Zakładanie prezerwatywy ręką, na której mogła być śladowa ilość spermy

Witam. Tydzień temu uprawiałem seks z dziewczyną. była w połowie cyklu i miała dni płodne. Oczywiście kochaliśmy się z zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy. Pierwszy raz miałem wytrysk w niej oczywiście w gumce, gumka NIE pękła. Zdjąłem gumkę z penisa i wytarłem go tylko chusteczką higieniczną z pozostałości nasienia. Po czym założyłem nastepną, nową gumke na członka. Moje pytanie brzmi: Czy możliwe jest aby plemniki, które ewentualnie dostały się na moje palce podczas wycierania chusteczką resztek spermy z członka dostały się na nową prezerwatywę i były one zdolne do zapłodnienia? Zaznaczę ze od momentu wytarcia członka chusteczką a ponownym włożeniu członka z nową gumką do pochwy minęło okolo 1,5 min do 2 min.

hm nikt nie zna odp. ?;(

Jeśli nasienie w jakiś sposób trafiło do wnętrza partnerki to zagrożenie jest, ale bardzo małe, bo nie mogło go na palcu być dużo. A w taki sposób jak opisujesz to napewno tam nie dotarło. Nie masz czym się martwić.

dzięki Saruś jakieś pocieszenie w końcu. No nie miałem na palcu nasienia jako takiego czyli spermy widocznej ale nie dawało mi spokoju właśnie kontakt palców z chusteczką, która siłą rzeczy była nasiąknięta trochę nasieniem. Tak czy inaczej dziękuję za rzeczową odpowiedź.