Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malina3579

WSPÓLNA MOBILIZACJA DO CHUDNIĘCIA !

Polecane posty

cześć wszystkim ;) pewnie wieksząść kobiet i dziewczyn ma problemy z rzuceniem kg, albo powróceniem do starej wagi . moim problemem jest zrzucenie paru kg , mam 162 cm i waże ok 65 kg. Brak mi po prostu MOTYWACJI :) zawsze gdy zaczynam ćwiczyć , przez pare dni jest w porządku , po czym po prostu nie widzę efektów i odpadam . jest któraś z was chętna we wspólnym 'przejściu ' tego etapu ? razem zawsze raźniej :) do tego wszystkie razem opisywałybyśmy nasze dające efekty ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgmg
pogadaj z grycanką. ona ci doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
ja się chętnie dołączę:D o ile mnie przyjmiesz;) mam do zrzucenia jakies 3-4 kilogramy, zaczęłam od wczoraj:) też potrzebuję motywacji żeby po kilku dniach się nie poddać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wild cranberry no pewnie :) przyjmuję każdego , po prostu ktoś musi mnie pilnować bo sama nie jestem w stanie się przypilnować :D ile masz lat jeszcze mi powiedz :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
ohh wiek... to takie upokarzające:D 24 latka mam ale nie wygladam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć * Angel * :) przyjmuje każdego bez wyjątku ;) ja mam 15 lat ( no nie tak dlugo 16 ) i potrzebuję wsparcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też 37 ona
Co to jest za głupia gadka "brak mi motywacji" Rozbierz się do naga, stań przed lustrem i zobacz jaka jesteś "zajebista" Jeśli widok Twojego tłustego cielska nie zmotywuje Cię do tego żeby coś z nim zrobić to znaczy że Twoja nadwaga ci nie przeszkadza i już taka raczej zostaniesz... Kto nie chce, ten nie jest gruby!!!!!! (poza chorymi ludźmi, ale ich jest znikomy odsetek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
jak sie ma wspolny cel to nic nie przeszkadza:D byle do przodu:D ja glownie stawiam na ruch, rower stacjonarny,aerobic w domu (bo mi wstyd dyszec przy innych:D),hula hop, wszelkiego rodzaju 8 minutowki a6w i duuuużo chodzenia:)stawiam sobie za cel wyrobic te 10000krokow dziennie bo zeby chudnac powinno sie robic 12-15 tys krokow wiec docelowo do tego zmierzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam rowerek stacjonarny w domu, kiedyś bardzo starałam się go używać , i teraz znowu pora zacząć ;) poza tym basen 2 razy w tygodniu , codziennie brzuszki , skakanka , stawanie na palcach i opuszczanie się powoli ( podobno świetnie działa na łydki i tyłek ) rózne skłony i przysiady . i jeść mniej i częściej , i zacząć pić wodę i zieloną herbate : > czy sie uda zobaczymy, z tym wszystkim dotrwałam najwyżej pare dni , ale teraz trzeba się wziąść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
Angel nie pękaj:D malina teraz nie mozesz wymiekac bo bedziemy cie ustawiac do pionu:Pza warkoczyk:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina - masz dobry plan na odchudzanie :D Ja tez mam rowerek stacjonarny (zwykly tez:P) ale w te upaly nie chce mi sie cwiczyc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
Angel z rana sie bardzo fajnie cwiczy:)wymeczysz sie potem prysznic i czujesz sie jak czlowiek ze stali:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle razy próbowałam tych diet i ćwiczeń , ale wymiękałam po krótkim czasie ... pamiętam tylko ze przez około 2,5 tyg biegałam prawie codziennie i jedynie co zauważyłam poprawiła mi się kondyncja , widocznie coś robiłam nie tak skoro tylko tyle :) ale na to wszystko potrzeba CZASU a ja rezygnuje po krótkim czasie. aż mi głupio ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wyczytałam i co słyszałam najlepiej ćwiczyć z samego rana jak mowi Wild Cranberry albo 2,3 godz po posiłku bo wtedy chudniesz z tłuszczyku który masz w sobie a nie z tłuszczyku z 'jedzenia ;) '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ale na to wszystko potrzeba CZASU " fakt faktem CZAS jest najlepszy na wszystko..ja schudlam w ciagu 2-3 lat okolo 20 kg:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe rano to ja spie bo teraz jak nie pracuje to moge pozwolic sobie na spanie:D A jak pracowalam to mialoam super eage i super figure :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też 37 ona
