nerwowe skubanie ust

codziennie skubię sobie usta, konkretnie skórki na ustach, aż do krwi. nie wiem, czy to objaw nerwicy czy jakieś przyzwyczajenie. czy ktoś ma podobnie?

Hej ;) ja również mam ten problem tyle że ja nie skubie do krwi ;) jak dla mnie to objaw nerwicy lub ciągłego stresu ;)

Hej ;) ja również mam ten problem tyle że ja nie skubie do krwi ;) jak dla mnie to objaw nerwicy lub ciągłego stresu ;)

ja też, to nerwowe. tak samo obgryzam policzki od środka, też do krwi.

hej, ja mam i skubanie ust i obgryzanie policzkow oraz drapanie kazdego strupka na moim ciele.

strupki to niekoniecznie, ale np jak na skórze się robią takie, no wiecie, suche skórki, na twarzy najbardziej, to też zdrapuję zawsze, chociaż się nie powinno.

pi meliskę, bierz suplement z magnezem i B Compositum, powinno trochę pomóc może spróbuj herbatki z walerianą ? ewentualnie jakiś syrop na nerwy

No niby się nie stresuje a i tak obgryzam usta, jeśli występuje silnijeszy stres to i usta i skubie skórki koło paznokci niestety do krwi ;/

ogólnie pewnie jesteś nerwowa

ja to robię jakoś mimowolnie. nie wiem, czy to objaw stresu czy nie. często zdarza się to nocami; nie wiedzieć czemu denerwuję się przed snem i zaczynam skubać.

gdy mam bardzo stresujący okres to nerwowo non stop oblizuję usta i mam spierzchnięte, czasem nawet robię to nieświadomie i zauważam gdy juz są przesuszone i zaczerwienione, wtedy koncentruję się na tym by czesto je smarować pomadką i by znów ich nie oblizywać po mnie od razu wudać gdy jestem zestresowana: mam zaczerwinioną twarz, zwłaszcza policzki no i te spierzchnięte usta

ja jestem bardzo nerwowa. poza tym, że się obgryzam :D to cała "latam"

Tak jestem ogólnie bardzo nerwową osobą ;) i gdy już sie zdenerwuje to ciężko mnie uspokoić ;) i już nie mówie o tym jak zaczynają mi sie trząść ręce i ogólnie wtedy cała chodze

kup sobie może jakąś bransoletkę, taką z koralikami i baw się nią na nadgarstku zamiast skubać skórki może to głupie porównanie ale w krajach muzłmańskich faceci mają takie koraliki do dłoni, coś na kształt naszego różańca, oprawiają swoje modlitwy na tym w wolnej chwili, przesuwają paciorki między palacmi, taka modlitwa jest jakby formą medytacji, wyciszenia, odstresowuje spórbuj bawić się koralikami bransoletki, może pomoże się wyciszyć i zastąpisz nawyk obgryzania skórek bawieniem się koralikami często osoby, które rzucają palenie też nie wiedzą jak zająć dłonie, sposób z bransoletką też byłby dla nich dobry (dla kobiet oczywiście)

Wiesz co może to nie jest głupi pomysł ;) trzeba by było kiedyś spróbować ;)

u mnie niestety zajęcie czymś rąk nie działa. najlepiej mi się zajmuje ręce jak dociskam policzek do zębów żeby lepiej przygryźć :/

kiedyś też czytałam że np w nerwicach natręctw (obsesyjnych , natrętnych, myślach) psychologowie, terapeuci zalecają założenie na nagarstek gumki recepturki i strzelanie nią gdy pojawi się natrętna myśl, wtedy ból będzie bodźcem który będzie ją tłumił i rozpraszał, z czasem ta metoda ma spowodować że natrętne myśli będą pojawiać sie rzadziej i łatwiej będzie nad nimi zapanować metoda z bransoletką jest analogiczna

mam skłonności masochistyczne, metoda z gumką się nie sprawdzi :(

do "ja się nie mogę pogodzić" nie wiem co byłoby dla Ciebie skuteczne, może poradź się jakiegoś psychologa ? nie powinnaś sie tak okaleczać bo stałe drażnienie śluzówki policzka może doprowadzić do zmian nowotworowych, między innymi dlatego tak ważne jest by osoby które noszą protezy zębowe miały je dobrze dopasowane i wymieniane co 5 lat, bo zmienia się ukłąd szczęki i wtedy stara proteza może obcierać i powodować ranki i takie nadżerki z tym nei ma żartów, moja mama miała takie zmiany przednowotworowe i musiała je mieć wymrażane ciekłym azotem postaraj się jaknajszybciej wyzbyć tego nawyku obgryzania policzka

mam ten nawyk od bardzo, bardzo dawna, chyba od 20 lat tak robię. wiem, to złe. jestem nerwus, życie mnie nie rozpieszcza na dodatek, ale obawiam się, że ciężko będzie.

Nie wiem co mnie podkusiło.. Wczoraj skubałam sobie usta cały dzień, dokładnie jedno miejsce. Poskubałam, chwilę odczekałam i skubałam od nowa, takie świeże.. -,- . Później okropnie mi spuchła warga. Myślałam, że do dzisiaj przejdzie ale jest jeszcze gorzej! O co chodzi? Trochę mnie boli i tak jakby swędzi... no i okropnie wygląda! Co się mogło stać? Co zrobić? ;/

Troche pozno odpowiedz, ale mi sie od skubania robi po prostu opryszczka w tym miejscu. Skubane miejsce puchnie, zaczyna troche swedziec i boli. Jak sie tylko zaczyna to trzeba posmarowac mascia antywirusowa na opryszczke, bo inaczej wyjdzie ropien. Ogolnie paskudztwo.

Też nie cierpię mieć opryszczki, to chyba najgorsze co może wyskoczyć na twarzy. Dobrze chociaż że teraz są dobre i skuteczne kremy na nią. Ja bardzo sobie chwalę endvir i zawsze mam go przy sobie w razie potrzeby :)

jak moje usta wyglądają to chyba nikt nie chce wiedzieć. A to jakieś zajady się robią, a to opryszczka a pękają. No masakra. Ale najważniejsze jest to, żeby ją zwalczać dobrymi lekami i tak ja mam endvir z laktoferyną. Wcześniej żaden lek nie działał tak skutecznie