Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julietta76

Spotkanko rodzinne...

Polecane posty

Gość Julietta76

Wczoraj z okazji urodzin meza siostry bylo "przyjecie"... (Mieszkamy z rodzicami meza) Poszlam na dol z synkiem i mezem, nawet nie minelo 5 minut i ciotka meza wziela papieroska zaczela nim wymachiwac i powiedziala, ze musi mi zwrocic uwage, bo ja tu mieszkam i co z tego ze pije i pali meza matka - dziecko musi spotykac sie z babcia, a to nic nie szkodzi ze palic bedzie przy nim... No moze i musi, ale z kazda? Gdyby ona bija malego to co? Tez "musi"? Wszyscy juz byli podpici troche, wiec i hamulce wszystkie sie zwolnily... Powiedzialam, ze to moje dziecko i ja za nie odpowiadam, a zdrowie dziecka trzeba szanowac i jesli nie przestanie mi matkowac to wyjde... Nie chciala przestac mowic, wiec wstalam wzielam dziecko i poszlam... Potem wszyscy zaczeli mowic jaki to moj maz to ciota, ze to, ze tamto... na maksa muzyka zrobiona i sie dobrze bawili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwert770077
bardzo dobrze zrobilas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna spod 7
Tak sobie trafilam na Twoj post i szczerze Ci wspolczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×