!!!!!!jak każdy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lula stara kura
To ona jest jego żoną ( jeśli mają ślub kościelny) a nie Ty więc w takim wypadku on nie jest żaden " twój".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""""""" dziewczyna z gor Mieszkamy ze soba od trzech lat.Oboje po rozwodach i z dziecmi.Moj syn mieszka z nami jego dzieci mieszkaja z matka. Od poczatku jego dzieci nie chcialy orzychodzic do nas.To nastolatki,tak jak moj syn.Moj syn zaakceptowal to ze on pojawil sie w naszym zyciu jego dzieci nie. Od czasu do czasu moj partner zabiera dzieci na weekend w atrakcyjne miejsca,na codzien jest na kazde zawolanie,bo mieszkamymnie daleko i on odwiedza dzieci zawsze gdy potrzebuja pomocy w lekcjach lub innych sprawach.Mojwozi je na treningi i do kolegow.Zawsze jest pod telefonem i na kazde zawolanie.Ja nie mam o tonpretensji.jedyne co mnie boli to to ze dzieci nie przychodza do nas i nie odwiedzaja ojca w jego domu.Ale z tym tez sie pogodzilam.Nie moge sie pogodzic z tym ze on corocznie wyjezdza na jakies wyjazdy z byla zona i dziecmi.Niby jakies obozy sportowe,lub wazne mecze w innym miesce trwajace tydzien czasu.W tym roku juz tego nie przezyje.Jemu narwyrazniej nie zalezy na mnie.On chce byc dalej ze swoja byla rodzina na wakacje.Dodam ze my jeszcze nie mielismy wakacji.dzis postawnowilam ze go zostawie.Nie umiem byc ta druga chociaz on mieszka ze mna.Ciezka decyzja dla mnie ale dzisiaj sie roztaniemy.Niech spedza wakacje z byla bez stresu ze ja sie wkurzam.""""" Może ma problemy. Etyczno- moralno-religijne. Sama musisz z nim na ten temat porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×