Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yarosh

jak wrócić do żony???

Polecane posty

Gość yarosh

Witam. Mam 35 lat. Formalnie jestem w związku małżeńskim od 14 lat. Mamy dwie córki (14 i 9 lat). 4 lata temu żona wyjechała do Anglii, aby zarobić trochę pieniędzy i wrócić. Po dwóch latach (ja byłem z dziećmi) postanowiliśmy całą rodziną wyemigrować. Pierwsze pół roku było w miarę fajne (znowu razem), jednakże po tym okresie zaczęło się między nami psuć. Pewnie to moja wina, gdyż nie miałem dobrej pracy i chciałem, abyśmy wracali do Polski (początki są ciężkie). Żonie i dzieciom podobało się i nie chciały wracać. Dochodziło do częstych kłótni słownych między mną a żoną i starszą córką. Żona widocznie zauważyła, że nasze plany są odmienne i zaczęła wszystko robić, by mnie odesłać do Polski. Była bardzo nie miła, obrażała mnie, jakby mnie nie zauważała, zero seksu i cały czas wyp... do Polski. Dodam, że chyba już wcześniej zakochała się (zauroczyła???) w pewnym Angliku lub spodobał się jej. I po tym wszystkim chyba podjęła decyzję, że chce być z nim bliżej. I stało się w dniu moich urodzin doszło do sprzeczki. Specjalnie nie złożyła mi życzeń (córki też). Pokłóciliśmy się i popchnąłem ją i córkę. Wezwała policję i odeszła. Już prawie rok mieszkamy oddzielnie. Daję jej pieniądze na dzieci. Ona wniosła sprawę o rozwód. Choć na razie nic nie otrzymałem w tej sprawie. Mówi, że niedługo otrzymam pocztą dokumenty. Nic nie chce więcej poza rozwodem. 2 miesiące po tej sprzeczce dostałem bardzo dobrą pracę (finansowo) i szybko do Polski raczej nie wrócę. Jednakże na nią nic to nie zrobiło. Mieszka sama z dziećmi. Mówi, że ma tam kogoś, córka też powiedziała, że mama ma przyjaciela, ale ja na razie nikogo nie zauważyłem. Podejrzewam takiego jednego, ale zero dowodów. Z tego co wiem to praca, dzieci i dom nie dają jej zbytnio czasu wolnego. I cały czas albo jest w pracy albo w domu. Ostatnio jakby trochę jest milsza dla mnie, a może to tylko złudzenie? Dziewczyny (bo do Was się zwracam) podpowiedzcie mi co zrobić, aby moja "była" żona ponownie chciała być ze mną (przed tym wszystkim na prawdę bardzo kochaliśmy się). Chodzi mi o jakieś porady jak wkraść się ponownie w jej serce. Nie potrafię zrozumieć kobiet, może dacie jakieś wskazówki pewnemu anonimowi. Kocham ją bardzo, i zrozumiałem swoje błędy. Nigdy już jej nie skrzywdzę, będę starał się być dla niej jak najlepszy. Mam dobrą sytuację finansową i z optymizmem patrzę w przyszłość. Jestem po prostu teraz silniejszy psychicznie i mam wszystko oprócz rodziny. Proszę podpowiedzcie jak etapowo, powoli spowodować, aby znów moja "była" zakochała się we mnie (oczywiście wiem, że to długotrwały proces). Szczególnie proszę o porady kobiety, które miały podobną sytuację. Czy jest szansa? A jak jest to od czego zacząć? No i ten Anglik, nie wiem czy jest czy go nie ma. Powiem tylko, że jest o wiele starszy od nas, chyba stary kawaler, no i nie upiększając sobie nie wiem co w nim mogła zobaczyć??? (nie jest jakiś tam bogaty, ale znam żonę i sprawy finansowe nie wchodzą w grę). Co zrobić by wróciła stara miłość, tym bardzie, że wydaje mi się, że spełniam teraz jej oczekiwania 9chcę być w Anglii, przynajmniej dłużej)? Z góry Dziękuję za pomocne podpowiedzi!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa.......
a mówiłeś jej to wszystko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz na pewno hahahaha
trafiles na zwyklą sukę, ona cie na pewno nie kocha; jakby cie kochala to by nie kopulowala z jakims anglikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarosh
Mówiłem, ale ona mi odpowiedziała że chce sobie teraz pożyć sama. Przecież między nami była taka wielka miłość. Była, bo ją czułem. A nagle ona stwierdza, że cały czas było jej ze mną źle, nie pamięta żadnych dobrych chwil (14+2 LATA). Rodzina cały czas powtarzała, że tak bardzo jesteśmy podobni do siebie, że tak pasujemy do siebie. A nagle taka zmiana, to chyba on, bo jak tak można???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarosh
