Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana forever

jak zniesc ból rozstania?

Polecane posty

Gość zalamana forever

czy to w ogole mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie.
niemożliwe, trzeba po prostu przeczekać, z czasem minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
a jesli nie minie ? czy w ogole mozliwe jest pokochanie kogos innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Gdyby nie było możliwe, ludzie byliby albo do końca życia z osobą, którą pierwszy raz pokochali, albo do końca życia samotni. O byłych myślę czasem z uśmiechem, po orku zdarzyło mi isę zastanawiac jak mogłam tak bardzo rozpaczać po rozstaniu. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka Króla Artura
tak jest mozliwe mija z czasem, bo kiedys wszystko się kończy a to dobrze bo koniec jednego to początek drugiego a za marzenia słono się płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
21 lat mam wrażenie ze ja tego nie przetrwam ,ciagle placze i nie moge przestac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka Króla Artura
ale najgorsza w życiu jest bezsilność dlatego jesli odszedł nie rozpamiętuj idz dalej dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka Króla Artura
przetrwasz nie ma w życiu rzeczy nie możliwych są tylko trudne do zrobienia!!!!!zawsze przychodzi tak moment w zyciu ze trzeba coś zostawić odpuścić sa problemy/wydarzenia których nie da się przeskoczyć trzeba przez nie przejść dasz rade nie płacz nie mysl nie słuchaj piosenek nie dołuj się nie rozpamiętuj nie szukaj kontaktu zaakceptuj to co jest tu i teraz bedzie ci lżej , a jesli jest gdzieś zapisane ze on ma byc z tobą na zawsze ze to twoj jedyny to i tak wróci a jak nie to dobrze ze poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellaaa___
Masz 21 lat i prawdę mówiąc zadajesz pytania jakby to był Twój pierwszy związek (jeśli tak jest, to nic w tym złego) Wiesz, sama widzę jak rozpaczam po kłótniach ze swoim chłopakiem. Jakby cały świat mi się zawalił na głowę. Ale mija dzień, i myślę o tym inaczej. Na wszystko potrzeba czasu. Grunt, żebyś nie uważała tego czasu spędzonego z nim za stracony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
bo to byl mój pierwszy zwiazek :(:(:(:( ile to bedzie trwac w moim przypadku wiecznosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanapisarka
ja rozstałam się z pierwszą wielką miłością w wieku 23 lat byliśmy zaręczeni, nigdy nie było idealnie ale kochałam go bardzo na tyle że nie wyobrażałam sobie życia bez niego. Teraz po 2 latach myślę że to nie była miłość lecz uzależnienie bardzo mi się podobał fizycznie z charakteru byliśmy podobni, rozstanie było koszmarem, mało jadłam i spałam uciekałam w pracę i alkohol imprezy, szukałam pocieszenia na siłę w innych facetach, gdybym nie zaszła w ciąże mogłabym się stoczyć. Odkochałam się po kilku miesiącach dopiero, teraz mogę po 2 latach szczerze powiedzieć że go nie kocham i jestem szczęśliwa że nie jestesmy razem. Daj sobie czas na pozbieranie psychiczne bo to długo boli ale po jakimś czasie inaczej na to spojrzysz i dojdziesz do wniosku że to nie mogło się udać bo przecież zawsze są powody rozstania. Powodzenia Ja jeszcze się nie zakochałam w nikim nowym, raczej drobne zauroczenia nic wielkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
wlasnie to slowo uzaleznienie :( ja nie potrafie bez niego zyc :(:( dziekuje wszystkim za wpisy i slowa otuchy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanapisarka
możesz bez niego żyć ale jeszcze za wcześnie żeby to do ciebie dotarło musisz wypłakać swoje a potem będziesz się cieszyć życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka Króla Artura
skoro ja daje rade to i ty dasz jestem ciężka i zle znosze porażki a ciagle mnie zycie kopie i upadam i wstaje i ide dalej wiem jak to jest być uzaleznionym od faceta zakochanym i nagle KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys pewnego dnia
Ja jestem włąsnie na drodze rozstawania sie z moim chlopakiem. Kocham go nad zycie. Nie wiem co zrobie jak odejdzie. Mam wrazenie,ze umre:O jestesmy razem 3,5 roku mamy po 29 i 33 lata. Dla mnie to juz tak powazne, ze to zawali moj swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
ale ja nie chce bez niego :( boje sie ze popadne w depresje nie mam ochoty na kontakt z innymi ludzmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka Króla Artura
pokręcone zycie nie ?? cięzko się rozstać słyszałm jak od 3 dni kolega rozstaje się z dziewczyną wieczorem bierze swoje rzeczy od niej a ona zatrzymuje go sexem i tak non sgop ale miłość jest głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
ale czy faceci nie odczuwaja tego samego co my? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia888
