prosze o porade na temat diety

indeksu glikemicznego - czy na takiej diecie mozna jesc ile sie chce ( oczywiscie bez przeasady ) tylko niski indeks zeby byl , czy liczymy kalorie?

Montignac jest bardzo podobny a to jedna z najzdrowszych diet , dieta indeksu glikemicznego polega na tym,że je się produkty które nie powodują gwałtownych skoków insuliny a tym samym gwałtownych napadów głodu, jest pula punktów których nie można przekroczyć dziennie np 22 wiadomo im potrawa ma wyższy indeks glikemiczny tym więcej punktów ma. Poczytaj sobie dokładniej w internecie i polecam zapoznać się z wujkiem google ;)

Jest w tej diecie sens. Produkty o niskim IG powodują, że dłużej nie jesteśmy głodni, przez co w teorii zjadamy mniej. Ale ja jednak kalorie bym liczył, przynajmniej przez jakiś czas, żeby upewnić się, że nie jem mimo wszystko za dużo lub za mało. No i wiadomo - ćwiczenia i dieta. Nigdy jedno albo drugie.

kiedys na sb moja mama wlasnie ładnie schudla a jadla ile chciała z obliczen wychodzilo nawet 2000 kalori

tylko ze przez 14 dni nie jadła chleba, makaronow itp, owocow a potem po 2 tyg wprowadzała po mału a ja bez chleba nie dam rady ale sprubuje

na dukanie mi wychodzil ponad 3 tys kalori czasem i czesto w sumie a schudłam duzo

spróbuje a nie sprubuje matole pieprzony, chyba ci mózg otłuściło

weź się za nauke dziecko to też wydatkuje energię

mam kiepska kalwiature i zamzana zcasem mi sie tak napisze ale wiem jak sie to pisze , nie musicie byc takie

tak pomylić "u" z "ó" na klawiaturze ? jasne , zostawiłabyć o a nie u ,bo ci ktos uwierzy tumanie

spada jpapa

przynajmniej znam swój język i nie jestem matołem, heehee dieta na rozum by ci się przydała tępa dzido

przynajmniej znam język ojczysty , pozdrawiam tępa dzido

dziękuje wszystkim za porady a tym paskudom nara

przynajmniej znam język ojczysty , pozdrawiam tępa dzido

olga ,p dziękuje wszystkim za porady a tym paskudom nara szkoda mi ciebie, nie dość ,że tępa to jeszcze paskudna, lepiej poszukaj diety na rozum bo od odchudzania ci go na pewno nie przybędzie

na to już nie ma rady , co za idiotki czasem piszą ,żeby tylko nie potrafiły uzyć google to jeszcze rozumiem

no bo kafeteria to takie miejsce ,że idiotkom się wydaje ,że tu sami eksperci siedzą i odchudzą je on line :P

autorka ma jakieś kompleksy?