pomozcie..bo juz sama nie wiem co myslec..;(

Od maja przez 3 miesiace bralam yaz...niecale dwa tyg temu przeszlam na qlaire..z tym ze.......chyba zle ja rozpoczelam bo zazylam yaz do kona,lacznie z tabletkami placebo..a w ulotce pisze zeby qlaire rozpoczac po ostatniej czynnej tabletce poprzedniego leku.... jesli chodzi o Yaz..to w ostatnim miesiacu nie zapomniaalm zadnej tabletki ale miaalm opoznienei..np zamaist o 12.30 zazylam pare razy o 20 a nawet 21...krwawienie bylo 2 dniowe...teraz przyznam ze czuje sie fatalnie od kilku dni kreci mie sie w glowie...boli mnei podbrzusze...jest mi nie dobrze....mam zaparcia.....zrobilam 2 dni temu test ciazowy jednak wyszedl negatywny..wizyte u gin mam w przyszla srode..:( Nie wiem juz co o tym myslec..czy to moze byc ciaza..czy cos innego?:( Pomozcie dziewczyny bo juz wariuje..;(

Może to reakcja na zmianę tabletek? Co do ciąży to idź na beta hcg to się dowiesz.

kurcze...myslalam o tym jednak cos mnie podswiadomie powsztrzymuje..;(

typowe przy zmianie tabletek, mogą być plamienia w środku cyklu nic zaskakującego, zwłaszcza że sama z ulotki wyczytałaś jak prawidłowo powinnaś zachować zmieniając Yaz na inne w ciągu dalszych cykli powinno się unormować

skoro tabletki nie działają prawidłowo lepiej byś w tym cyklu dodatkowo się zabezpieczała

no tak tylko ze ja akurat przed chwila przegladaalm ulotke a do tej pory wspozlylismy z mezem praktycznie co drugi dzien..;( w sumie to wina mojego gin bo to on kazal wybrac yaz do konca..a w ulotce jednka pisze inaczej..;/

będzie ok, nie schizuj się

nie schizuje..barzdiej to mnie to zaczyna drazniec bo tabl biore ze wzgledu na torbiele...yaz mi zmienil bo przy nim bez przerwy krwawilam...:/wakacje a tu taki dupaty dyskomfort..;/qlaira ponoc miala byc cudowna...;/ wczoraj plamilam troche taka niteczkowata czysta krwia..;/dzis juz czysto..;/:(czy to jest normalne..bo ta krew tez mnei zaniepokoila...;/