ciąża po escapelle?

witam! otóż 17 .06 miałam" wpadkę" wzięłam escapelle po 37h miałam po nim normalnie krwawienie po 4 dniach od przyjęcia . po tym krwawieniu liczyłam nowy cykl i miesiączkę dostałam 19.07 była bardzo obfita i zalała mi w nocy całą podpaskę występowało dużo skrzepówi i bardziej wszystko bolało ,przed tym okresem robiłam test czyli ok 4 tyg. po "wpadce" (dodam że nie chciało mi się do toalety więc wypiłam soku pochodziłam trochę i się zmusiłam mam nadzieję że to nie wpływa na wynik)był negatywny . niestety po 5 tyg mam kłucie w podbrzuszu czasem swędzenie i dziwne skurcze? ,piersi się nie zmieniły tylko czuje czasem jakiś lekki ból owszem to może owulacja mam teraz taki śliski ciągnący śluz jak białko jaja kurzego. czy powinnam się tym martwić i zrobić jeszcze test czy to może być ciąża?dodam że "wpadkę" miałam chyba w ostatni dzień niepłodny jakieś 3 dni przed owulacją lub więcej bardzo proszę o odpowiedz pomóżcie !!

Okres ze skrzepami i test negatywny, więc skąd ciąża? :o

te escapelle ma takie dzialanie jakbys wziela na raz garsc tabletek anty - wiec niedziwota ze rozwalil ci sie caly cykl. Mnie z pol roku do normy wracal organizm po tym. Test negatywny, bolesna miesiaczka i skrzepy- nie, nie jestes w ciazy. Natomiast - znam taka co po zazyciu zaszla :D na dniach ma termin... :D widocznie byla w tych 0,03%

dzięki już świruje gdyby nie ten ból piersi czasem i brzucha pewnie bym nie schizowała nigdy więcej tego g....!!! rozumiem że takie pobolewanie piersi czy podbrzusza to wina nadal tabsy po takim czasie?