nie sądzicie, że kobieta robi więcej?

Pracuje zawodowo+ praca w domu (obiad, opieka nad dzieckiem, sprzątanie itp.) a to zawsze facet jest wielce zmęczony :O

mieszkałam w kilku krajach - tak zachowują się tylko polskie idiotki

a inne kobiety w innych krajach co robią? nie pracują zawodowo i zajmują się domem czy pracują zawodowo i zatrudniają kogoś do zajmowania się domem?

niestety, dla faceta praca konczy sie wraz z wyjsciem z roboty a dla kobiety w domu zaczyna sie kolejny etat... ale w sumie to zalezy jak sobie kobita chlopa wychowa choc niektorzy sie przed pracami domowymi brionia rekami i nogami. bo to ciule sa.

ROLA KOBIETY

w Belgii, Holandii i Anglii nie spotkałam się np nigdy ze stwierdzeniem głoszonym przez polskich facetów, że jak kobieta wychowuje dziecko w domu tzn że nic nie robi

najlepsze jest to ,ze jeszcze sie tym szczyca. Jak powiedzialam mlodym kobietom u siebie w pracy, ze nie gotuje mezowi, to spojrzaly na mnie jak na wyrodna zone:D

robi wiecej, ale po to wlasnie faceci wymyslili rownouprawnienie zeby zagonic baby do roboty na 2 etatach:)

Polki robią to ze strachu, żeby nie wyrzucił, żeby nie poszedł do innej - a w gruncie rzeczy chodzi o pieniądze - bo jak on odejdzie, to ona z dzieckiem lub dziećmi nie ma za co żyć

ja mam w dupie równouprawnienie :O mój facet już mnie zaczyna wkurzać od 3 miesięcy mieszkamy razem, a on ostatnio robi mi jakieś wyrzuty, że obiad nie ugotowany (gotuję max3 rzy w tygodniu jak mam ochotę i czas) jemu piorę czasami, zazwyczaj przy okazji (on ubiera się tylko na czarno więc jak ja piorę coś czarnego to i jemu) gaci mu nie piorę bo ze swoimi nie mogę bo mam tylko takie do prania delikatnego :P jak ma pozmywać to wielki problem bo on zmęczony po pracy ( nie pracuje fizycznie) ale zawsze udaje mi się go zmusić, czasami naczynia leżą w zlewie nawet 4 dni bo ja mu powiedziałam,że on zmywa co drugi dzień i jak tego nie zrobi to ja za niego na pewno nie. ostatnio nawet wypalił tekstem, że przecież kobiety od zawsze zajmowały się takimi rzeczami więc o co mi chodzi :O:O

już mnie to do szału doprowadza :O mamy układ, że on odkurza ( mamy zaledwie 3 dywany w mieszkaniu) a ja myję podłogę to kurwa od 3 tygodni tego nie zrobił i dywan cały uświniony :O pierdole, dziś miałam myć podłogę ale widzę, że z nim trzeba ostro- on nie sprząta to ja też.

no to pójdzie sobie do innej, co mu wszystko zrobi i jeszcze będzie skakała pod sufit, że nie zostanie starą panną

i co? teraz ze strachu mam mu usługiwać? jak nie ten to inny

U nas było podobnie, ale teraz, po "dopasowaniu " ja sprzątam, a on robi jeść i gotuje, zmywa, piecze itp.. Mamy 2 dzieci i on doskonale wie, że w razie rozwodu będzie ze mną jedno dziecko, a drugie z nim.

i co? teraz ze strachu mam mu usługiwać? jak nie ten to inny ja też jestem wyznawczynią tej zasady, ale w Polsce rzadko to się udaje

Nie jestem służącą swojego. Jak mu się coś nie podoba, to droga wolna.

ja mu jeszcze dam czas bo dla niego to może szok, że cokolwiek musi robić w domu :O jak się nie przestawi to inaczej pogadamy :D

jasne ze kobieta wiecej robi, wiecej ma na glowie, bardziej cierpi....okres co meisiac, utrzymanie domu, gotowanie pranie sprzatanie, ciąża, porod, zajmowanie sie malutkim dziekciem no i praca a chlop tylko praca i piwsko

jak pozwalasz tak masz

Ja tam wole stara panna niz pasozyta trzymac tylko po to zeby jakies gacie przy mnie staly.

lililuj a co facet za mnie ebdzie chodzil w ciazy?? wykarmi dziecko?? bedzie mial za mnie okres?? buahaha

nic nie zrozumiałaś - szkoda

"masz to, na co godzisz się" - K.K.

robie, raz na dwa dni naczynia wyjmę i włożę do zmywarki ale tylko tak z grubsza, jakieś umycie czegoś czy sprzątnięcie to tylko od wielkiego dzwonu i to pojedynczą rzecz. Mój facet za to gotuje obiady bo ja nie umie

"nie umiem gotować" - najgłupsza wymówka patentowanego lenia :D

a tak to obydwoje siedzimy przy swoich komputerach. Tzn. mój siedzi w drugim pokoju a ja siedzę przy komputerze w kuchni bo gdzie indziej nie ma stołu i mam też tu drukakę i takie mini "biuro"

masz miarkę roboty, kupię ale nie za zdrowie

lenia ? Wiesz co ja mam to w dupie. Dla jakiejś wyrobnicy matki polki mogę być leniem a ja mam to w dupie bo dla mnie to ona jest głupia.

nie pracuję, jestem pania własnego czasu jedyne co wypada bym zrobiła to zakupy, obiad i trochę w domu ogarnąć jak chcę to robię chatę na błysk, dwudaniowy obiad i deser a jak nie chcę co siedzę cały dzień na kafe

W takim razie co jadasz zamiast obiadu? :D