Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaskroniec

Drodzy Panowie nie płaćcie za Panie, bo to zły nawyk

Polecane posty

Gość brakakadagba
Oliwia na Twoim miejscu w ogóle bym już nic nie gotowała. Ani ryżu ani herbaty. Za pizzę powiedz mu: ok, kosztowała 30 zl, płacę 5 za mój JEDEN kawałek, ty resztę za to, co zjadłeś. Poza tym jeśli on spędza u Ciebie weekend, to uświadom mu że światło, gaz, woda do mycia itd też kosztują, że Ty starasz się o czystą pościel, że korzystacie z Twojej lodówki, że Ty zajmujesz się sprzątaniem itd i że to nie jest hotel z obsługą. Chyba, ze on w jakiś sposób Ci pomaga, np sprząta, płaci od czasu do czasu rachunek za telefon albo za światło, robi drobne naprawy w domu itd. W końcu, skoro faceci chcą nas podliczać w ramach równouprawnienia to niech sami zobaczą, co realnie REALNIE wkładają w zwiazek... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
Bo taki wypad z płaceniem każde za siebie nie jest niczym więcej niż wypad z kumpelą na kawę i ciastko a nie randką... Sorry guys. Life is brutal. swietny dowod na to ze kobiety to materialistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Mamy tu sztandarowy przykład skąpstwa u Pań, które powyżej pisały. Pomijając aspekt mężczyzny Oliwii, który poszedł za bardzo w skrajność należy zwrócić, że wyżej rzeczona dama Oliwia poczuła to na własnej skórze co czuję milion mężczyzn - ŻEROWANIE. Tak jest Drogie Panie, żerujecie na Nas. Nazywacie to kulturą, rytuałem godowym itp., ale ewidetni widać po Waszym stylu pisania, że chodzi o korzyści materialne (zapłaci za mój obiad) i społeczne (pokaże się przed Koleżankami). Skąpstwo w tej materii jest wielkie u Pań skoro pojawiają się takie rady by wszystko wyliczać. Skoro zaprasza się kogoś do domu to jest się gospodarzem i w bardzo złym guście są rady by liczyć za wodę czy światło. To jest niesamowite sknerstwo. Tak myślą biznesowo Panie, ale jeśli mężczyzna by się tak wypowiedział to by miał przechlapane. Pojawia się jednak u Pań wykładnia językowa. Czemu mamy mówić wybraliśmy się razem, choć to faktycznie ładniejsze słowo jak to mężczyźni inicjują większość spotkań i tego się tyczy słowo zapraszam. Wyplenienie utożsamiania słów zapraszam z funduję to arcytrudne zadanie. Oliwio ja nie jestem Karrolem i wątpie by ten mądry mężczyzna już wszedł, ale powiem Ci tak widzisz u kogoś drzazgę, a u siebie belki nie widzisz. Twój mężczyzna popadl w skrajność to fakt, ale nie dlatego, że nie płaci tylko dlatego, że się słabo rewanżuję. Ty bardzo zważasz na swoje obiadki i jedzenie mu wymawiasz, co jest zachowaniem brzydkim, zwłaszcza, że go gościsz w domu czyli jesteś gospodynią. Za to bardzo delikatnie wspominasz o tym, że On Cię podwozi na studia. Paliwo jest coraz droższe. Przejdźmy do belki. Jak mężczyzna może się czuć skoro Ty się go wstydzisz? Wstydzisz się go, bo nie zaplaci za Ciebie to raz, a dwa, że zamiast zwracać mu uwagę i poprawiać jego kulturę to go odtrąciłaś. Fatalne zachowanie. Dochodzimy do dania głównego Tak, kobiety to materiaslitki, bo randka w ich słowniku występuję tylko jeśli się opłaci całe wyjście. One się nie rewanżują, a myślą, że seks to wynagradza, otóż tam korzystają oboje w alkowie. Teraz zadajmy sobie na pytanie jak meżczyźni spostrzegają randkę? Czy mężczyzna mędrkuję, że jak zapłaciła za siebie lub on zapłacił to była randka czy nie? Otóż nie, mężczyznie jak się podoba dziewczyna i ma do niej większe zamiary niż do koleżanki mówi, że miał randkę i cieszy się jak dziecko. Mężczyźni są bardziej romantyczni i uczuciowi niż Wy materialistki. I'm sorry but life is brutal girls:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
