mój mąż jest

nieodpowiedzialny, duzo przeklina, pije, pali, ma nie wlasciwych kolegow. Mamy polroczna corke ktora w ogole sie nie zajmuje, nie bierze mi jej na spacer, z łaska ją przebierze, jedyne co zrobi to raz na kiedy ugotuje bo ja nie mam na to czasu. Pracuje do 15 oprócz tego studiuje i mam mnóstwo nauki. Maz pracuje zazwyczaj do 13 i jest pierwszy w domu. Kiedys wiele razy przychodzil do domu naćpany, zawsze mi po jednym dniu przeszlo chociaz w sercu czulam bol ze po urodzeniu dziecka on sie nie zmienił. Zostac przy nim czy rozwieźć sie? Jak myslicie czy taki czlowiek sie zmieni? Jak mam mu do głowy przegadać ze moze nas stracic??? Chcialabym zeby bylo dobrze bo kobieta z dzieckiem nie znajdzie sobie nowego faceta tak mi sie wydaje :(

Sama go sobie wybrałaś i nadstawiłaś mu szparę. To znaczy, że jesteś tak samo nieodpowiedzialna jak on.

"ze po urodzeniu dziecka on sie nie zmienił" - jesteś głupia że sądziłaś iż dziecko go zmieni po uj w ogóle z kimś takim się zadajesz? a co dopiero brać ślub :o

Czy tę baby są naprawdę takie głupie czy tylko udają Ty sie jeszcze pytasz czy z nim sie rozwiesc? No pewnie i to już teraz zacznij pisać pozew

myśmy ci kazali brać takiego prostaka na męża? sama żeś go sobie wybrała, nie kumam dziewczyn które biorą ćwierćmozgów na mężów.... a i zapamiętaj sobie jedno - człowiek się nigdy nie zmienia, no chyba że na gorsze. a w młodości zamiast koło melin i barów trzeba się było pokręcić koło uniwersytetu.