wspolczuje ci. Wiem, jak to jest. Tez zostawil mnie facet (pierwsza milosc, pierwszy zwiazek) po prawie 4 latach. Tez myslalam, ze nie dam rady, tygodniami wylam w poduszke, unikalam ludzi, na pytanie, co sie stalo glupia plakalam, sporo schudlam. Bol nie do opisania... Ale nie popelniaj mojego bledu (to wszystko strasznie zrujnowalo mi psychike). Wyjdz do ludzi, zacznij sie bawic, poznawac nowych ludzi, znajdz nowe rozrywki, hobby. Nie mysl o nim- to nie byl ten jedyny. Nie warto plakac za nim, on teraz zyje spokojnie i ma sie dobrze, nie mysli o tobie. Zmien fryzure, usmiechaj sie i nie daj po sobie poznac, jak cierpisz. Mow sobie, ze dasz rade, smiej sie, masz cale zycie, czy warto tracic czas na placz za kims, kto nie jest tego wart?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
niby nie jest ale ja nie potrafie , nie potrafie inaczej, nie jestem typem silnej kobiety :( tez nie jem schudlam juz pare kilo :(niedlugo znikne dlaczego Ciebie zostawil jesli moge spytac ? bo ja nie znam nawet przyczyny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia888
tez nie jestem typem silnej kobiety, wkurza mnie to, jestem slaba, wrazliwa i uczuciowa. Tez wlasciwie nie znalam przyczyny. Mnie zostawil z dnia na dzien (ukladalo nam sie bardzo dobrze), powiedzial, ze chce byc sam. Po jakims czasie jednak dowiedzialam sie, ze ma inna dziewczyne, ba, widzialam ich wielokrotnie razem, teraz planuja slub. To nadal boli, minely 3 lata, nadal na jego wspomnienie jest mi zle, nienawidze go za to, ze tak mnie zniszczyl. Bylam dla niego za dobra, niestety, a ten sukinsyn mial gdzies ze tak dlugo cierpialam, szybko o mnie zapomnial. Na szczescie mam juz faceta i jestem z nim bardzo szczesliwa. Na stara milosc lekarstwem jest nowa- u mnie to sie sprawdzilo. Masz jakas przyjaciolke? Ja mam, bardzo mi pomogla wszystko przetrwac, jest moim przeciwienstwem, silna kobieta, dzieki niej przetrwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka4356ty
tez przezywam teraz to co ty, tyle ze ja nie placze, juz sie z tym mozna powiedziec pogodzilam. bylismy razem trzy lata, mozna powiedziec ze nagle przestal sie odzywac i trwa to juz kilkanascie dni. trzymaj sie, mow sobie ze nie jest wart ciebie skoro cie zostawil, nie siedz sama w domu, zebys nie miala okazji rozmyslac o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
przyjaciólke też juz własciwie stracilam :( przez faceta , jej faceta odwolywala spotkania ze mna bo wolala sie spotkac z nim :( ja mam wrazenie ze przy kazdym nowym i tak bede myslec o nim :(:( jak tu sie z kimkolwiek wiazac ,zaufac kiedy potem zostaje sie wrakiem człowieka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia888
jesli sie zakochasz ponownie, przestaniesz myslec o bylym. W pamieci pozostanie, nadal bedzie bol, ale nowa milosc przesloni ci to wszystko, szczescie nie pozwoli ci rozpamietywac. Takie mam pytanie: jestes katoliczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia888
Bo jesli jestes... Ja duzo sie modlilam, nie klepalam formulek ale tak od serca, mowilam co mi na sercu lezy, prosilam o ukojenie i nowa milosc. Wiele mi to dalo, bylo mi lzej, czulam sie lepiej, silniejsza... Bedzie dobrze (wiem, ze to wkurzajace slowa), wyjdz do ludzi i przestan plakac. Nie rozpamietuj, nie mysl, co by bylo gdyby. Zacznij planowac zycie na nowo, zycie jest takie krotkie... Zycze ci, zebys znalazla swoja prawdziwa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
wiem ze zawsze bedzie bolec i to mnie przeraza :( nie jestem katoliczka dziekuje ze do mnie piszecie :( 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana forever
nie wiem co to bedzie , moze sie zaczne modlic.. :( trzymajcie sie wy dziewczyny tez dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam z chłopakiem 3 lata byl to moj pierwszy partner jak chodzi o te sprawy... tak naprawde po pierwszym razie mówil ze jeste boska mam piekne ciało i juz nigdy niechce dodykac innej ... przysiegal ze nigdy mnie nie zdradzi... ze bardzo mnie kocha i wogóle... wieżyłam mu... jednak kiedys przyłapałam go na tym jak sie całuje z inna dziewczyna(była to jego była dziewczyna)z która byl pol roku... wybaczylam poniewasz obiecal ze to juz nigdy sie nie powturzy zee byl to pierwszy i ostatni raz...po jakims czasi znów go przyłapałam na tym samym lecz było to na imprezie…nie wiedziałam co zrobić żeby go przy sobie zatrzymać….pomógł mi urok miłosny u rytualisty perun72@interia.pl , on w końcu pokochał mnie calym sercem, a ja znow czuje się jak w 7 niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepriałam ogromnie po rozstaniu i zaryzykowałam, spróbowałam magii. Pomogło po 3 miesiącach, mój facet wrócił. Jakby ktoś chciał kontakt, korzystałam z http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×