on chce zabrac mi dziecko ....

witam wszystkich, wlasciwie nie wiem czemu akurat tutaj o tym pisze ale juz nie wiem gdzie :( od 5 lat bylam w zwiazku, teraz mam 21 lat i 3 miesiecznego synka, zanim sie urodzil wszystko miedzy nami bylo ok dopiero jak zaszlam w ciaze zaczelo sie psuc ... no i sie rozstalismy ... a teraz on mowi ze odbierze mi syna ze nie bede miala zadnych praw do niego i boje sie o to bo nie mam zadnej stalej pracy , mieszkam spowrotem z rodzicami , nie wiem co mam robic :( czy on tak poprostu moze mi go zabrac ?:(

to nie może

on Cię straszy, nie może zabrać Ci dziecka tak po prostu, bez powodu. Uznał dziecko, płaci alimenty?

ile lat byliście małżeństwem?

zabrać dziecko matce, śpij spokojnie:)

nie bylismy malzenstwem .. bylismy zareczeni ale sie roztalismy .. placic alminetow nie placi ale przyjezdza z prezentami roznymi dla malego, boje sie jednak ze moze gdzies pojsc i mi go zabiora :( on ma prace zarabia a ja nie .. :(

jeżeli to on cię zostawił to wątpię żeby zabrali i dziecko, zresztą u ciebie rodzice i jeżeli pójdziesz do pracy będą się opiekować małym a u niego kto się będzie opiekowal

to ze on ma prace nie oznacza,ze moze zabrac ci dziecko... gdybys pila,cpala, zaniedbywala dziecko to co innego ale tak poprostu nie moze... pewnie chce cie tylko postraszyc,zaden sad nie da mu dziecka :)

nie da rady - koronny argument - skoro on pracuje, to kto będzie opiekował sie dzieckiem jak ci je odbierze???

wredniucha ma racje

troche mnie pocieszyliscie .. niewyobrazam sobie zycia bez mojego syna dlatego ciagle sie martwie :(

nie masz czym sie martwic,spij spokojnie :)

a dziecko uznal, mały nosi jego nazwisko?