Czy to normalne, ze w rodzinie kazdy je obiad u siebie w pokoju?

Nie ma wspolnego stolu, tzn nie siadamy razem do posilkow, nawet jak jemy o tym samym czasie,kazdy bierze obiad do siebie....i je np moj brat przed komputerem, opjciec przed tv, mama gdzies tam w kuchni nad garami... jakos zawsze tak bylo , dziwne?

nom dziwne bo raczej się je razem

u mnie tez tak jest

nie

u mnie zazwyczaj też tak było

w sumie mamy duzy stol w "duzym pokoju" ;) ale tam zbieramy sie i jemy tylko na wigilie czy wielkanoc albo jak jacys goscie raz na rok przyjda..

u mnie też tak było;/ uważam, że to jest niestety CHORE!(: przykre. teraz wiem czemu rodzice są po rozwodzie, tzn. no między innymi. ja sobie nie wyobrażam tak jeść posiłków;/ wspólny stoł=szcześliwa rodzina

U nas tak się jadło zawsze i teraz też jemy z narzeczonym oddzielnie. On przy kompie, ja w kuchni

niepojęte jak ułomne są polskie rodziny , u mnie zawsze przy stole wszyscy razem

u mnie tak jest, dla mnie to normalne .

juz tego nie pamietam. teraz wszyscy jedza przy duzym stole w niedziele, i jak jest wiecej osob często 8+dzieci a tak to jemy w salonie przy ławie, ale tez razem

czasem, jak rodzina ma o tej samej porze czas, jemy razem, to sa bardzo fajne chwile, lubue tez niedzielne sniadanka.

Jak dla mnie normalne

tzn. obiady i kolacje, bo sniadania w kuchni kazdy osobno sobie robi

nie jest normalne :O w moim rodzinnym domu posilki jadamy razem. obad zawsze po 15 (tata wraca z pracy) u mnie domu tez to praktykuje ;)

zazdroszcze wam. na pewno w swoim domu kiedys bede jadala z dziecmi i mezem razem przy stole...:(:(:(

W salonie przy lawie :) zapachnialo PRLem

u mnie też tak jest, rodzice jedzą w kuchni a ja np. w pokoju bo uwielbiam jesc przed tv

A czy używacie noża i widelca czy samego widelca??????? U mnie tylko widelca i nikt się ku*wa nie cacka 2x dłużej tyle z obiadem!!!!!!!

Resztki oczywiście wyrzucamy świniom. :)

raczej jest to obiado -kolacja spożywamy wspólnie, przy ogromnym stole, gdzie każdy z nas ma swoje miejsce. My nie tylko jemy, ale również rozmawiamy o minionym dniu - jest miło, wesoło, to nasz czas kiedy nikt się nie spieszy. Po obiedzie kawa, deser - uwielbiam ten wspólnie spędzony czas z rodziną - rodzice i 2 braci. W niektóre niedziele dodatkowo - babcie, ciocia, kuzynki.

23:00 [zgłoś do usunięcia] trasher87 A czy używacie noża i widelca czy samego widelca??????? U mnie tylko widelca i nikt się ku*wa nie cacka 2x dłużej tyle z obiadem!!!!!!! Owszem, używamy, serwetki również -na co dzień papierowe, w niedziele i święta te z materiału, dopasowane do zastawy stołowej i dekoracji stołu. Świece i kwiaty również są obecne na stole!

to normalne. u mnie kazdy je gdzie chce. celebracja posilkow cala rodzina to tylko w filmach

najchętniej bym jadła, ale nie da się. Wspólny codzienny obiad to rzecz święta, nie ma odstępstw. jednak nie narzekam, lubię ten czas wspólnie spędzony.

jemy razem chyba tylko w święta i to też nie zawsze każdy rzre kajś indziej

To NIE JEST NORMALNE. ,,celebracja posilkow cala rodzina to tylko w filmach'' ?! Przykre, że tak myślisz. Równie przykre, że się mylisz. OMG!

który zakupiliśmy do naszego domu był ponad 2 metrowy, składany stół i krzesła.Z powodzeniem służy nam nam już ponad 10 lat, w tym do codziennego spożywania posiłków.

celebracja posilkow tylko w fimach?! chyba komus sie pomieszalo jesli u ciebie w domu tak nie jest to nie znaczy, ze w innych domach to tez jest cos dziwnego ja staram sie dostosowac do domownikow (chodzi o pore powrotu do domu) i robie wszystko, by moc usiasc razem do stolu, czasem jest to 17-sta, a czasem 19-sta, roznie to bywa ale jadamy razem! i nie robimy tego, by miec to juz za soba, zeby "odbebnic", ale delektujemy sie jedzeniem, rozmawiamy, rozwiazuje sie wowczas rozne problemy, robi plany itd. itp. jesli u kogos nie ma takiego zwyczaju, a jednak chcialby tak miec, to po prostu pogadajcie z domownikami, glownie z osoba, ktora przygotowuje posilki, wszystko mozna zmienic na lepsze i uwazam, ze naprawde warto, bo to akurat bardzo zbliza rodzine powodzenia

bo nie mamy telewizora, a na honorowym miejscu tkwi olbrzymi, okrągły, zabytkowy stół, przy którym zasiadamy codziennie całą rodziną. ten stół nas jednoczy, jest magicznym meblem, zasiadając przy nim ulatniają się wszystkie zmartwienia. Jesteśmy rodziną na dobre i złe!