Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdasdasdasdadsasdasdassssssss

jego towarzystwo mnie onieśmiela.... doradźcie proszę

Polecane posty

Gość asdasdasdasdadsasdasdassssssss

podoba mi się pewien facet. Jest otwarty, zawsze uśmiechnięty, wygadany, fajny. Jednak przy nim coś mnie blokuje i jestem w stanie wykrzesać z siebie tylko odpowiedzi: "tak", "nie", "mhm". On to zauważył i spytał wprost co on mi zrobił takiego, że jemu tylko tak odpowiadam, a z innymi rozmawiam normalnie. Zrobiłam tylko zdziwioną minę i nie wiem już jak mam się przełamać. Doradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary grzybek jaetsm i tesknai
omijaj szerokim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasdadsasdasdassssssss
dzięki za radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich ludzi
Jak Cie zapytał czemu tak się zachowujesz to mogłaś powiedzieć mu wprost, że Cie onieśmiela i tyle. Teraz to już po ptokach, weźmie Cie za jakąś idiotke, i tyle. Chyba, że jeszcze kiedyś poruszy ten temat to mu wtedy powiedz prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwusz
powiedz mu tak na luzie (mozesz nawiazac do tamtej rozmowy w sylu "pamietasz jak zapytales mnie...") ze troche Cie onieśmiela i nie chciałas zeby to tak wygladało, ze jezeli chce z Tobą utrzymac kontakt to ma to jakoś znosic przez jakis czas az sie z nim oswoisz, oczywiscie powiedz to tak pół-żartem. Koleżanka tak zrobiła i zadziałało, sa juz para pół roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erttrtrt
Może on ci się podoba i dlatego się przy nim krępujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwusz
odkrywca ameryki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdasdadsasdasdassssssss
dzięki za rady:) postaram się jakoś z tego wybrnąć o ile się da:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asddasddaaaaaaaaaaasdddddddddd
i dalej się nie przełamałam. Już chyba nic mi nie pomoże:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla tych co chcą
jakie to proste laski. "podoba mi się pewien facet. Jest otwarty, zawsze uśmiechnięty, wygadany, fajny." - i proszę recepta na was. A za tym może się kryć pół metra gnoju, ale chuj z tym, ważne, że "Jest otwarty, zawsze uśmiechnięty, wygadany, fajny." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha mnie pewien facet oniesmiela. Strasznie. W ciagu godzinnego spotkania potrafie splonac rumiencem z 10 razy. Jest atrakcyjny, elokwentny, dobrze wychowany. Dobrze nam sie rozmawia... nie daje mi odczuc ze odstaje od niego. Nie jestesmy para ani nic, spotykamy sie na gruncie kolezenskim. Problem w tym ze mi caly caas siedzi z tylu glowy ze jestem "nie ta liga", ze w zasadzie nawet mi glupio sie wypowiadac czasem bo nie chce sie zblaznic. Jak sobie radzic z tskim oniesmieleniem. On dobrze wychowany to udaje ze nie auwaza, ale glupi nie jest... widzi jak ssie robie czerwona jak cegla kiedy tylko mam wyrazic swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz własnego zdania? haha, to faktycznie ten mężczyzna to jest ligą dla Ciebie, daj sobie z nim spokój, a on może wtedy znajdzie kobietę na swoim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek

miałam podobnie, a teraz sie z tego smieje, ale to normalne jak ktos Ci sie bardzo podoba i Ci na nim zalezy, musisz sie z tym oswoic i najlepiej mowic prawde, jesli komus zalezy to zrozumie

ja nie miałam takiego szczescia, bo jak wszystko mu wytłumaczylam to on i tak sie uparł, ze to nic nie zmieni... sama siebie wtedy nie rozumiałam, ale teraz widze, ze nie bylo kogo sie bac i wstydzic, a i przede wszystkim trzeba mowic sobie prawdę (ja sie balam, ze mnie wysmieje) bo szczerosc to podstawa!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek
Dnia 28.06.2015 o 10:03, Gość gość napisał:

Nie masz własnego zdania? haha, to faktycznie ten mężczyzna to jest ligą dla Ciebie, daj sobie z nim spokój, a on może wtedy znajdzie kobietę na swoim poziomie.

to wszystko siedzi w Twojej głowie, wiecej pewnosci siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek
Dnia 24.07.2012 o 05:38, Gość serwusz napisał:

odkrywca ameryki:D

hahahah milość taka juz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się - szczerość to podstawa, trzeba mówić sobie o wszystkim. A co do nieśmiałości, której często towarzyszy stres i różne doświadczenia to wcześniej czy poźniej ona mija. Jak chłopakowi NAPRAWDĘ zależy to zrozumie i poczeka. Ja taka odważna niestety nie byłam i bardzo tego żałuję mimo tego, że wszystko mu wytłumaczyłam i przeprosiłam, nie daj mi szansy. Nie potrafiłam przy nim być sobą, może za bardzo mi zależało i się spięłam na maksa, zupełnie niepotrzebnie, ale gdyby poznał prawdziwą mnie na pewno byłoby inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko szczerość ludzie mają za nic.😈 A sama szczerość nie uwarunkowana niczym tylko miłością z jednej strony w drugą będzie odbierana na zasadzie mi się należy. Więc i trzeba trochę gry😸 bez niej życie by było nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×