Boję się że stracę pracę.

Mam 27 lat, jestem kierowniczką sprzątaczek w Urzędzie Gminy. Mój tata jest sołtysem naszej miejscowości. No i boję się, że przez tą całą aferę z PSL i Kalembą teraz będą zwalniać z pracy w instytucjach państwowych wszystkich krewnych polityków. Pracę w Urzędzie Gminy dostałam po skończeniu Zasadniczej Szkoły Zawodowej, z zawodu jestem fryzjerką :O Zaczynałam na stanowisku młodsza sprzątaczka, po 5 latach awansowałam na starszą sprzątaczkę, a po kolejnych 2 latach, gdy na emeryturę odeszła nasz kierowniczka ja zostałam nową kierowniczką. Wszystko co osiągnęłam zawdzięczam sobie. Pomimo braku odpowiedniego wykształcenia i doświadczenia w tym zawodzie, uczciwie wygrałam konkurs i dostałam stanowisko młodszej sprzątaczki. Późniejszą karierę zawdzięczam wyłącznie swojej solidności, wszystkie moje podwładne mogą to powiedzieć! Mój tato w niczym mi nie pomagał. Jednak tato jako polityk ma wielu wrogów. Jest skłócony z księdzem proboszczem z naszej parafii, przez to chodzimy do kościoła do sąsiedniej parafii. A dziś dowiedziałam się od ludzi, jak rano po chleb w sklepie byłam, że wczoraj w trakcie popołudniowego nabożeństwa proboszcz na kazaniu poruszał temat tego jak dostałam pracę :O gadał że to ojciec Sołtys mi załatwił posadę sprzątaczki i to on stoi za moją karierą. :O Bardzo się boję o utratę pracy. Może jest/był ktoś z was w podobnej sytuacji? Jak się mogę bronić przed pomówieniami proboszcza?

Gratuluję, że jesteś taka zaradna ale zastanawia mnie jedna rzecz. Jakim cudem masz kierownicze stanowisko skoro na żadnym kierowniczym stanowisku nie mogą być osoby po zawodówce. Ba nawet ze srednim już nie awansują. Sa tylko te zasiedziałe z samą maturą od dawien dawna.

Pracując na stanowisku młodszej sprzątaczki skończyłam zaocznie liceum uzupełniające i zdałam maturę. Studia u nas w Urzędzie Gminy nie są wymagane aby otrzymać kierownicze stanowisko. Nasz sprawiedliwy dobroczyńca, pan Wójt, patrzy na to kto jak wykonuje swoją pracę a nie na to jakim kto legitymuje się papierem. :)

co ty mi tu dziewczyno o panu wójcie prawisz? Przepisy prawa tę kwestię regulują a nie jakiś wójt. PS. Ja pracuję w Urzędzie miasta lat 23, wtym na stanowisku kierowniczym 7 lat.

Może i pracujesz na stanowisku kierowniczy, przy wywalaniu gnoju dziecko. Zdobądź najpierw jakieś wykształcenie, to porozmawiamy.

dla ciebie dzieckim już nie jestem, mam czterdzieści kilka lat i skończone studia biznesowe KIEROWNICZKO

Biznesowe, chyba w kierunku biznesu wypasania krów.

Dobre jaja ktoś sobie zrobił :D :D :D Dobra historyja, dobra :D