Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qfeqfe

Jestem lunatyczką i to się staje groźne...

Polecane posty

Gość qfeqfe

Lunatykuję od dziecka ale przez ostatnie 2 lata moje "nocne chodzenie i gadanie do ściany" się nasiliło. Nie ma nocy żebym nie chodziła po mieszkaniu czy we śnie nie zwyzywała mojego chłopaka. Dziś w nocy obudziłam się aby napić się wody..jak zapaliłam światło to się przeraziłam. Wszystkie rzeczy z szafy leżały na środku pokoju a lampka nocna była zbita. Co robić??? Jak to uspokoić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesrane będzie
z tobą mieszkać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qfeqfe
Nie będzie ale JEST... Mieszkam z chłopakiem 2 lata...i co noc taka jazda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hunululu
:) nie mam pojęcia co Ci doradzić też tak miałam zdiagnozowali to jako objaw nerwicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaaaaaa2345
o łał :o nie ma na to jakiś leków? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qfeqfe
U mnie zaczęlo się lunatykowanie jak pojawiły się problemy w domu i rzeczywiście te moje odchyły są mocniejsze jak coś złego się wyadrzy. Myślicie że jestem po prostu podatna na stres?? I w taki sposób mój organizm reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hunululu
różne są podłoża takiego zachowania ale fakt faktem... w nocy człowiek odreagowuje to co nie odreagował za dnia... wybierz się do specjalisty ad spraw lunatykowania mi pomógł bioenergoterapeuta, już nie lunatykuje od dłuższego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×