Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pisałam już tutaj o tym

złozyłam pozew o rozwód

Polecane posty

Gość pisałam już tutaj o tym

powód - picie męża, ale ciągle się gryzę, czy dobrze zrobiłam, choć tyle razy przez niego płakałam. Jedna osoba mi powiedziała, ze przesadzam - z jego rodziny. Nie wiem, wydaje mi się, ze nie. Np. tamten rok: pił co ok. 2-3 miesiące, ale na umór, po ok. 5-6 dni. W tym roku pił 3 razy, aż złożyłam pozew w maju, bo mam dość. I ciągle szukam potwierdzenia, ze dobrze robię. Nie chce orzekania o winie, prania brudów. chce to szybko załatwić. Bardzo mi źle. Chwilami czuję się wyrodną żona, ale szukając informacji o alkoholizmie wiem, że on jest w 3 fazie uzależnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaprawdę, zaprawdę powiadam
ci, że jesteś chora , tak jak on, lecz się, a nie zawracaj dupska. Słowo na sobotę: bukszpan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem:o to chcesz się rozwieść czy nie?:o Jak chcesz t po co pytasz?...to Twoje życe a jak nie chcesz to sie nie rozwodź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
przypomnę tylko , że w uzasaqdnieniu podałam , że wszystkim kolegom męża seksualnie odpowiadam i nigdy z tym nie było problemu a tylko memu mężowi wciąż nie odpowiadam seksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
Ajven - z Toba tez wtedy rozmawiałam chcę mieć spokój w domu, chce sie rozwieść, ale - pewna osoba powiedziała mi, ze przesadzam, że takie picie, to nie picie i że robię z igły widły i dziecku ojca zabieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zrobiłaś bardzo dobrze i to bzdura ze odbierasz dziecku ojca, mój ojciec tez pił i go nienawidziłam jak byłam dzieckiem i nieraz błagałam mame zeby sie z nim rozwiodła, Tobie i dziecku nalezy sie spokojne zycie. Skoro Twój maz alkoholik kocha wóde bardziej niz ropdzine to nie ma o czym gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mi....Ty żyjesz z tym mężem>,,,czy ta pewna osoba????:o Rób co uważasz za słuszne, Ty wiesz lepiej jak Ci jest w małżeństwie, a nie "pewna osoba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
utwierdzacie mnie, ze słusznie zrobiłam, ale jestem taka miękka i boli mnie, co mówią inni i te jego płaczliwe miny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
nie kocham, to bardziej przywiązanie było od pewnego czasu nie wierze juz w miłośc czy to ważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
on cie bierze na płacz bo wie ze miekka jestes i liczy ze ulegniesz, a gdyby mu faktycznie zalezało to by poszedł sie leczyc.Pamietaj ze życie masz tylko jedno i przezyj je szczesliwie a nie z pijakiem,no i dziecko nie bedzie sie wychowywało w patologii, bo to wpłynie na całe jego zycie, a komentarze olej,ludzie zawsze komentuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
będzie mnie sędzia pytać czy go kocham? Jego tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
nie wiem jak on odpowie ale ja powiem , że tak. uparcie i skrycie dopóki on mi dawał na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
śpimy w innych pokojach. Ale jak on powie, że mnie kocha i nie chce rozwodu, to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem...moga Was wysłać na terapię malżenska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
10.49 - podszyw sama zarabiam na swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
ale co da taka terapia? Skoro tu problemem jest picie? Ajven, jesteś po rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygftufy
no pewnie ze sie rozwiesc. chcesz byc do konca zycia nieszczesliwa?jemu tylko pomozesz tym jak wezmiesz rozwod. Chyba wiesz co mam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
kto złożył pozew, chyba żona? zgadzasz się na rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dotyczczas tylko jeden
to pijcie razem jak go tak ochasz, tylko podwiąż, się bo bachory na świat się nie proszą i chcą być tak nieszczęśliwe, jak ty poyebana wariatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja złożyłem...dogadaliśmy się, a jak się dogadaliśmy, okaże się w sądzie. Ok...zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tutaj o tym
nie piję w ogóle, dzięki za radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałem żonę, która piła
Rozwiodłem się, zabrałem jej dzieci, ścigam alimenty (wyrok sądu). Wyprowadziłem się z dziećmi do innego mieszkania, a wspólne sprzedaliśmy i podzieliliśmy pieniądze. Dobrze zrobiłaś. Alkoholik pije i pić będzie. Nie wierz w jego obietnice i zapewnienia. Tobie i dzieciom należy się spokój! Nie daj się przekonać, że jesteś współuzależniona, bo Twój mąż pije. Alkoholicy i terapeuci mają takie pomysły. Będą Ci wmawiać, że powinnaś poddać się terapii AA dla rodzin ofiar alkoholików. Nie daj się! Jechać z kurwami i pijakami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie daj się przekonać, że jesteś współuzależniona, bo Twój mąż pije. Alkoholicy i terapeuci mają takie pomysły. Będą Ci wmawiać, że powinnaś poddać się terapii AA dla rodzin ofiar alkoholików. Nie daj się! Jechać z k**wami i pijakami!" cóż za bzdura:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałem żonę, która piła
Ajven - bzdura? Być może dla Ciebie, ale kto nie żył z alkoholikiem, ten tego nie zrozumie. Oni próbują dostosować do siebie cały świat. Wmawiają , że piją, bo inni ludzie są tego przyczyną. Obiecują, że to już ostatni kieliszek, butelka, wiadro, cysterna! Oni się nigdy nie zmienią, bo tego nie chcą i na tym im nie zależy. Jechać z k**wami i pijakami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Miałem żonę, która piła Ajven - bzdura? Być może dla Ciebie, ale kto nie żył z alkoholikiem, ten tego nie zrozumie. Oni próbują dostosować do siebie cały świat. Wmawiają , że piją, bo inni ludzie są tego przyczyną. Obiecują, że to już ostatni kieliszek, butelka, wiadro, cysterna! Oni się nigdy nie zmienią, bo tego nie chcą i na tym im nie zależy. Jechać z k**wami i pijakami! " bzdura:o....zmieniają się, nie wszyscy ale się zmieniają... Wiem że próbuje dostosować wszystko pod siebie, tak aby móc bezpiecznie i komfortowo pić, bardzo dobrze to wiem. Wiem też co obiecują...są mistrzami kłamstwa i manipulacji....i nie mów ze nie chcą się zmienić, bo oni po prostu nie widzą nic złego w tym co robią. Taka to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×