Oliwio, mysle, ze ten zwiazek nie ma przyszlosci. A ja czesto wychodze z moja kobieta na randki, gdzie placimy po polowie. Albo gdzie ona placi. (Ja tez place, ale to inna sprawa :D) I sa to z cala pewnoscia randki. Chodze takze na spotkania z kolezankami i za te kolezanki wcale nierzadko place.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Zaiste Ten przedwczorajszy ma rację. Ten związek powinnaś niechybnie skończyć, bo się nie dogadujecie w elementarnych sprawach. Jak dojdzie do małżeństwa to nie wyobrażam sobie posiłku wspólnego. Może będziecie mieli dwie lodówki i oddzielne śniadania. Ewentualnie razem zjecie to śniadanie, ale Oliwia będzie mierzyła ile zjadła jabłuszka, chlebka i będzie wyliczać. Jak Ona będzie gospodynią to jeszcze zmierzy ile ją to czasu kosztowało. Czyli jeśli śniadanie robiła 20 minut to 3,33 zł. Ogólnie to ja nie chcę u takich osób gościć na czymkolwiek i nie chciałbym takich osób zapraszać do siebie, bo rewanż by mi się nie spodobał. Jak chcesz ratować ten związek to wpierw musisz przyznać, że problem nie leży w Nim tylko, ale w Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 007
dziewczyny nie tlumaczcie sie,to dobrze ze facet chce po rowno,zaplaccie chetnie za siebie,ale jaktaki zostanie waszym mezem to gonic w domu po rowno do roboty,przecierz nie mozecie go sponsorowac po slubie wasza praca w domu. Bedzie fajnie,dzisiaj ty gotujesz ,myjesz podlogi zajmujesz sie dziecmi a jutro ja,raz ja myje okna piore,prasuje koszulki twoje, a nastepnym razem ty kochanie przeciez nie pozwole sobie zebys mnie naciagal. Tak kobietki ,zaplaccie za siebie chetnie taki facet to skarb ,zobaczycie napewno,bedzie honorowy,i macie polowe roboty w domu z glowy.A grubsza robote robic na zamowienie przez fachowca,bo bedzie wam cale zycie pierdziell,ze zreperowal kiedys cos.Super nareszcie bedzie po rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
To się źle domyślasz, bowiem ja jestem za tym by wszystkie czynności robić w domu po równo. Ewentualnie wymieniać się nimi, bo ja wolę gotować niż zmywać, chociaż pierwsze co to zainwestowałbym w zmywarkę. Uwielbiam odkurzać również, puszczam muzę na maksa i tańcuję z odkurzaczem, lubię przedłużać ten rytuał zatem odkurzam za dywanem,pod dywanem i wszędzie gdzie się da. Ty jak wiele Tobie podobnych mówi, że co za problem kawa za 5 złotych. Ogólnie żaden, ale chodzi o równość i sprawiediwość bez popadania w skrajności wyliczania do złotówki. Niemniej to nie ja liczyłem ile pizzy zjadłem tylko Ty. Dla Ciebie złożyć się po 15 złotych na pizzę to dużo. Dla mnie to żaden problem. Kto jest skąpy? Ogólnie masz postawę strasznie roszczeniową. Ten Twój ukochany ma w ogóle jakieś zalety, bo tak naprawdę ma jedną wadę, że skąpi, ale ona Ci zasloniła cale jego piękno osoby. Już tylko to widzisz. Po co go porównujesz do Ojca lub Brata? Desiderata wprost mówi, że to złe i słusznie. On ma inny system wartości. Moim zdaniem lepszy i sprawiedliwszy pod tym jednym kątem tylko się zagubił. Należy postawić sprawę jasno. Wytłumaczyć mu, że popadł w skrajność. I jakim prawem mnie lub Karrolowi zabraniasz korzystania z wolności słowa. Mam prawo pisać. Czy ja Ciebie wyrzucam z tego tematu? Chętnie czytam co piszesz. Przynajmniej dajesz świadectwo jak się może czuć kobieta, która jest postawiona w roli mężczyzny jeśli chodzi o płacenie. 60 do 40 jest idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
