Czy w Polsce ktoś kto pochodzący ze związku mieszanego...?

...ma szanse na normalne uczuciowe, kobietę, miłość. Mój ojciec nie był z Polski i cały czas to odczuwam. Kiedyś to przez zaczepki i inne idiotyzmy teraz przez to, że nikt nie myśli nawet o mnie w kat. partnera. :(

a w czym to przeszkadza

W tym, że od momentu rozstania z poprzednią dziewczyną (swoją drogą też z podobnego związku) nie mogę poznać nikogo. Od razu jestem szufladkowany. Nie mam złudzeń, co do tego, że ludzie wyrabiają sobie opinie na moj temat na podstawie tego jak wyglądam a nie tego kim jestem. Strasznie upierdliwe.

Skąd jest Twój tata? :)

Irak.

Nie chodzisz przecież z plakietką na czole, że Twój ojciec był Irakijczykiem. A domniemam, że jesteś przystojny. Polacy jeszcze za nim się otworzą minie sporo czasu

Normalnie żyje. Pracuję, mam pasję, znajomych. Ale jeśli chodzi o uczucia to moje życie jest słabe. Poprzednia moja dziewczyna też była w połowie arabką. Paradoksalnie takie rzeczy jak islm czy ogólnie pojęta kultura arabska kompletnie mnie nie interesują. Zajmuje się od dawna muzyką elektroniczną, pracuję w e-rynku ale tak jak pisałem w poprzednich postach nie umiem ogarnąć tej kwestii.

Jesteś wyjątkowy. Nie zwracaj uwagi na prymitywnych kretynów.

Fakt. Nie zmienię ludzi. To pewne. Szkoda, że tak często skreślają innych przez zewnętrzną warstwę. Może kiedyś będzie inaczej...

Nie wszyscy skreślają ;)

Że co? Mieszkam na zachodzie Polski i tu jedynie starsi ludzie czasem coś powiedzą, albo łyse osobniki których mszyce przewyższają inteligencją. Normalny człowiek nie skreśla nikogo po tym. Jeszcze gdy ewidentnie odczuwa się, ze jesteś z innego kręgu kulturowego ok, tutaj mogą być zgrzyty jakieś, ale to tak samo jak Polak co pojedzie do Azji czy nawet głupich Niemiec. Inna kultura, inne zwyczaje dają o sobie znać, ale to nie jest powodem do jakiegoś wytykania palcem. Może za bardzo zwracasz na takie rzeczy uwagę.

@kulturka Pewnie jest po części tak jak mówisz. Za dnia nie zwracam na to uwagi. Bywają jednak moment, że załącza się takie przekonanie o tym, że może byłoby inaczej gdyby... Ale wiem, że takie gdybanie nie ma sensu. :) Chciałem, tylko zapytać kogoś właśnie o ten inny punkt widzenia.

Jak tak się zastanowić to dużo zalezy od społeczności z której dana osoba pochodzi. To nie jest regułą, ale czesto ludzie z małych mieścinek mają wkodowane "co ludzie powiedzą" i ulegają jakimś stereotypom. Był taki film chyba o seks turystyce, i własnie z Arabami Polki miały tracić swoją europejską godność:P I może troszkę to wpłynęło na postrzeganie związków yyyy "mieszanych" (odrzuca mnie to słowo). Mam bliską osobę która jest błędnie uznawana czasem za Arabkę, gdzieś tak do końca lat 90 wstydziła się tego strasznie bo byłą wytykana, nie używała imienia swojego itd, ale czasy się zmieniły:)

Wiesz to nie jest tak, że ja mam jakieś kompleksy to tak nie mógłbym prowadzić normalniej jakichkolwiek aktywności międzyludzkich a tak nie jest. Byłem już poprzednio z kobietami, jedna była inna ale 2 nie miały jakiś zagranicznych koneksji. Wdaje mi się, że przez media które mówią tylko o arabach - terrorystach, fanatykach, rasowych skurwielach niszczących życie kobiet jest tak jak jest. Pewnie inaczej będę postrzegany jak będę miał lat powiedzmy 45 ale to dopiero za 20 następnych (o ile dożyje :D). Tymczasem jest jak jest i nie powiem, żebym zawsze czuł się z tym szczęśliwy. OK. Wracam do muzyki. Syntezatory i sampler czekają. Dzięki za miłe słowa. Naprawdę to budujące, że czasem od obcych można usłyszeć coś innego niż przykre wyzwiska. A co do wyglądu to koleżanka powiedziała mi kiedyś że wyglądam trochę jak Andrzej Zaucha. Bez urazy dla Pana Andrzeja oczywiście i jego wspaniałej muzyki. Kłaniam się i jeszcze raz dziękuję.

Załóż krzyż na szyję, nic Ci wtedy nic nie powie. A jak nie jesteś chrześcijaninem, to weź chrzest.