Słuchajcie co mój mąż wymyslił.

Witam, wybieramy się we wrześniu na urlop, zawsze wybieramy jakieś bliskie miejsca, Czechy, Rosja, Estonia, Szwecja. Chcemy by wychodziło jak najtaniej bo zbieramy na własny dom, nie musimy jakoś super oszczędzać bo dobrze zarabiamy, ale jednak odkładamy na przyszłość. Mój mąż powiedział mi dziś, żebyśmy "zaszaleli" i wybrali się w jakieś dalsze rejony świata, nowa kultura, nowe miejsca, bo w Czechach raczej nowości nie będzie, zapytałam o jakim kraju mysli, mytślałam, że może Australia czy Ameryka południowa a on mówi, że... Pakistan. Nie żyję stereotypami, wiem, że nie wszyscy muzułmanie to źli ludzie, sama ich wielu znam, ale ja się po prostu boję, przecież Pakistan jest ciągle w konflikcie z Indiami, poza tym to ZUPEŁNIE inna kultura i boję się, że nie będę się tam umiała zachować, nie znam ich niepisanych zasad, powiedziałam mu to wszystko a on, że chce zwidzić coś zupełnie innego od naszego podwórka, zaproponowałam Auatralię to on ,że tam zyją tacy sami biali jak my.

to już lepiej zwiedzić Indie/Tybet

*Jakiś kraj w Ameryce Południowej. Wiem, że tam też wojny narkotykowe ale mimo to bardziej się boję Pakistanu.

może poszukaj w necie zagrożeń dotyczących turystów w Pakistanie i mu pokaż,

No właśnie, też fajne kraje. Ja nie jestem rozpieszczoną książniczką co to musi mieć rację po swojej stronie ale ja się po prostu boję.

a najlepiej jak polecicie do Japonii, inna kultura i bardzo bezpiecznie

Mówię mu od paru godzin co się tam dzieje, a on mówi, ze w stolicy i w wielu innych miastach są chrześcijańskie kościoły i nie jakieś bunkery tylko normalne, piękne budynki do ktorych ludzie chodzą na msze i jakoś bomby nikt nie podstawił. Ok, ale mnie chodzi głównie o tę wojnę z Indiami, ciągle będę miała wrażenie jakby za chwile miały czołgi wjechać na ulicę, jak w "Milczeniu" Bergamana.

jak oszczędzacie i chcecie w inne miejsce to lećcie jak wszyscy do Egiptu :D

egipt ma byc tani buhahaha :D wracajac do tematu maz chce cie sprzedac jakiemus pokosowi :P zapytaj co on tam chce zwiedzac? tam nie ma nic poza hotelem!!! to samo egipt..no moze ktos chce zobaczy rozpadajace sie piramidki gdzie smieci fruwaja na okolo i to maja byc wakacje :D Polecam ci Hiszpanie. Lub Wlochy :)

*bunkry, oczywiścei, szybko piszę. Przepraqszam. Japonia to dobry pomysł, proponowałam mu też Nową Zelandię i Tasmanię, nie i nie. Chyba z nim nie pojadę do tego Pakistanu.

To rzeczywiscie pomyslowy ten Twoj maz. Ja polecilabym z bardziej egzotycznych miejsc np: -Chiny -Japonie -Stany (tam jest mnostwo do zwiedzania, ale wiem, ze nie kazdy lubi) -Kanade -Tajlandie -Australie -Afryke (bezpieczniejsze rejony)

a może Kenia i Park Narodowy ?

Kurwa mialo byc tanio :D:D

Egipt, Tunezja, Turcja to absolutnie nie dla nas, nie kręcą mnie takie kierunki wakacji. QW Hiszpanii bylismy we Włoszech również, nie spodobało mi się zbytnio. On chce coś "nowego", inną kulturę, jakbyamy polecieli na Nową Zelandię to by miał inne kultury.

a mi się marzy podróż koleją transsyberyjską :(

Dziekuję za pomoc, Chiny na pewno nie, nie będę wspierać takiego kraju, nie wyobrażam sobie tam jechać jak gdyby nigdy nic, ale Japonia i Kanda mnie zainteresowały. :))));(((((( K**wa mialo byc tanio No właśnie nie:) W tym roku mogę się zgodzić na "szaleństwo" bo się cioś od życia należy, ale Pakistan to dla mnie zbyt duże szaleństwo.

to moze sama powiedz gdzie bys chciala jechac?

Podróż koleją transsyberyjską mam też za sobą, można to załatwić, to nie jest niemożliwe:) Choć nie ukrywam dość trudne imusisz to lubic-podróżowanie bo inaczej będziesz spać z nudów po dwóch dniach.

A nie trzeba wizy do Australii i Cnaday? Tak daja wszystkim oo bo jada na wakavcje??

Chciałabym do Japonii i Nowej Zelandii. On mówi, że Nowa Zelandię to takie same białasy jak my, udające Aborygenów a w Japonii "same dziwadła".

Żona pomysłowego męża ale fajnie, wiem, że wszystko jest możliwe tylko trzeba mieć kase... i może kogoś do podróży... :o

Wiza do Australii? Serio? niw wiedziałam nawet.

wiza turystyczna wystarczy

To prawda,k ze to strasznie drogie, my dostaliśmy bilety od rodziców, mojej siostry z mężem i teściow jako prezent slubny.

ale z drugiej strony fajnego masz męża, że lubi tak podróżować :P

Dziekuję za rozmowę, jakoś się trochę uspokoiłam, ale do Pakistanu nie pojade, choćby mnie wołami ciągnęli. Samego też go nie puszczę bo przecież bym życia nie miała przez te dwa tygodnie. Może go namówię na Tybet.

Kurcze Japonia to było by coś...sama bym się wybrała gdybym miała za co:D przekonaj męża:D

Zanim zaczniesz marzyc o tych wakacjach sprawdz wogole te kraje! bo widze ze wiesz niewiele. TAK DO AUSTRALLI TREZBA WIZE DO CANADY TEZ !!

aytorkoo :D jeski, adoptujcie mnie :D ;-) ale fakt- Pakistan durny pomysł, jak można szaleć finansowo :-) namów cholerę na Japonię ;-) i mnie adoptujcie :D

Lubhi to mało powiedziane, on na każdy weekend chce hdzieś wyskoczyć, a to Praga, Kijów,itd,itp. Ciesze się, że mi się taki okaz trafił ale dziś przeszedł sam siebie, nie wiem co mu odbiło, powtarza tylko "inna kultura", "inna kultura". No fakt, w sumie tylko Pakistan ma do zaoferowania inna niż nasza kulturę...