Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SZykas.

Oklamalem swoja dziewczyna .

Polecane posty

Gość SZykas.

Witma! mam pewien problem i potrzebuje konkretnych i szczerych odpowiedzi. wiec tak, mielismy problem z dziewczyna i chcialem o tym pogadac z moim najlepszym kumplem a gdy ona sie o tym dowiedziala (sprawdzial moje sms) pytala mnie czy rozmawialem zkims na nasz temat. ja odpowiedzialem ze nie , a bylo inaczej .. a w tedy ona pokazalma mi sms ktore pisalem do mojego najlepszego kumpla. nie wiedzialem co mam jej powiedzec, oklamalem ja prosto w oczy, ale mi to wybaczyla. wyjechalem do usa, i jak t obywa w zwiazkach na odleglosc czesto sie klocilimy, bo ona chodzial na imprezy, spotykala sie z niby swoim najlepszym przyjacielem, ktora ja kiedys zrani ... i mi to nei bylo na reke ,ze ona bawi sie w najlepsze a ja siedze sam na drugim koncu swiata. Gdy pisalem z moim kumplem to zapytam jak sie nam uklada (mi i mojej dziewczyni) to ja mu odpisalem ,ze nie zbyt dobrze . Gdy pewnego dnia zadzwonilem do dziewczyny to ona mi powiedziala ze zaufa mia na 100 % jesli zobaczy ze z nimim nie rozmawaim na nasz temat, a ze miala haslo na mojego FB to weszla ( ale wczesniej usunolme wiadomosci , wie to bylo glupie , ale chciael mze by mi zaufala)i gdy weszla to nie bylo wiadomosci i sie zczaila ze usunolem, a ja przyzekalem na nasz zwiazek ze nie i ze jak ja okalemi to koniec z nami... i jeszcze miala mi za zle ze zadzwonilem do mojej bylej diewczyny co u nie slychac i w ogole ( miedzy nami jest tylko czysta przyjaz i nci wiecej .. ) wiec moja dziewczyna (byla) zrobila mi na zlsoc i spotkala sie z bylem , z ktorybym byla 4 lata i ktory ja zdradzil 2 razy i uderzyl ja tez cos kolo tego. BYlem w szoku , ze ona nei chce mi wybaczyc tego ze ja oklamalem, ael to eni byla takie kalmstow po prostu chcialem z kims porozmawiac bo bylo mi ciezko samemu... i ona mi nie chce tego wybaczyc a swoijemu bylemu to wybaczyla ze ja bil i w ogole zdradzal! co otym sadzicie ?? pomoznie nie wiem co mam juz robic... czy probowac ja odzyskac , czy dac spokoj ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No skoro raz przeprosiłeś a potem znowu to zrobiłeś. A tak ogółem to związek na odległość ma nikłe szanse. Ty podejrzewasz ją, ona ciebie i takie błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Srutututuutututu
Jeśli mówisz tak jak piszesz to nic dziwnego, że odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz tragicznie. 5 przez 10 da sie zrozumiec. Ale sory, Ty jestes jakas wlasnoscia tej laski? Nie masz prawa porozmawiac z najlepszym kumplem o zwiazku? Niby czemu? Ona nie gada z nikim na Twoj temat? Watpie. I to sprawdzanie sms w tak banalnej sprawie...skoro dawales sie jej tak traktowac to trzeba bylo chociaz byc fair a nie klamac, a jak Ci sie zasady nie podobaly to mogles z nia pogadac. Siebie warci jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
Przepraszam, ze tak nie wyraznie pisze, ale jestem zdenerwowany ta sytuacja ... masz racje nie jestem jej wlasnoscia .. i mam prawo porozmawiac o naszym zwiazku, ale glownie chodzilo ze o to ze nie moze mi zaufac i nic powiedziec bo zaraz wygadam .. Wcale nie wygadam , nie mowie o naszych sekretach anic nic, rozmawaim z kumplem tylko o tym ze jest ciezko i ze sie klocimy ... a ona tego nei rozumie .. nie moge zrozumiec dlaczego ona sie umowila ze swoim bylym i mu wybaczyla skoro ja bil i zdradzal ... a mi takiej blachostki nie chce wybaczyc ( pisze blachostki, poniewaz to jest BLACHOSTKA w przeciwiesnstwei to tego co ona jej robil)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
mam szanse ja odzyskac ?? nigdy jej nie zdradzilem , nawet w myslach !! nie podnioslem reki! nawet kwiatkiem byl ja nie uderzyl ... Zapomnialem dodac jeszcze, ze przysiegalem na nasz zwiazek ze z nikim nie pisalem o nas ... a ona to odkryla wchodzac na mojego faceboka .... czuje , ze nie mam szans ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz miec na lbie sprawdzajaca smsy babe ktora rozlicza Cie z tego o czym rozmawiasz z przyjaciolmi to probuj:P Szczerze, dla mnie ona sama doprowadzila do takiej sytuacji, by Cie nie osaczala to bys nie musial klamac. Zachowales sie jak zachowales, ale to ona sprowokowala pojebana sytuacje. A teraz pewnie wg niej wszystkiemu jestes winien Ty. Mozesz z nia pogadac, ale tak by zrozumiala ze tez przesadzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieciaki czy co?
