Facet ze mną zrewał bo jestem zodiakalnym Baranem

nie wiem.lew wielki madrala,ach co to nie on,chlopczyk bez skazy,idealny,najlepszy ,wpatrzony a na koncu okazal się najgorsząkurwa jaka znam. byłam też z innym lwem tez bujał w obłokach,ale nie był kurwą:) wodnik troche cieple kluchy wiec pasował mój ostry charakter. z bliźniakiem różnie,ale dwa oblicza.wkurzał mnie kiedy byl tym złym. a z baranem to już w ogóle jazda.walka na noże:D:Dtaki głupek,ale uparty jeszcze bardziej niż ja.

jaaaaa27- To u nas to samo kurde zaczynam wierzyc w te znaki jak piszecie szok!!!!!

ja też trochę wierze:D

to lwa unikac i barana he to niezłe miałas jazdy z nimi:-)

Może my barany tak mamy, że po pewnym czasie zaczyna nas ta monotonia nudzić ;p albo po prostu nie trafiamy odpowiednio. Mój pierwszy był zodiakalnym skorpionem, wiec też ciężki charakter jak dla baranów - dwa zbyt energiczne temperamenty :D

barany to scierwa tylko innym zycie niszcza

generalnie lwy sa bardzo zapatrzone w siebie,lubią się popisywac,chwalić..bardzo adorują swoje kobiety,sa zazdrosnikami,interesują się życiem swoich kobiet,lubią ingerować w to życie,doradzac pomagać,oni nawet lubia wycieczki po sklepach z babami:Dmało tego farbują kobietom włosy,regulują brwi....(znam wielu takich)

to chyba ciepła klucha by do nas najlepiej pasowała hihihi Ale ja stawiam na ryby i panne w takim razie:-)

No ja trochę w to wierzę. Byłam 7 lat z Panną, a ten znak zodiaku jest podobno odpowiedni dla byka, gdyby nie pewne sprawy to dalej byliśbyśmy razem, bo super się dogadywaliśmy:)

pasuje i nie pasuje.ja nielubie takich przytulasów do granic mozliwosci.Lubię jak mi się troche facet stawia,oczywiscie z umiarem. A takiemu mówisz chce to i to masz:)

A co sądzicie o takim związku: Pani Baran i Pan Wodnik? Miał ktoś jeszcze takie doświadczenia? :D

To lew by mi pasował,chciałabym faceta przyjaciółke:-)

No wlasnie pisałam o takim zestawieniu. jesli lew bedzie w miare ogarniety to dasz radę:)

No ciepłych kluch to tez nie lubie,ale lepsze to niz się kłócić,jestem psychicznie z tym bykiem wykończona!!!

jeszcze co do lwa czasem to juz sluchac nie mogłam jego kazań i madrosci. on gadał a ja myślałam no tak ,jasne,yhy yhy..;p wkurzalo mnie to,

tak wiec wodnik ujdzie. Z baranem to dopiero były loty.on taki niedostepny,nie wylewny to ja już w ogóle happy. a póżniej skakalismy sobie do gardeł jak dzikie psy. kłócilismy godzilismy,ale w finale to on był bardziej zmeczony tym wszystkim niz ja. to były czasy.wojny takie,że ho ho:D ale podobno dla faceta barana najlepsza pani baran:)

Hitler tez baranem byl wiec czego oczekujecie

a dla byka w takim razie kto najlepszy?:P

i przyznaje poznajac faceta barana uciekam gdzie pieprz rosnie nienawidze ich.

nie no głupio-mądrych to też nie lubię,a czemu był kurwą ? A z barankiem aż takie przeboje szoook hihi jednak nie moga byc takie same 2 znaki,noo coś w tym jest..... nie wiem czy to pisac,, ale napiszę ja z moim bykiem to sie nawet biłam tzn ja biłam on mie trzymałi trząsł całą,tragedia to była,w końcu nie wytrzymał i mnie zostawił ;-(

W miłości Barany są porywcze i niecierpliwe. Uwielbiają flirty i zakochują się od pierwszego wejrzenia. Natychmiast chcą zdobyć obiekt uczuć, dlatego mogą być posądzane o grubiaństwo i nachalność. Mają ognisty temperament, seks jest dla nch bardzo ważny. Fascynują je pierwsze etapy związków, dlatego często zmieniają obiekt uczuć. W związku Barany lubią rządzić, są doskonałymi przewodnikami stada rodzinnego. a jaki był twój baran?????????????

nie ja barana nie miałam .pisałam o tobie o tych przebojach,byłam z rybka i było az za spokojnie no i z blizniakiem,mamy cyc!!! i teraz ten gnój!!!

no rezolutna mnie tez mój baran raz uderzył no i to był koniec.....

oczywiście,ale ja już wiem ,że ci ludzie/faceci są do siebie bardzo podobni.naprawde. miałam dwa lwy,dwa wodniki.bardzo podobni. tylko ten wojowniczy baran był jeden:) a on? jak sie okazalo prowadził podwójne życie.a tak się brzydził zdradą i kłamstwem.dlatego nowej pani nagadał,ze ja zdradziłam i odszedł,bo przecież gardzi zdradą hehe

To ja odpowiem: tak był porywczy. Nachalny też troszkę był, bo na początku jakoś niespecjalnie chciałam z nim być. Seks jest dla nich ważny. Z tymi etapami to chyba prawda, mój po jakimś czasie zdecydowanie ochłodził stosunki. Miał oczywiście też zalety. Bardzo mi pomagał, był czuły. Ale ta wojna była nie do wytrzymania.

No ja właśnie jestem świeżo po rozstaniu z baranem i też podejrzewam, że kogoś już wcześniej miał, bo tak nagle przestał tyle pisać, w wcześniej to sto razy dziennie. Zero uczuć.

Jaaaaaaaaaa pisałąś o baranie?

coś sie pokreciło.dla jasnosci-podwójne zycie prowadził LEW

Tak, podejrzewam, że kogoś ma, bo nagle ochłodził stosunki, a całą winę próbuje teraz zrzucić na mnie....

Hejka a z lwem też byłam. Zdradzał, ale ja się dowiedziałam po fakcie. Ogólnie to byłam z lwem, panną i baranem i w sumie tylko z panną było w miarę ok.