Gość Amadeush. Napisano Lipiec 29, 2012 Kolezanka z pracy ostatnio zaczela czynic w moim kierunku swego rodzaju podchodzy, jesli tak to mozna ujac. Razem pracujemy, wiec do tej pory nasz kontakt ograniczal sie do wypelniania wspolnych obowiazkow i podrozy sluzbowych. W tej chwili kolezanka poszla dalej i szuka kontaktu ze mna po pracy. A to prosi o odprowadzenie, innym razem proponuje wspolny interes, pojscie na piwo, pierwsza do mnie dzwoni, prawi komplementy. W pracy raczej jest chlodna w stosunku do mnie, przychodzi gdy ma cos do omowienia i zalatwienia. Po pracy zupelnie inaczej sie zachowuje. Gdy mnie widzi, z daleka przybiega, usmiecha sie, wita serdecznie, zagaduje. Pozwala mi sie dotykac, obdarowac buziakiem, przytulac. Jest jeszcze taki nasz wspolny kolega z pracy, ktoremu sie rzuca w ramiona w zakladzie pracy, zagaduje. Ale po godzinach nie spotyka sie z nim. Co ona kombinuje? Moze ktos mnie oswieci., bo tak na dobra sprawe nie pasuje mi rola jednego z wielu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach