Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najwieksza fanka

różyczka

Polecane posty

Gość najwieksza fanka

drogie mamy, jakie macie doświadczenia z różyczką? żadne z moich dzieci do tej pory nie miało, a niestety wczoraj po wizycie u lekarza potwierdził nasze obawy i najstarsza córa ma różyczkę. mam duże obawy, bo jestem w ciąży. różyczkę jednak przechodziłam w dzieciństwie, więc chyba nic mi nie grozi? ale się zastanawiam jak to zorganizować, czy odseparować ją od pozostałych dzieci, czy raczej nie, a jak zachorują to będę miała już z głowy? już sama nie wiem, co będzie dla nich lepsze... narazie wywiozłam córkę do babci i siedzę i się zastanawiam, co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwieksza fanka
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajsqjdasbc
jak starałam się o dziecko to w rodzinie przechodziło kilka dzieci różyczkę, ja mimo że chorowałam i mam odporność (badałam krew) to i tak miałam zakaz kontaktu później tak samo było z ospą wietrzną przez 3 miesiące nie widziałam się z rodziną bo jak nie jedno dziecko to drugie zapytaj swojego gin mój mi zabronił kontaktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chorowałaś to
Nic nie powinno sie stac. Jaki etap? Ja bym ja zostawila w domu-jak pozaraża,bedziesz miała z głowy. Różyczka już coraz rzadsza jest,bo sa szczepienia,ale takie szczepienie daje odporność na 10-15 lat. W ciaży jest bardzo niebezpieczna,wiec ja bym wolała,by moje dzieci,zwłaszcza córki jednak przechorowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajsqjdasbc
a to że jedno odseparowałaś dopiero po wystąpieniu objawów wcale nie chroni pozostałych zaraża się kilka dni przed wystąpieniem pierwszych objawów więc reszta też może już być chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwieksza fanka
etap wysypki, ciągle się drapie i się boję, że już pozarażała młodsze rodzeństwo... dzwoniłam do mojego ginekologa i umówiłam się z nim na jutro, zobaczymy co powie. ale chyba przywiozę ją do domu, chyba, że mi zabroni kontaktu z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwieksza fanka
właśnie tego się boję, że reszta też już zarażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chorowałaś to
Ale przecież na różyczke choruje sie raz co nie? To po co masy ty sie separować.Nie robiłaś przeciwciał w ciaży? Ospa to rozumiem,bo może wrócić jako półpasiec. Powiedz co lekarz ci mówił,bo tez jestem w ciaży i zwatpiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półpasiec nie jest od ospy
półpasiec nie jest od ospy tylko jak ktoś kiedyś miał to wirus jest cały czas w organizmie i czyha na słaby moment i wtedy atakuje półpaśca nie łapie się bo ktoś miał ospę a na ospę rzadko bo rzadko ale można drugi raz zachorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różyczka jest groźna tylko do trzeciego mc. Ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej zbadaj przeciwciala, ja byłam chora na różyczke jak miałam pół roku i niestety zachorowalam drugi raz, dobrze,że córka już była na świecie, miała 8 mcy, razem chorowałysmy nawet mi do głowy nie przyszlo, że może być drugi raz,cale szczeście, że mnie w ciąży nie dopadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×