tesknota za byłym

Hej ...2 miesiace temu rozstalam sie z chłopakiem... tęsknie za nim okropnie:( zerwalam z nim bo było za duzo "chorej" zazdrosci, kontoli, zakazów itd ... a do tego dowiedzialam sie o kilku kłamstwach. Bylismy razem ponad 4 lata. Duzo obiecywał, a nie dotrzymywał słowa. Nagle wybuchło to wszystko we mnie i postanowilam to zakonczyc. Ożyłam, ale tylko na chwile. Było we mnie tyle nienawisci do niego, ale teraz to wszystko chyba opadło:( .Pisze do mnie ciagle zebym mu dala szanse.. Czuje, ze on mnie kocha, zmienia sie (psycholog itd) ale ja juz mu nie ufam ... nie potrafie poki co ... w glowie mam starszny metlik ... nie wiem co mam z tym zrobic... tak bardzo mi go brakuje ... czy jest sens dawac mu szanse jesli naprawde stara sie zmienic ?

lepiej zapomnij bo z takim chłopem daleko nie zajedziesz. i pamiętaj żeludzie się nie zmieniają, no chyba ze na gorsze.

A czy Twoim zdaniem powinnam utrzymywac z nim jakikolwiek kontakt? chodzi mi o relacje : kolega - kolezanka..

szczerze nie wierzę w to, że się zmieni. Gra na Twoich uczuciach i tyle.

A czy Twoim zdaniem powinnam utrzymywac z nim jakikolwiek kontakt? chodzi mi o relacje : kolega - kolezanka.. Tak! Relacje fuck friend.

nie powinnaś utrzymywać kontaktu, co najmniej przez dwa lata - tyle czasu średnio trwa "wygaszenie" reakcji chemicznych w mózgu odpowiedzialnych za milość

Ty paskudo, co ukradłeś/aś mój nick :O dlaczego to zrobiłeś/aś?

to moj nick o co ci chodzi

bardzo ciekawe :O zaczerniłeś/aś go przed północą, a należał do mnie! chciałem być pomarańczowym Misiem !!!

Ja juz nie wiem co mam o tym wszystkim myslec ... tak bardzo chcialabym zeby sie zmienil:( było nam naprawde dobrze... tylko ta zazdrosc ;/

Nie powinnas Wogole z nim kontaktu utrzymywac bo będzie ci jeszcze gorzej potem jak będzie kolejne rozczarowanie... wiem ze pisać latwo ale Watpie ze on się zmieni. ja też często myślę o chłopaku który mnie poderwał i odrazu mi się spodobał co to jest u mnie rzadkoscia ze ktoś wpada mi w oko, potem mnie zostawil, wystarczy ze Zobacze go dostępnego na fb i aż mi się goraco robi, on nie wie ze tak mam zresztą to typ zaliczania panienek. trudno jest ale muszę dawać rade:(

ten nick byl wolny, gdyby byl zajety to bym nie mogl zalozyc takiego konta :*

Czyli psychologowi nie uda się go wyleczyc? slyszlalam ze był juz u niego 5 razy ... czyli jednak cos mu na mnie chyba zalezy... i ta informacje o wizytach nie od niego sie dowiedzialam ... tylko od wspolnej znajomej... ja sie z nim na pewno nie zwiazalabym teraz od nowa ... bo nie ufam wiec to i tak nie mialoby sensu ... ale kiedyś? hmm nie wiem ;/

za exem to smutne:(

''ja tez bywa ze tęsknię za exem'' Cyba raczej za seksem...

za sexem z exem tez:P to jednoznaczne no chyba ze ktos miał z ex sex nieudany

A kto ci powiedział to ze on chodzi do psychologa?

Nasza wspolna znajoma ... a potem dowiedzialam sie od jego sisotry z która mam naprawde dobry kontakt i jestem pewna na 100% ze to nie klamstwo.

Ehh...a masz pewnosc ze poszedl tam ze względu na Ciebie? może ma inne problemy o których ty nie wiedzialas? niewiem już co doradzić :(

jka bylismy razem to ja mu mowiłam zeby poszedł do tego psychologa ale nigdy nie było czasu itd itp ... i wydaje mi sie ze dotarlo teraz do niego to ze mnie stracil walsnie przez ta jego zazdrosc ...