Oliwio, mysle, ze nie masz mu co tego mowic, bo tego slubu i Waszego dziecka nie bedzie. Bo mowiac prosto - on Cie nie kocha, nie zalezy mu na Tobiem a jego partnerka jestes, do kiedy nie pojawi sie ktos lepszy. Bo jesli sie kogos kocha, nie traktuje sie go tak. Mi sie rownouprawnienie podoba. Nie wyobrazam sobie byc z kobieta, ktora nie pracuje, tylko siedzi w domu i zajmuje sie niezbyt czasochlonnymi, prosciutkimi czynnosciami typu gotowanie, sprzatanie, podczas kiedy ja stresuje sie, pracujac zawodowo. Z drugiej strony nie rozumiem mezczyzn, ktorzy po pracy zawodowej oczekuja zeby kobiety zajely sie obiadem, a sami raz na pol roku w podziece wbija gwozdz. Jak rowno, to rowno :) Nie widze problemu w gotowaniu, sprzataniu, zajmowaniu sie dzieckiem. Taki styl zycia mi odpowiada. Lubie silne, madre kobiety. Mam nadzieje, ze nie znajdzie sie zaden cwiercinteligent/ka z koronnymi argumentami o rzeczach niemozliwych w stylu rodzenie dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
To dziwne, ze uwazasz, ze kulturalny facet nie zaplaci za kobiete zaniedbana jesli ja zaprosil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Jakoś wklepałem to coś lepszego i mi nic takiego nie wyskoczyło,że użylem:D Jednak pewnie chodziło o poglądy, tak moje uważam za lepsze i nowocześniejsze, ale jestem w mniejszości i wiele osób twierdzi, że jest odwrotnie. Cóż, kwestia wymiany zdań. Mógłbym Cię pochytać za słówka, ale może się pochytamy za coś konkretniejszego haha. Sorry za prymitywny żart. Jakoś uwielbiasz podkreślać, że więcej zarabiasz. Szczycisz się tym strasznie. To aż kuję w oczy. Ten Twój mężczyzna ma się czuć z tego powodu gorszym? Wartość człowieka mierzy się po pieniądzach? Brawo, że sama zbierasz na wesele, a nie jak większość księżniczek spoglądających na rodziców. Swoją drogą skoro Ci taki system nie odpowiada u mężczyzny to bądź z tym kolegą od kebaba. W końcu wydał na Ciebie 10 złotych, wow, robi to na Tobie niebywałe wrażenie. Heh jest o lata świetlne od Twojego partnera. Rzuć mu się na szyję i rzeknij - "mój Ci on, nikomu nie oddam". Dlaczego mieszasz sprawiedliwość z brakiem ambicji? Może on specjalnie nie wydaję na kobiety, co jest wyrzucaniem kasy w błoto tylko zbiera na coś konkretnego. Próbujesz trywializować, ale tak się nie da. Jakoś miliony mężczyzn w tym kraju płaciło za kobiety i nie widzę samych bogaczy, a wręcz przeciwnie. Widzę miliony ludzi, którzy ledwo ciągną od 1 do 1, ale jestem daleki by twierdzić, że to przez tą tradycję tylko przez ciężkie warunki, nieliberalne panujące w Polsce i zazwyczaj brak aktywności. Ja z tym płaceniem wychodzę z założenia, że to po prostu sprawiedliwe, lubię jak jest sprawiedliwie, zwłaszcza, że rzadko się da. Z pewnością idealizuj dalej tych co opłacają kobiety. Mieszaj pojęcia. Tylko czemu tak wiele rozwodów? Próbujesz szufladkować Oliwio i to strasznie nieudolnie. Powiem Ci, że mimo, że piszę w kierunku Twoim negatywnie to darze Cię sympatią, bo Twój facet przesadził. Chciałaś po równo, 60-40. Starała się. Jak przeczytałem o tym ryżu z jabłkiem to się rozmarzyłem... To i tak popis kulinarny byłby na te czasy i całowałbym po rączkach autentycznie. Pokaż swojemu facetowi ten topik i niech się zastanowi nad swoim życiem, bo popadł w skrajność, która nawet mnie razi i to bardzo. Zamienił się w te miliony kobiet, które żerują na mężczyznach. Tenprawdziwy racja, ale napisz może też o kobietach co leżą i pachną, opiekując się domem, a jak mąż przychodzi z pracy to mówią, że ma w domu z Nią 50-50 robić. To też sprawiedliwe? Takich kobiet jest multum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