Boże ile Wy macie lat? Powiedz tej swojej pannie że każdy ma prawo do prywatności i że Ty jej się w pogaduszki z przyjaciółkami nie wpierniczasz. Powiedz jasno że nic złego nie robisz i nie życzysz sobie by ona zachowywała się w ten sposób i zmuszała do tego byś się tłumaczył o czym rozmawiasz z przyjacielem. A już włażenie na czyjegoś facebooka to już dla mnie w ogóle jakieś chore. Niedługo będzie ci majtki sprawdzać czy nie zamoczyłeś gdzieś indziej, albo czy nie zwaliłeś sam sobie konia :D Jezu, skąd się biorą tacy skrajnie ulegli faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wilczycy
Racja-rozstanie murowane!!! Toć to koniec świata i zniewaga niewyobrażalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa11
to Ty powinieneś jej zrobic akce, co to za sprawdzanie smsow, fb?? masz prawo wyżalić się komu chcesz a jej nic do tego. to twoja prywatnosc. bezsensowny układ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak romantycznie.......
jej tajemnice i twoje to nie sa tlyko twoje.. skoro cos dotcyzyc Jej, ma prawo nie zyczyc sobie aby jakis obcy ach o tym wiedział czy jakas gowniara imprezowiczka pusta. ma racje. Ludzie dobieraja sie na zasadzie pokrewienstwa dusz.. pijak z impry nie jest podobny do niej np jak ona lubi poezje malarstwo literature ksiazki czasopisma co taki głupek moze ci doradzic? nic bo zero czytał zero wie..to samo z babami jak sa pokroju tego gacha.. proste. jak miałes problem trzeba było pytac u zrodla u niej albo do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
" krwawa wilczyco" masz racje, gdyby mnie nie osaczala to bym nie musial klamac. a co jest w tym najgorsze , to to ze jestem jeszcze w USA a ona zerwala ze mna przez telefon.. powiedziala ze nie m ochoty ze mna rozmiawiac , widziec, slyszec. Powiedziala zebym wrocil do swojej bylej ... bo do nije zadzwonilem .. troche chore to ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
Tlumaczylem , ze chcialem pogadac z kumplem ale ona nie rozumie ... nie nazwalbym tego " skarajnei ulegly facet" Dlacczego tak sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wlasnie, zwiazek na odleglosc przy problemach z zaufaniem to juz w ogole katastrofa. Ja bym dala sobie spokoj z taka osoba, ale jak widzisz, sa i tacy co uwazaj ze Twoja dziewczyna postepowala calkowicie slusznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
Ale wyjechalem tylko na 1 miesiac TYlko miesiac!! tak maja moze i racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmienne pytanieeeeeeeeee
tez nie czytałam.. ale problem jest znany u wielu par..jak jedno papal tajemnice ich obojga..do obcych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
Najgorsze w tym jest to ze umowila sie ze swoim bylym ... bo chciala mi zrobic na zlosc, bo ja zadzwonilem do dziewczyny z ktora bylem dawnoo.. (nie kazdy zwaizek sie konczy smutkime , zlem i nienawiscia..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
Tylko ze to nie jest obyc ! moj kumpel ktorego znam o 20 lat, wiec ..i ona dobrze o tym wie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiurwa gosciu
ogarnij sie po pierwsze pisz bardziej z sensem a po drugie nigdy ale to nigdy nie oklamuj kobiety ! to jest u wiekszosci z nas cecha ktora was skresla ja zerwalam z bylym ktory byl notorycznym klamca choc go kochalam i nigdy przenigdy nie wrocilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
nie wiem dlaczego sklamalem ... zaluje tego w chuj ! rozumiem gdyby to bylo jakies powazne klamstwo , ale taka blachostka ??? przynajmniej sie nie umawiam z bylymi dziewczynami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZykas.
i nigdy notorycznie jej nie klamalem !!! nigdy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×