Self employed a dokumentacja

Witam. Moj facet ma zalozona dzialanosc i w niedlugim czasie bedzie sie rozliczal. Z tego wzgledu ze robi zawsze wszystko na ostatnia chwile.. jestem przerazona. Np nie prowadzi na biezaco swoich invoice bookow. Zawsze pod koniec miesiaca wypisuje na oko daty w ktorych byl u kilentow. Zadanie ma o tyle proste ze pracuje tylko dla 3 "osob", wiec nie idzie sie pomylic z dokladnoscia, ale daty pewnie nie zawsze sie zgadzaja. I tu moje pytanie. Skoro zbiera bilety za dojazdy, a w invoicie ma inna date to czy moze to odliczac czy nie? Czy najlepiej prowadzic wszystko odrazu..

ale jak na ostatnia chwile, czas ma do 31 stycznia

tak, ale chodzi mi o ostatnia chwile wpisywania gdzie kiedy u kogo!! pytalam czy daty np z dojazdow musza pokrywac sie z data jego pracy? przyklad. dzis jest 27 lipiec- byl w pracy, ale ze mu sie nie chce wypisze sobie np za 2 tyg invoica, i co? Np nie wpisze ze to byl 27 a wpisze ze 28, a bilet ma za 27. I tutaj pytam, czy on tak moze?

szczerze to nie wiem, mimo ze pracuje w biurze ksiegowym, moj szef sie nie trzyma takich szczegolow, ale czy dobrze robi, to sama nie wiem gdyby to ode mnie zalezalo to pewnie bym sie trzymala dat :)

On twierdzi ze niewazne daty, wazne jest ze ma jasne wpisane u kogo i ile i ile za to bierze. A ze daty to psikus.. A ja sie obawiam o to ... no ale jak mu sie nie chce..

dopoki go nie beda sprawdzac, to wszystko jedno, nie wiem czy bierzecie benefity, bo teraz jest taki meksyk ze glowa mala, wszystko trzepia

Może mieć potem problemy jak będzie chciał zwrot podatku w uk. może jakieś polskie biuro księgowe londyn pomoże mu to jakoś ogarnąć?

a czy chłopak nie może sprawdzić daty na bilecie jak wystawia ten invoice? z tego co słyszałam to nie są tu tak skrupulatni jak polski US, chyba, że się dopatrzą sporych nadużyć...