Jak uratować okulary?

Wczoraj miałem bliskie spotkanie 3-ego stopnia z asfaltem i niestety moje okulary mają pamiątkę w postaci sporego zarysowania. Zajmuje ono około 1/8 całego szkła, jest na zewnętrznej dolnej krawędzi lewego szkła. Da się to jakoś uratować?U optyka?Czy w grę wchodzi jedynie wymiana całego szkła?Jeżeli wymiana to muszę mieć "wytyczne" odnośnie szkła od okulisty czy wystarczy udać się do optyka i powiedzieć o jakiej mocy szkło chodzi? Niestety ale zadrapanie bardzo przeszkadza mi w prawidłowym widzeniu. Dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

do optyka i wymienic ta jedna soczewke jesli nie daloby sie odczytac z tej uszkodzonej to wez ze soba recepte albo koperte od optyka w razie co i po problemie

ile może kosztować taka wymiana?To są moje okulary "na stałe", nosze je już od 6 lat. Wiem jaką mam wadę, niestety nie mam już recepty ani żadnej koperty, bo po przeprowadzce zostało to wyrzucone. Jeszcze jedna sprawa: na allegro oferują okulary o różnej mocy za niską cenę, czy byłyby one dobre na okres czasu wymiany mojego szkła, czy jednak nie ryzykować?Przyznam, że wadę mam sporą i bez okularów nie potrafię funkcjonować ;/

wymiana moze trwac od 30 min do 1 dnia jak znasz wade to dobrze, mozesz powiedziec pani lub panu a oni jeszcze spr na specjalnym urzadzeniu nie kupuj tej taniej tandety na allegro jesli zalezy ci na wzroku a koszt to juz zalezy jakie to sa soczewki, czasami moze sie okazac ze bede kazali ci wymienic 2 bo stwierdza ze 2 tez jest juz np porysowana,