Chcę mieć kochanka

Mam 31 lat. Jestem mężatką, świadomą swoich potrzeb w sferze seksu. Niestety mój mąż tych potrzeb nie zauważa albo też nie chce zauważyć. Dlatego myślę, że czas wreszcie zadbać o siebie w inny sposób. Pozwolić sobie nacieszyć się przyjemnością. Potrzebuję żonatego mężczyzny, nienasyconego w związku, do wspólnego grzesznego uprawiania miłości pozamałżeńskiej i cieszenia się nią. A przynajmniej do snucia wizji o takim procederze oraz wzajemnego wspierania się w niedoli. Zapraszam do wymiany opinii

A bez tego nie da rady? :D

Moge sie Podpisac pod twoim postem, bo u mnie to samo, ja Warszawa. Duzo do skoku w bok nie brakuje. Czuje nie raz ze jestem przy scianie

pokaz mu! warto :D

Ja od już wielokrotnie byłam jedną nogą za progiem i zawsze się wycofałam. Jak długo jeszcze wytrzymam, tego nie wiem. Chociaż pewnie do czasu, aż nadarzy się po prostu okazja.

a co cie powstrzymywalo?? jak chcesz to skacz, tu nie ma co myslec na ten temat jak jest chetny to juz, bookujcie pokoik i wista wio

HTF, dzięki za reklamę :D. Rozliczymy się w naturze Jakieś ziemniaki Ci przywiezę albo ogródek lub sąsiada namolnego skopię ;)

Co mnie powstrzymywało? Może strach, o to co będzie później, może sumienie i zwykła lojalność a może nadal się jeszcze łudzę, że coś się poprawi.

dobra, ale kopiesz nago i lyzeczka ok? ogrodek oczywista

No to moze pogadasz z mezem i mu powiesz ze chcesz byc mocno wy.je.bana szczotk od mopa a nie szukasz innego ...

Sabasioza - nie masz natury na zdrade o tym sie nie mysli - to sie robi tu nie ma czasu na strach i analize

gdy sa te chwile kiedy bym to zrobil bez wahania, to w tedy brak tej chetnej mnie to powstrzymalo przed zdrada. Z jakiej czesci Polski piszesz. Moze jest szansa przy kawie pogadac??

Nie mam kandydata, to mam czas na analizę. Przecież na rynek nie wyjdę i nie zaczepię nikogo.

kamil76 gdy sa te chwile kiedy bym to zrobil bez wahania, to w tedy brak tej chetnej mnie to powstrzymalo przed zdrada. Z jakiej czesci Polski piszesz. Moze jest szansa przy kawie pogadac?? Kawe se możeta wypić "po"

kamil76 jakieś 500 km nas dzieli od tej wspólnej kawy, niestety

TRZ - oni nawet do kawy nie dojda

HTF, dla Ciebie nawet łidelcem

u mnie podobnie też 31 lat, mąż oporny w tych sprawach, mógłby raz na parę miesięcy...

TRZ - plastikowym z wylamanym jednym zabkiem ;)

Wy sie za to nadajecie.. nc

Kamil ale o co Ciebie biga, a ?

Mój mógłby częściej, ale dba jedynie o swoje potrzeby i oby szybko dostać co chce i kończyć. Jakby pańszczyznę odpracowywał.

Dziewczyny to moze zaczniecie od szukania tutaj? Wstępie podajcie lokalizację i.....się zobaczy

Kamil - ja sie nadaje, ale nie musze i tutaj jest ta roznica

Casting :D Haha

Z tego co zdązyłem zauważyc na kafe było kilka związków nieformanych, moze nawet do dzić przetrwały ?

Nie, już się nie ruchamy :(

zwiazki nieformalne :D

Trudno powiedzieć, czy przetrwały. I czym w zasadzie były, o ile rzeczywiście istniały. Zawsze jednak wypisanie się przynajmniej trochę ulgi przyniesie.

Zawsze to przynajmniej człowiekowi lżej trochę jak się wypisze. I jak wie, że nie jest sam z problemem na świecie.