czy nowy piesek jest dobrym lekarstwem?

czesc. odszedl moj piesek, z ktorym bylam bardzo zwiazana. nie moge sie z tym pogodzic... :( nie chce mi sie wracac do domu, bo bez niego to juz nie jest ten sam dom :( kiedy Maks zaczal chorowac, powiedzialam mojemu chlopakowi zeby nie dopuscil do sytuacji, w ktorej dom bedzie pozbawiony czworonoga. wiedzialam, ze jak Maksiu odejdzie, to uznam, ze nie chce miec kolejnego psa, bo to nigdy nie bedzie ten sam piesek. I teraz moj Mezczyzna, zgodnie z moja prosba, chce abysmy kupili pieska. ja czuje, ze bardzo chce, ale boje sie, ze bede czula, ze zdradzam poprzedniego. jednak mysl o posiadaniu kolejnego juz w tej chwili absorbuje moja uwage na tyle, ze latwiej mi przez to wszystko przejsc... czy mial ktos z Was podobne doswiadczenia? strasznie brakuje mi mojego Maksia ;(

jeżeli go naprawdę kochałaś nowy pies nie załata dziury w twoim sercu pamiętaj zwierzęta to nie zabawki

do tego wszystkiego moja mama choruje na depresje i wlasciwie tylko dzieki Maksowi wychodzila z domu...:( nie chce zeby zamknela sie w 4 scianach, tym bardziej ze ona tez strasznie to przezywa... :(

zawsze bede go kochac i zawsze on bedzie w moim sercu :(

szczeniak jest bardzo absorbujący, jeśli masz warunki na psiaka to się zdecyduj. zawsze dom ze zwierzątkiem jest pełniejszy, no i mamie też dobrze zrobi :) ja bym brała pieska, ale najpierw zrób sobie rozpiskę powodów za i przeciw temu pomysłowi!

posadź drzewo i pomódl się do św.Franciszka z Asyżu i weź pieska ze schroniska, sprawdzone und wykonane.