czy jest jakaś Polka która nie rozłoży nóg przed pierwszym Włochem czy Hiszpanem

który jej powie komplement? np Polki we Włoszech robią się mokre jak usłyszą "ciao bella" pomijając fakt że tam jest to tylko przyjacielskie pozdrowienie i np faceci mówią do siebie "ciao bello"

Pol roku mieszkalam we wloszech, i nie obrazajac zadnego z wlochow ktorych tam poznalam,a bylo ich wielu. nie mial u mnie najmniejszych szans, coz z tego ze sliczni i mili jak niezaradni zyciowo i ciapowaci,a na dodatek sorry za okreslenie pustaki i tyle. prawdziwa kobieta potrzebuje prawdziwego faceta,a u wlochow to wyjatki. wiec panow italianow kocham platonicznie za ich beztroskie podejscie do zycia,zas ja do zycia potrzebuje slowianskiego mezczyzny;)