A czego ty się spodziewałaś po 2 tygodniach??? ...że będziesz smukła jak gazela.... Z takim podejściem to możesz z kopenhaską czy dukanem co najwyżej startować, ale to i tak się odwróci się przeciw tobie... Szybko to się tyje, chudnie się dużo, dużo wolniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego zaczynam od początku rzetelnie , wtedy tylko patrzyłam na efekty . z niektórych rzeczy się wyrasta ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
malina-jesli przy bieganiu poprawila ci sie tylko kondycja to byc moze biegalas za szybko.spalanie sie odbywa jak mamy 60-70% swojego maxymalnego tętna (o ile dobrze pamietam lepiej sprawdzic) wyzej poprawia sie kondycja i jeszcze wyzej uklad sercowo naczyniowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kiedys biegalam i nic mi to nie p[omoglo...dopiro jak zaczelam jezdzic na rowerze to spadlo mi pare kg.W ogole teraz nie uzway m cukru,jdynmie slodzik...iem,wiem PODOBNO slodzik jest nie zdrowy ale cukier tez NIE:P W ogole musze zostawic slone rzeczy jak np.chipsy ale CHYBA uzaleznilam sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy macie jakąś dietę ? taką która według was da najwięcej porządnych efektów , bo szperam po tym necie i tyle tego że nie wiem co najlepsze >.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
malina najlepiej mierzyc sobie tetno wtedy dobrze wiesz czy biegniesz za szybko czy za wolno,wszystko zalezy tez od twojego tetna maxymalnego i od tego jakie masz na codzien.ja na ogol mam wysokie i naprawde musze uwazac z treningiem bo moge wykorkowac:P angel ja tez juz pare lat na slodziku jade bo po cukrze strasznie boli mnie glowa o ile moge to zniesc w ramach pokuty za zjedzenie czekolady o tyle nie moge wyc z bolu ilekroc cos pije i dlatego slodzik. za slonym nigdy nie przepadalam choc przyznam ze ostatnio z kumpela dalysmy do wiwatu bo ona uzalezniona wlasnie od chipsow wiec i mi jakos lekko reka laciala do michy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paalkja
teraz sa słodziki ze stevi - zdrowe naturalne ,mam zamiar zakupic taki , bo te co uzywam to niezdrowe i musze z nimi skonczyc ide jutro do apteki po taki slodzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - prawda jest taka,ze ja w tej chwili nie mam zadnej konkretnej diety.....jak chcialam zgubic duzo kg.to malo jadlam i wieczorem (czasami) pilam z dwie lampki wina aby nie jesc kolacji...pozniej zaczelam jesc kolacje okolo 19 godz.Od kad mieszkam zew swoim facetem to nawet jem okolo 22 :/To wszystko Jego wina hehehe;););) Jak zaczelam sie odchudzac to nie jadlam nic slodkiego |(na cale moje szczescie nie lubie slodyczy),unikalam ostrych i slonych produktow (a to dla mnie jest trudne bo kocham SPICE)....od kad zaczelam pracowac fizyczbnie to kg.lecialy same w dol (pomimo,ze jadlam i to duzo) a jak pracowalam za biurkiem to przybylo mi pare kg..teraz malo jem bo jak jest goraco to nie chce mi sie jesc a duzo pije (sama w domu robie soki i jogurty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wild cranberry
najlepsza na swiecie dieta jest jesc mniej i wiecej sie ruszac.zadna dieta ktora wyklucza cos co uwielbiamy nie bedzie dla nas sposobem na zycie i predzej czy pozniej wraca sie do tego co sie kocha i zazwyczaj tyje. ja odchudzajac sie kiedys nie wykluczalam chleba,makaronu, ryzu i tez ladnie chudlam.potem sie pokomplikowalo troche i wykluczylam prawie wszystko a w nastepstwie tego mialam niewyobrazalne napady kompulsywnego obzarstwa wiec nie polecam glodowek czy odmawiania sobie czegokolwiek-wszystko z glowa i leci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×