Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

flesz80

ciekawa jestem co o tym sadzicie?

Polecane posty

hej. chcialam zapytac was o zdanie. Jestem z mezem 12 lat po slubie, mamy 11 letnie dziecko. Roznie nam sie w zyciu ukladalo finansowo, czesto musielismy prosic o pomoc tesciowa. I nie mowie, bo bardzo nam pomogla i pomaga. Robi paczki z ubraniami dla dziecka i wogole. Jakis czas temu moj maz wyjechal z kraju, bo u nas w PL masakra z praca. Teraz dojechalam do niego z dzieckiem. W tym kraju mieszka rowniez tesciowa, co prawda jakies 2 godz drogi od nas ale jednak. no i teraz o co mi chodzi. Potrafi dzwonic i 5 razy dziennie i wtracac sie we wszystko. Albo zadzwonic i rzadac abysmy zadzwonili do taty, dziadka, ciotki czy kto jej tam przyjdzie na mysl. Ze ten ma imieniny, a ten urodziny, atemu trzeba zyczyc szczesliwej podrózy bo wyjezdza. Noz kurde!!! Mamy po 32 lata, jestesmy dorosłymi ludzmi, sama wiem kiedy ktos z rodziny ma swieto i z kim tak naprawde chce utrzymywac kontakt. Poradzcie jak powiedziec tesciowej grzecznie ale stanowczo, ze jestesmy dorosli i nie zyczymy sobie miliona tel dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio np. pozwoliłam corce na wakacje zafarbowac wlosy szamponetka, ktora po 4 myciach sie zmywa. Corka rozmawiala z babcia przez skype i babcia od razu ja skrytykowala. A potem mam tel od meza, czy to prawda ze corka ma zafarowane wlosy na stale???? Dzwonie do tesciowej i pytam czy to ona powiedziala mezowi o wlosach. a ona na to. a to jakas tajemnica??? ja mowie, ze nie. A ona wiesz ja sie nie wtracam, to nie moja sprawa, ale ona jest jeszcze za mala na farbowanie wlosow. ja na to, ze to szmponetka, sa wakacje niech dziecko zaszaleje. A na koncu jezyka mialam, ze skoro to nie jej sprawa, i wielce sie nie wtraca to po cholere dzwoni z uprzejmym donosem od razu do mojego meza?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam zapytac czy ktos z was mial podobna sytuacje z wtracajaca sie tesciowa, od ktorej badz co badz jest troche uzalezniony finansowo. Wiec bez takich mi tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A bodaj by was wrona osrała
ma telefon to dzwoni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za super stwierdzenie, rozjasnilas/es mi w glowie:) w zyciu bym nie wpadla na to ze moja tesciowa posiada telefon!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdzie sie tu moze ktos w wieku 30+? czy sami gimnazjalisci dzis siedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość równo
To wprost niewiarygodne, że Ty masz 32 lata! Jak Ci się udało wyjść za mąż i urodzić dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo śmieszne, doprawdy uśmiałam się masakrycznie. Ok . Widze ze nie ma tu nikogo, z kim mozna powaznie porozmawiac, koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Wampuś
ja mam 50 lat ale zdanie mam podobne do innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem Wampuś
Temat na poziomie "Pravika vel Stuleja" a oczekujesz poważnych dyskusji. Sorry ale to żenua :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkloytriu
mam ponizej 30 ale napisze: tak to juz jest ze jesli jestes od kogos uzalezniona finansowo to sie wpier***a w Twoje sprawy. przeciez nie musisz odbierac tel od tesciowej powiedz np ze w pracy zabronili ci rozmawiac przez tel wiec aby dzwonila tylko w bardzo pilnych sprawach. a jesli to stacjonarny tel to ustaw wyswietlanie numeru i tez nie odbieraj. potem mozesz powiedziec ze np gotowalas, pralas, sprzatalas i nie slyszalas tel. wiesz warto skorzystac finansowo i lepiej z tesciowa sie nie kłocic- obetniesz sie jak sie uniezaleznisz finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego jak ktos pyta o cos na forum od razu zostaje skrytykowany? Ludzie zachowujecie sie jakbyscie wszystkie rozumy pozjadali. Tylko ostatnia odp jest a temat-za co dziekuje:) Niestety jestem w tym kraju od soboty, wiec jeszcze nie pracuje. Tesciowa doskonale wie, ze caly dzien spedzam w domu, ewentualnie jestem a spacerze z psami. Teraz tez przed chwila zadzwonila i chciala, zebym podzwonila po znajomych z innego miasta w pl bo trzeba znalezc kuzynowi prace. Mowie jej ze nie mam takich kontaktow, a ona na to, ze mam sie zastanowic, a nie od razu odmawiac, noz kurwa!!! chyba sama wiem czy jestem w stanie zalatwic komus prace czy nie. Czy mam takich znajomych czy nie. Przeciez nie jest dla mnie problemem wykonac kilka tel i zapytac o prace dla kuzyna, ale po prostu zwyczajnie nie mam do kogo w tej sprawie zadzwonic. Jak tak dalej pojdzie to sie z nia pozre tak, ze sie obrazi i bedzie koniec ze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrjtgbwh
i tak własnie zrób ,będziesz miała święty spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, ze ja nie chce sie kłocic. takie obrazanie jest dobre dla 5 latkow, a nie dorosłych ludzi. Ehhh. Tym bardziej ze moi rodzice juz nie zyja i corka ma tylko jedna babcie i jednego dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panieneczka93
Kobieto! Ogarnij się. Jestem o wiele młodsza od siebie, ale wiem, że niekiedy trzeba wziać sprawy we własne ręce. Teściowa bardzo Ci pomogła i skoro jest starszą kobieciną (może wdową) to nudzi jej się samotnie i chce przez takie akcje zwrócić Waszą uwagę :) Twój mąż na pewno ją bardzo mocno kocha, a co do telefonów w sprawie urodzin, imienin to chce po prostu byś była nie bieżąco bo pewnie po tych 12 latach zauważyła, że masz słabą pamięć do dat ;) Nie nerwowo. Najlepiej spotkaj się z nią przy kawie, herbatce i jak to mądre panie wyjaśnijcie sobie co Wam leży na wątrobie :) Mam nadzieję, że pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkloytriu
nie odbieraj telefonu i tyle. albo powiedz grzecznie ze nie masz ochoty dzwonic do ciotki skladac zyczenia czy szukac pracy stryjkowi. nie mozesz zyc pod dyktando bo zglupiejesz. poszukaj czym predzej pracy bedziesz miala wiecej spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tesciowa nie jest wdowa i jest kobieta po 50, jest za to byla pania pedagog i uwielbia wychowywac wszystkich w kolo. zawsze ma jakas dobra rade!!! jesli chodzi o moja pamiec do dat, to jest idealna!!! a moj maz tez ma juz dosyc tych telefonow. Bo do czego to dochodzi ze mamusia dzwoni i go opierdala ze sie nie zameldowal jak wrocil z pracy?. Bo ona sie martwi. No bez przesady, dorosly facet codziennie po pracy ma dzwonic do mamusi i meldowac sie ze wlasnie skonczyl prace i jest w domu!!! szlag mnie trafia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego zapytalam na forum co o tym sadzicie, bo chcialam zeby spojrzal na ta sprawe ktos niezaangazowany, ktos patrzacy obiektywnie, stojacy z boku. Rozmawialismy z mezem na ten temat, jego tez to wkurza, ale nie chce urazic swojej mamy. Jak slyszy dzwonek tel, wywraca oczami i tez ma juz tego serdecznie dosc. Ale wie, ze jak powie cos ostro mamie, to ona sie obrazi. Zreszta ja juz to przerabialam, powiedzialam jej kiedys ze jej łzy nie robia na mnie wrazenia i niegadalysmy ze soba 3 lata. Zadzwonila po 3 latach w wigilie i przeprosila. Potem bylo ok, ale teraz znowu zaczyna sie wpieprzac. Wyobrazcie sobie, ze potrafi zapytac jak mi jest z jej synem w łóżku!!!! Ma przyjechac do nas w niedziele i zostac do wtorku, nie wiem jak to wytrzymam. Cos czuje ze sie niezle poprztykamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urazona gimnazjalistka