Totez pisze, ze to nie fair. Zreszta to nie kobiety. To leniwe wykorzystywaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Ci Ten Przedworajszy, lubię taki mocny styl, ale wplatuj takie ostre tezy w większość illość zdań, bo wtedy tak nie kole w oko. Jakimś cudem już dyskusja samoczynnie wskoczyła na wyższy poziom i szkoda by się znowu na Nas rzuciły jak te sępy na ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Nie mam żony, bo nie widzę idealnej kandydatki dla mnie, a nie rzucam się na pierwszą lepszą. Sorry za brutalność. Tato nie płacił za mamę nigdy, a dziadek z babcią wspólnie się dorobili domu tak z jednej jak i z drugiej strony. Gest? Jak masz taką manierę i lubisz gesty robić to zapisz się do teatrzyku, tam będziesz robiła non-stop gesty. A sorry za żart, jesteś już za stara:P Mnie nic nie boli, bo ja się staram nie porównywać do innych. Mam swój plan i staram się go wykonywać. Jak dziewczyna będzie zarabiać więcej ode mnie to nawet lepiej, bo gorzej obracacie finansami - ten Wasz niewytłumaczalny pociąg do butów. Po za tym dużo wydajecie na perfumy i dbanie o siebie zatem powinnyście zarabiąc więcej jako te rorzutne istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Po co mam ją otaczać opieką? Otaczać powinienem opieką tylko swoje dziecko. Czy Ty mi próbujesz powiedzieć, że kobiety to takie gorsze istoty, które wymagają naszej opieki? Po cholere mi takie kobiety co się nimi opiekować mam. Ja szukam partnerki, a nie dziecka. Dziecko to chcę mieć z Nią. I takich kobiet jest właśnie na pęczki co się zachowują jak dzieci i trzeba niańczyć. A niby szybciej dojrzewacie. Wolne żarty. A jak mi wyjedziesz o poczuciu bezpieczeństwa to sobie zatrudnij ochraniarza. Najdurniejszy tekst jaki słyszę w koło od kobiet. Poczucie bezpieczeństwa haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
Pisalem, ze poniekad sie zgadzam z Toba i autorem, Csa Csa. Tez uwazam, ze kobieta, ktora powinno sie otaczac OPIEKA to niepelnowartosciowy, nie dajacy sobie rady w zyciu czlowiek. Cos na ksztalt dziecka, ktore ma szanse dojrzec czy osoby niepelnosprawnej, ktore nie z wlasnej winy maja rozne ograniczenia. Ja jednak wole kobiete bez ograniczen. Madra i zaradna. Partnerke, nie dzidziusia, ktorego trzeba holubic. Przyjaciolke, nie glupola, ktory nie jest w stanie sam sie utrzymac, nie wykorzystywaczke, ktora naciagnie mnie na kase. Kogos, o kogo WARTO dbac i kogo az chce sie gdzies zapraszac i kupowac prezenty - te drobne i mniej drobne. Mi sie chce, kiedy moje starania sa ODWZAJEMNIONE. Nie znaczy to, ze moja kobieta musi zarabiac tyle, co ja. Ale musi sobie radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Strasznie bojaźliwe z Was istoty skoro mamy czasy pokoju i non-stop macie poczucie zagrożenia. To powinno się leczyć, bo to zakrawa na paranoję. Poczucie bezpieczeństwa, nie wyrabiam. Tak tylko Wy potraficie dowalić. Jakoś żaden męzczyzna o tym nie bredzi. Zaś jak wybucha wojna to Nas pierwszych wysyła