Może jakoś jej zaimponować? Co Wy na to dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
powiedz jej to wszystko jeszcze raz, że tesknisz za nimi ze je kochasz i chcesz zebyscie znowu byli rodziną. Jak to nie podziała, to tak jak ktos wyzej napisał, zacznij sie spotykac z innymi kobietami, takie niewinne spotkania, jesli to ja nie ruszy no to klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle że powinienes jej to powiedziec wszystko co nam co do niej czujesz ale KONIECZNIE muszisz poprzec to czynami. wyibraz sobie jakby ją zatkało z wrażenia jakbys ją czymś bardzo pozytywnie zaskoczył.zrób coś mega romantycznego- tym napewno dasz jej do myslenia. skoro kiedys bardzo cię kochała to na bank ma sentyment i myslę ze masz spore szanse zeby z nią być. pomysle co to miałoby być i napiszę. wazne zeby ją to zasoczyło bardzo pozytywnie.na pewno odzyją wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest kilka sposobówww...
1.zacznij się modlić 2.wyślij żonie kwiaty anonimowo z dopiskiem:' jesteś najwspanialszą kobietą na świecie'. nie podpisuj się 3.bądź dla niej miły 4.zaproś ją na romantyczną kolację, ale bez poruszania tematów o waszej przyszłości 5.komplementuj ją 6.zaproś na 3 randki...na 3 możecie porozmawiać o waszej dalszej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarosh
Dzięki Dziewczyny, właśnie coś takiego mi chodzi po głowie. Tak myślałem na początek olbrzymi bukiet kwiatów, właśnie z dedykacją dla naj, naj, naj (wyliczyłbym dużo tych naj). Oczywiście bez podpisu ;-) Jęśli macie może jeszcze jakieś pomysły, to z góry Dzięki!!! Ale wiem, że będzie ciężko i to "długotrwały proces".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co :) tylko może być problem jesli nie podpiszesz sie. jesli ten jej jakis facet istnieje to moze pomyslec ze to od niego.. a on jej nie wyprowadzi z błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym bukiecie i kolacji :) możesz jej zaoferowac pomoc w takich codziennych sytuacjach.bedzie wiedziala ze ma w Tobie wsparcie. tylko nie mow nic na poczatku o wspolnej przyszlosci i nie zmuszaj a potem sama zechce, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest kilka sposobówww...
wyślij raz kwiaty, innym razem czekoladki. Jak zaprosisz ją na kolację to wtedy zapytasz jak podobały się kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarosh
Dzięki. Nie no ten brak podpisu zadbam, aby był dla niej znany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety trudno zrozumieć!
Musisz przyznać,że Twoja połowica to materialistka,Nie miałeś dostatecznych dochodów to wyganiała Cię do Polski.Wyczuła że jesteś zazdrosny i sobie przygrywa z Tobą.Ja na Twoim miejscu bym olał to towarzycho,niech się rechocze z rudym anglikiem,a Ty bądz ambitny i przestań płaszczyć się przed baba która Cię zdradza! Również rozejrzyj sie za jakąś laską.Stary, tego kwiatu jest pół światu! Gdy Twoja połówka o tym się dowie,to zobaczysz jak z potulnieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarosh
Zauważyłem, że jak zrobiłem się milszy dla nich, zawsze uśmiechnięty, żartujący (ale bez przesady) to i ona nagle z kobiety wrogo nastawionej do mnie, nie raz widziałem uśmiechnęła się, w ogóle inny wyraz twarzy. A i milej ze mną rozmawia. Ale też czasami ma humory. Ale, gdzieś pewnie tędy droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
nie czytam tego ale ja cię zdradziła to nie wybaczaj,amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
*jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle, ze sa, ale nie wypowiad
jestes frajerem, a ona wie, ze moze robic z toba co chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarosh
Może i nim jestem, ale co mam zrobić jak kocham ją i chcę z nią być??? Może kiedyś mi to przejdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdgfgfh
ale ona cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×