Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tyllozgieta :)

doznania podczas masazy szyjki

Polecane posty

Gość tyllozgieta :)

jak to jest? czy to jest podobne doznanie (ból) do tego co opisze? Moj maz jest dosyc chojnie obdarzony i gdy kochamy sie od tylu i zbyt gleboko mnie penetruje czuje taki chwilowy dotkliwy bol (mam wrazenie, ze wlasnie pochwa sie konczy i dociera penisem do szyjki macicy) - dodam tez ze mam tylozgiecie. Jest to dosyc bolesne - czy masaz szyjki przy porodzie boli podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyllozgieta :)
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Ja nie mialam masazu,ale jak mi lekarz sprawdzal rozwarcie czy cos przy 5cm,to ten dotyk byl bardzo,bardzo nieprzyjemny. to byl chyba jedyny moment w czasie calej akcji porodowej,kiedy wydalam z siebie dzwiek podobny do wycia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyllozgieta :)
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo83
ja miałam masaż szyjki w trakcie porodu i to kilka razy. Może jest to podobny ból ciężko powiedzieć, bo nie wiem jak odczuwaśz dotyk penisa,ale na pewno o wielu dłuuuużej to trwa. I w ogóle to boli jak choleraaaa. Ale i tak wybralam to niż rodzic 16 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
Miałam ochotę zwiać z fotela. Skurcz nie bolał wcale w porównaniu do masażu. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 anik
moje porównianie? ... hmmm... to tak jakby palcem masować nerwy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam dwukrotnie ten masaz i dla mnie to bylo takie wrazenie,jakby mnie lekarz za ta szyjke w dol ciagnal,brrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyllozgieta :)
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyllozgieta :)
no dobra, to juz wiem, ze boli jak cholera, ale czy to jest bol w rodzaju gdy kocham sie z mezem i on "dobija" do samego konca... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet chojnie obdarzony
Trochę z innej beczki. Miałem kiedyś kobietę z tyłozgięciem. No kurcze, ona była normalnie nieprzewidywalna. Podczas seksu albo się wycofywała, "bo boli", albo, przy silnym podnieceniu, mówiła/szeptała, żeby "pieprzyć" ją mocno, do końca. A uczucie dotknięcia penisem "czegoś w środku" - dla faceta bezcenne. tyllozgieta, zazdroszczę Twojemu facetowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyllozgieta :)
dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×