się na front i pasuję się odznaczyć odwagą. Wy to używacie non-stop takich frazesów i w sumie to dobrze, bo od razu Was spisuję na straty tak samo jak mnie spisują na straty te, które wymagają teatralnych gestów:D W sumie to sprawiedliwe i nie ma marnowania czasu hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Ten przedwczorajszy akurat ja jestem autorem, ale zmieniałem nicki by mnie trudniej było łapać za słówka i jakieś osobiste rzeczy. Ja myślę, że my się bardziej rozumiemy niż Nam się obu wydaję. Jak gdzieś się nie zgadzamy to subtelnych i małoznaczących detalach. Ja uważam, że są 2 grupy ludzi, którzy wymagają opieki - dzieci i niepełnosprawni bezwzględnie, a wsparcia wymagają bezrobotni chcący pracować i staruszkowie. Zaś rodziny wielodzietne w żadnym wypadku, bo jako dorośli wiedzą na ile ich dzieci stać. Jak widać kobiety nie mieszczą się w mojej grupie, bo są w pełni samowystarczalne, a w wielu wypadkach mocniejsze od mężczyzn. Nie bez kozery żyją dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
*W mojej grupie uznanych osób, którym należy się opieka lub wsparcie. Ten przedwczorajszy w sumie opisałeś typ kobiety w który celuję. Jedyny typ, który mnie interesuje na jakieś poważne rzeczy. Skoro trzeba za Nią płacić to już pokazuję, że jest ułomna pod względem finansowym i nie nadaję się. Taki nawyk trudno wyplenić, a może tylko się pogłębiać. Zatem szkoda ryzykować. Lepiej być samemu i przeżyć życie samotnie niż mieszać się w związki z naciągaczkami. Może jednak nie będzie tak źle i istnieje wiele takich kobiet byśmy mogli natrafić na swoje. Jak widać wiele kobiet ma postawę roszczeniową i muchy w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Ten przedwczorajszy ja sam jak widzisz w toku dyskusji ewoluowałem i wcale nie jeste tak, że nie baczę na tą tradycję stąd 60 do 40 i brak wyliczania. Faktycznie chodzi o odwzajemnianie. Zwłaszcza chciałem walnąc w ich tezę, że kto zaprasza ten płaci, ponieważ one czekają na inicjatywę od mężczyzny twierdząc, że to jego rola i tym samym on planuję, inicjuję i opłaca 90-100% wyjść. Kobiety w większości to niezwykle cwane istoty. One przeważnie tylko pozują na takie słabe, ale jak widać o swoje interesy umieją się dopominać. Potrafią nawet wyliczać wodę, gaz, prąd, ile się myłeś, czy zgasiłeś światło, bo te 50 groszy mogły stracić na darmo na Ciebie, a tego nie uwzględniły w zaproszeniu. Kochają jeść z z Nami pizze, bo łatwo wyliczyć ile kawałków się zjadło. To jest niewiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsasasa
poczucie bezpieczenstwa - to denne tlumaczenie sie kobiet ze swojego materializmu.. wlasnie, jak sie nie czujesz bezpieczna to zatrudnij sobie ochroniarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
No wlasnie z ta teza sie nie zgadzam :) Kto zaprasza, ten placi. Teraz Cie nie pojmuje, oliwio 127. Wystarczaja Ci puste slowa zamiast czynow, komplementy zamiast realnej troski? Nie rozumiem po co komukolwiek potrzeba poczucia sie bezbronnym. Moze dlatego, ze nie jestem kobieta. Cenie sile. Takze u kobiet. Z silna kobieta mozna zrobic wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten przedwczorajszy
