Moja matka wpędza mnie w kompleksy, denerwuje mnie .

Witam. Mam pewnie kłopot z matką. Ciągle o coś robi mi kłótnie, mam wakacje, a teraz chciałam jakąś prace poszukać, ale nic nie znalazłam. Jednak muszę o dom dbać, sprzątam, gotuje obiady, z psem na spacer itp. A ona zawsze mi robi jakieś kłótni o bzdety ; ,że jeden garnek nie umyty, pies chce wyjść.( Chociaż godzinę temu z nim byłam na dworzu, ale mniejsza z tym) . Mój brat 16 letni, to ma w domu istny raj, nie ma obowiązków itp. Nie dość, że nie dostał się do szkoły tam gdzie chciał, idzie teraz do zawodówki i jeszcze od matki dostał prezent ; xboxa . A ja zdałam maturę , dostałam się na studia tak gdzie chciałam i nic. Nie mówię cholerka żeby mi od razu coś kupili, tylko , żeby pogratulowali . Ale dobra obejdzie się. Ostatnio brat chciał aby mu jakąś grę kupić około 200 zł kosztowała.Ja do niego mówię, ze w życiu, matka ci jej nie kupi, ale niestety myliłam się. Na drugi dzień miał grę .A dzisiaj brakowało mi 20 zł na zakupy, to ona do mnie z tekstem, żebym zaczęła zarabiać. ;/ Naprawdę to nie jest normalna sytuacja. Mojego brata traktuje inaczej, , dla niej chyba byłoby lepiej jakby mnie nie było. Mają go za świętego, nie wiem czy oni są na tyle głupi, żeby nie zauważyć, że on przychodzi pijany w sobotnie wieczory ? Moja matka o wszystko ma wąty do mnie. Akurat mieszkamy w dużym mieście i na studia nie wyjeżdzam ,bo mam tutaj uczelnię. Moja babcia chciała abym do niej się wprowadziła, ale ona mieszka 2 km od miejsca mojego zamieszkania, nie wiem czy to dobry pomysł. Ona ma 82 lata, i kiedyś mówiła,że jestem jej ulubioną wnuczką i na mnie przepisze to mieszkanie. Kompletnie nie wiem co robić. Proszę pomóżcie.

stara i gruba ,wybacz jej, ma kompleksy i musi je wyleczyć.

wyprowadź się do babci, zniszczy psychikę twoją.

mam tak samo i jeszcze gorzej, matka wpędzała mnie w kompleksy od dziecka a ja sie temu poddałam i można powiedzieć ze jestem teraz ''życiowym frajerem''. Nie wiem jak mam sobie już z tym radzić. Bardzo boli mnie to, jak traktowała mnie własna matka. I tez miałam brata którego faworyzowała, a po mnie jeździła. Faworyzowała nawet dzieciaki przyjaciół, zawsze porównując je do mnie. Ja oczywiście byłam ta gorsza. Nic nie osiągnęłam, bo cale życie oskarżałam ja o moje niepowodzenia zamiast zamknąć sie na te gadki i iść dalej. Ty jesteś lepsza w tym ode nie bo widać ,ze jesteś silniejsza. To sie wyprowadź od niej do babci, ja gdybym miała taka opcje dawno bym tak zrobiła i zerwała kontakt z ta wiedźmą..

wyprowadź się zwłaszcza jak masz gdzie-jak ktos mnie wnerwia to z nim nie mieszkam i załatw z babcią to mieszkanie bo Ci je matka zwinie.

Uciekaj jak masz gdzie czym predzej. Twojej matce zycie nie wyszo to sie na Tobie wyzywa. A mamusie wszytkie sa zakochane w synusiach tak bylo jest i bedzie-to sie nie zmieni.