Mój mąż bije nasze córki !

Masakra na szczęście tylko je klapsa no i rzecz jasna nie za byle głupoty. Mówię mu żeby je nie bił to mówi że w końcu wejdą nam na łeb ! Co o tym myślicie jak byście postąpiły

klaps nie przemoc. Wszystko zalezy w jakiej sytuacji, z jaką częstotliwością i czy dzieci naprawdę zasłużyły na karę, szczególnie, ze to dziewczynki. Najczęściej to rodzicom przydałby się taki klaps za brak konsekwencji w wychowywaniu pociech, za minimum uwagi, jaką im okazuja niestety

Mnie mój tata też bił nienawidzę go

A co ma je głaskać jak broją? Kolejna nawiedzona mamuśka od bezstresowego wychowania, dobrze, że maż normalny.

synku nie kop pana bo sie spocisz :O

przynosi efekty, córeczki z radością włożą sobie dynamit w piczki i wysadzą się w samolocie.

to gorsze niż bicie w pupę

No żałosne, że nie potrafi sobie w inny sposób poradzić z takimi maluchami. Puść mu parę programów Zawadzkiej

na portal sado-maso dla pedolfilii

Porazka jakie odpowiedzi ludzie daja!!!! Zero pomocy. Zgadzam sie z jedna odpowiedzia ze zalezy za co i jak czesto. Mnie ojciec nigdy nie uderzyl, od mamy zdarzylo sie ze dostalam klapsa i uwazam ze wyroslam na ludzi.

tatuś daje w mamusi, klapsy by doszła, to czeemu nie ma przyzwyczajać córek , do tego, że chłopak da jej klapsika by miała orgazm.

Mnie też mój Tata bił nawet jak miałam 15lat zdarzało się że i dostalam z liścia ale bardzo go kocham