Csa Csa, ostatnimi czasy poznalem sporo kobiet, ktorym naprawde zalezalo na mezczyznach, nie ich pieniadzach. Kobiet przez jakis czas utrzymujacych mezow. Kobiet pracujacych, zarabiajacych i lubiacych swoja prace. Mysle ze takie zachowanie zalezy od wzorcow rodzinnych. Mojej dziewczyny mama pracowala, doskonale zarabiala, robila kariere. Jej ojciec takze, umial rowniez swietnie gotowac. U nich w domu nie bylo typowego podzialu rol,a dzieci uczone byly od malego zaradnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Oliwia się zagotowała nam. Oj oliwki gotowane nie są już tak dobre jak świeże:P Znowu mieszasz pojęcia i bawisz się w szufladkowanie. Obrona kobiety to kwestia dumy męskiej. Jednakże przepraszam bardzo, ale jeśli kobieta prowokuję i sama prosi się o manto to faktycznie z mniejszą ochotą bym sobie dał połamać żebra, bo cenię sobie sprawiedliwość. Nie dałbym w swojej obecności bić kobiety, bo dla mnie to urągające. Jednak bym Ją potem zostawił, bo bym uznał Ją za kretynkę. Jedynie, gdzie bym nie ruszył do obrony kobiety to, gdyby się biła z inną niewiastą, bo wolałbym rozlać kisiel, przyjmować zakłady haha. Kobiety raczej sobie wielkiej krzywdy nie robią, parę włosów pójdzie, a jak już umieją się bić to jak chcą to niech się trzaskają. Ja kobiety nie mam zamiaru tchnąć, a takie umiejące się bić po pyskach inaczej bym nie uspokoił. Cóż począć haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Ze snobizmem moje zachowanie ma nie wiele wspólnego, bo nikomu jakoś nie chcę zaimponować. Temat ponadto znam od podszewki i w przeciwieństwie do moich przeciwniczek ja mam wachlarz argumentów, one tylko minioną tradycję. Zatem nie chcąc wskazywać palcem, ale Ty jesteś snobką. =Po za tym w końcu doceniłaś swojego partnera. Coś mi się udało.= Ten Przedwczorajszy mamy różnicę zdań zatem większą niż myślałem, ale trudno. Na siłę nikogo nie będę przekonywał, a i sam tak nie chcę być przekonywany:P Chcącemu nie dzieję się krzywda:D Ja się od 2 lat tylko z takimi umawiam, więc mi nie musisz tłumaczyć. Znowu się z Tobą zgodzę, bo to kwestia wychowania i zaradności. 100% poparcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
To, że nie mam żony to się nie ima tematu, bo Ty nie masz męża. Trafiłaś argumentem jak kulą w płot. Poza tym nie dywaguję zbytnio o płaceniu w małżeństwie tylko w związkach i na randkach, a tych to już wiele miałem. Zatem znowu punkt dla mnie:P Ciekawe co jeszcze powiesz Oliwko?:P Tylko wpierw weź haust powietrza,bo ja to piszę na luzaku dzieciaku, a Ty spinasz poślady:P Ciekawe czy masz choć ładne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Na prawdę żałuję, że mi nie płacą tutaj. Robię to pro publico bono dla szczytnej idei jak wiele rzeczy w swoim życiu, ale za coś trzeba żyć, bo na idealistę żadna dziewczyna nie spojrzy. Powie, że niezaradny, ot takie jesteście. Nieważne czy facet jest aktywny w życiu tylko czy szmal zdobywa. Faktycznie rozkręcam interes na którym zamierzam zarobić na reklamach. Wy faktycznie macie 7 zmysł. Jeszcze mam parę przedsiębiorczych pomysłów. Tylko w tym kraju coś wykonać to graniczy z cudem. Jednak próbuję i walę głową w mur, może przebiję. Najłatwiej się położyć i narzekać. Oliwia, moja prywatna psycholożka. Więcej wiesz o mnie niż ja, chyba:D Ileż ja takich osób spotkałem. Wiesz co Pani niezależna i mocna, apropo telefonów. Wielokrotnie sobie dzwoniłem do takich mocny kobiet i jak odbieracie to skuczycie jak myszki, ot takie mocne jesteście. Muszę tylko wtedy powtarzać, nie jadłaś śniadania, naprawdę rozmawiam z Tobą. Powiem tak są poradniki i są poradniki. To jak z kamasutrą, guzik Ci to da jak przewertujsz i nie użyjesz lub będziesz