Nie zycze sobie by jakas 32letnia raszpla mnie obrazala! Taka dorosla a o jakies bzdety pyta ludzi w necie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze warto podkreslic w rozmowie z tesciową, za co ją cenisz: np. "Mamo bardzo doceniam twoją pomoc, jesteśmy ci ogromnie wdzięczni, bo gdyby nie ty, nie dalibyśmy rady finansowo, ale chcialabym sama decydowac co wolno mojemu dziecku, a czego nie, poza tym dziękuje, ze przypomniasz mi o wszytskich waznych uroczystosniach, ale naprawdę nie ma takiej potrzeby, gdyż doskonale pamiętam, a dodatkowo mam to zapisane bla bla bla" wiem, ze nie chodzi akurat o te dwie rzeczy, a o caloksztalt, ale to tylko jako taki przyklad nie wiem, nie krytykuj jej, podkresl jak wiele dla was robi, ale czujesz się niekomfortowo gdy tak do was tefefonuje, bo odbvierasz to tak, jakbys sama nie umiala zadbac o podstawowe sprawy :) i tak jeszcze nie masz najgorzej, znam jedną tesciową, ktora zmarnowala zycie swojemu zięciowi- doslownie, zabrala mu 10 lat zycia i do dzisiaj sie z nim sadzi, wariarka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemastary
@flesz80 hehe może ty i masz te 32 lata ale jesteś śmieszna jak nastolatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urazona gimnazjalistka> wypierdalaj tępa dzido!!! Boze co za ludzie tu przesiadują, nie podoba sie to nie wchodz, a nie wchodzisz i obrazasz to forum dla kobiet, a nie natapirowanych małolat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemastary
@flesz80 Powiedz szczerze, boisz się teściowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze sami powinniscie siebie traktowac powaznie, nie spowiadac sie ze wszystkiego tesciowej, im bedzie mniej wiedziala, tym lepiej, ograniczyc telefony do minimum, absolutnie nie radzic sie jej w zadnej sprawie, macie swój rozum i sami mozecie o sobie decydowac. Bo im bardziej pokazecie tesciowej, ze jej zdanie sie dla was liczy, tym bardziej ona bedzie sie wtracala i niedlugo zacznie zagladac wam nawet do lózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe. wlasnie tez o czyms takim myslalam w stylu. Dziekuje i doceniam ale wybacz mamo nie mam 5 lat i sama potrafie to czy tamto. tylko ze to jest taka kobieta, ktora od razu sie o wszystko obraza. I nie, nie boje sie tesciowej. Nie chce tylko nieporozumien w rodzinie bo jak juz wspomnialam, moja corka ma tylka ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemastary
No boisz się że się obrazi. Jak to jest być zależnym w wieku 30+ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemastary
nie no drażnię się. Nie musisz odpowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak to jest byc zaleznym w tym wieku? hujowo! Ale niestety zycie pisze rozne scenariusze. Tak sie stalo i juz nie ma o czym mowic, czasu nie cofne. Teraz maz ma dobra prace, pomalu splacamy dlugi i chcemy skromnie i przed siebie isc dalej przez zycie. Pomoc tesciowej tez nie jest taka bezinteresowna, bo wzystko to co nam "dala", ma zapisane i zamierzamy jej to w ratach oddawc, wiec jest to bardziej dlugoterminowa pozyczka nizeli prezent. po prostu wkurza mnie to, ze caly czas mowi mi jak mam gotowac, wychowywac dziecko czy umeblowac mieszkanie. Zwyczajnie mam dosc wpierdalania sie w nasze zycie. My nawet Świąt nie mozemy spedzic sami, bo mamie bedzie przykro. Mam dosc i albo wybuchne albo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×