tylko co do joty to praktykował. Trzeba mieć własny styl. Ja mam wywalone czy ktoś mnie lubi i nie podlizuję się. Hehe, a kobiety zawsze w drzwiach przepuszczam i otwieram. Walizkę też pomagam nieść. Zwłaszcza jak jestem na rauszu, bo jestem śmielszy, ale kobiety się boją i nie jedną miałem śmieszną akcję, ale zakończone happy endem - w porządku z Ciebie gość, wróciłeś mi wiarę w ludzi. Może i patrzymy na wygląd, ale nie oszukujemy, że się to nie liczy jak Wy. Jesteście w swoim prostym myśleniu szczerzy w przeciwieństwie do Was. Jak chcemy to bierzemy, a nie sikamy po nogach, że On nam się tak podoba, ale nie mogę po sobie poznać, że mi na nim zależy. Masa Waszych gierek sprawia, że tracimy czas. Ja celuję w te mądre i nie 90/60/90, ale wiesz co poznałem różne typy kobiet. Rozumiem tych co celują w te piękne jak modelki, bo choć mają do czynienia z wielką konkurencją to jak zdobędą taką kobietę to przynajmniej jest śmiesznie. One się noszą, ale te mądre również. Nawet czasami bardziej zadzierają nosa. Wiele z nich ma kompleksy i są smętne niestety. Trzeba uważać. Te piękne są świadome swojej atrakcyjności i są wesołe, nie są takie zakompleksione. Ogólnie, żeby sobie wyrobić zdanie o kobiecie to trzeba z conajmniej 6 mc Ją poznawać. Ty spłaszczasz,że to takie proste. My mamy przerąbane to my musimy podchodzić. Jedyny plus tego jest taki, że wybieramy miejsce i czas zatem mamy jakąś przewagę, ale jak źle ocenimy sytuację to może Nas ładnie wyśmiać publicznie. Do kobiet jak i do całego życia trzeba mieć mocną psychikę. Apropo tych mądrych i niezakompleksionych to nie raz sytuacja mnie przerastała i odpuszczałem, bo mnie tak olśniły, że pomyślałem - o stary to nie Twoja liga. Taka panna się przy Tobie zmarnuję. Żeby sięgnąć po taką kobietę trzeba prezentować sobą dużo, ja jestem daleki od tego poziomu. Teraz trochu żaluję, bo była jedna kobieta, która mi pasowała i mógłbym się z NIą ożenić, ale speniałem. Materialnie też nie jestem gotowy. Za późno zrozumiałem pewne sprawy. A już jak się pojawiła konkurencja, uznałem, że konkurent będzie lepszy. Dla wielu kobiet byłby lepszy. Może jedna na 100 by wybrała mnie. Ta nie chciała mnie spisywać na straty, ale sam odszedłem. Znałem miejsce w szeregu. Nie grodziłem drogi do szczęścia. W SUMIE ZE MNIE FAJNY GOŚĆ. Teraz nawet nie wiem co z Nią, ale mam nadzieję,że jest szczęśliwa. Płacenie czasem to najmniejszy problem w relacji z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Zjesz coś?:P Już wymieniałem nicki z których korzystałem i tłumaczyłęm po co to robiłem. W tym temacie było conajmniej z 5 panów, którzy podzielali moją wizję lub byli blisko tego. To trochu Was przeraża, ale luz. Jestem wyrozumiały na koniec wakacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Żeby było śmieszniej to ten temat jakiś Pan przekopiował na inne forum. Zwolenników nie brak. A tak było miło bez wulgaryzmów. Z Oliwią sobie docinaliśmy, ale to było sympatyczne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Może powinien lepiej napisać by się domyśliła Naciągaczka zamiast zjesz coś - Zje(b}sz coś?:P Takie są słabo kumate:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CsaCsa
Całkiem możliwe, że to ta "Damulka" od savoir vivre:D Ciekawe czy cały przewertowała i ćwiczy. Jak Ona to dalej jej to słabo wychodzi. Hej Prostaczko:D ( zawsze chętnie Cię pozdrawiam:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×