Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzezWielkieW

Pierwsza wizyta u ginekologa

Polecane posty

Gość PrzezWielkieW

Witam, chciałabym się zapytać Was, jak wygląda pierwsza wizyta u ginekologa, głównie w celu antykoncepcji. Nie wiem czego mogę się spodziewać, a chciałabym się dowiedzieć. Jeżeli wiek jest ważny to w styczniu kończę 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw wywiad: -data pierwszej miesiączki -data ostatniej miesiączki -długość i regularność cykli -długość i obfitość miesiączek -czy współżyjesz? -czy byłaś w ciąży? -czy rodziłaś lub poroniłaś? -z czym przyszłaś? Potem badanie na fotelu-lekarz włoży palce do pochwy i uciskająć brzuch będzie sprawdzał czy anatomicznie jesteś prawidłowo zbudowana. Włoży wziernik (plastikowe małe coś co otwiera pochwę) i zajrzy do środka. Jeśli w gabinecie jest aparat do usg to może wykonać też badanie usg. Przed przepisaniem tabletek powinien zlecić badania, ale możliwe, że tego nie zrobi. W większości przychodni nie zostaniesz przyjęta sama, musi być z Tobą opiekun prawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Najbardziej to krępuję się tego badania i tego wkładania palców do pochwy. Czy da się temu jakoś w miarę zaradzić? Czy już muszę się pogodzić z tym, że podczas tego będę się okropnie wstydziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czego się wstydzisz. To jest lekarz. Ogląda codziennie kilka lub kilkanaście cipek. To dla niego nic dziwnego, szczególnego, podniecającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
ja nie pamiętam daty swojej pierwszej miesiączki:( wyprosiłby mnie z gabinetu? XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
6 klasa to 12? no to 12 XD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1000 kcal to samobój
samo badanie trwa krócej niż rozbieranie i ubieranie, uwierz... nawet nie poczujesz sie zawstydzona. Im szybciej, tym lepiej. Co do faceta czy kobiety .... zawsze chodziłam do Panów. Teraz ciążę prowadzę u Pani. Dla mnie to bez różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem, że nie mam się czego wstydzić, ale jednak. Hehe właśnie jest problem z tą pierwszą miesiączką. Ale to była chyba 4, albo 5 klasa czyli 12 lat ;D 6 to już 13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się właśnie zastanawiałam, czy mniej bym się wstydziła gdybym poszła do kobiety ... ale podobno mężczyźni są delikatniejsi ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak Wy, ale ja jak zaczynałam czwartą klasę miałam lat 10, jak zaczynałam piątą miałam lat 11, jak zaczynałam szóstą miałam lat 12, jak zaczynałam siódmą miałam lat 13. 🖐️ A datę pierwszej miesiączki pamiętam dokładnie. Jakbym dobrze poszukała to znalazłabym daty wszystkich swoich miesiączek poczynająd od pierwszej aż do tej, która skończyła się kilka dni temu. I mamusia powtarzała i w szkole uczyli, że trzeba to zapisywać i mieć pod ręką przynajmniej miesiączki z ostatnich dwóch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkamyszkaaa
napisz do mnie na gg : 9972829. Bede za godzine. Jestem po wielu wizytach ,na pewno Ci pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
no właśnie 6 to 12. nie garowałam XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, lecz nie każdy pamięta. Mam zapisane daty miesiączek. Ale nie wiem dokładnie, kiedy miałam pierwszy raz. Czy do ginekologa byłoby dobrze wziąć również chłopaka? Czy to zła opcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
zapisywałam od kiedy nie było to już dla mnie tak istotne wydarzenie żeby o nim zawsze pamiętać hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co Ci on? :p Mój mąż był ze mną dwa razy. Raz po prostu byliśmy razem w okolicy, wizyta była tak spontanicznie, ale czekał pod gabinetem. A drugi raz był ze mną na usg, z ciekawości i wtedy był w gabinecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie to nie wiem po co, ale tak myslałam. Może byłby czegoś ciekawy, nie wiem czego ;P ale tak po prostu. Dla samej obecności ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beqwsa
Na pierwszą wizytę u ginekologa zdecydowanie polecą panią ginekolog, szczególnie że jesteś młodziutka...zawsze skrępowanie jest trochę mniejsze. A później juz polecam wybieranie ginekologa pod względem fachowości, a nie płci. Nie ma się czego bać, ale choć byśmy ci tu milion razy napisały, że to nic strasznego, to jednak to jest coś takiego, że zawsze będzie jakaś obawa przed pierwszą wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw w przelocie XV
Jeśli będzie Ci łatwiej, będziesz się czuć to możesz go zabrać. Ale zastanów się czy jego obecność nie będzie Cię jeszcze bardziej krępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw w przelocie XV
*czuć pewniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwwfofrofoc
to uczucie kiedy palec w tyłek bo błona XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba prawda
że mężczyźni ginekolodzy są delikatniejsi ? moja ginekolog do delikatnych nie należy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też tak właśnie myślałam, żeby na początek iść do pani ginekolog. Tak słyszałam, że ginekolodzy są delikatniejsi niż kobiety-ginekolodzy. No a jeśli chodzi o to czy lepiej wziąć chłopaka czy nie, to nie mam nic przeciwko. W końcu jestem z nim niecałe półtora roku. On zna moje ciało i wgl. Zresztą głównie idę do ginekologa, by przepisał mi jakieś tabletki antykoncepcyjne, gdyż nie chciałabym być w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mam jeszcze jedno zapytanie. Chodzi o to, że słyszałam, że tabletki antykoncepcyjne powodują niepłodność. ALE wynikało to podobno tylko z tego, że te tabletki jedynie tuszowały choroby, które powodują niepłodność, i że te tabletki tak naprawdę nie powodują niepłodności. Czy jest jakieś ryzyko niepłodności? Tata nie chce bym zażywała takie tabletki, ale mama ma inne zdanie. Zresztą tak samo jak i reszta rodziny. Jedynie tata ma takie chyba stare przekonania. Dziękuję za każde odpowiedzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Nie ma żadnych badan, które potwierdzałyby to, ze tabletki powodują kłopoty z płodnością. Jedyna problemy jakie mogą się pojawić są czasowe i odwracalne, np. jajniki mogą "przysnąć" i trzeba będzie je pobudzić do pracy. Inna kwestia to właśnie to o czym wspomniałaś-o wielu kłopotach dowiadujemy się dopiero kiedy zaczynamy starania o dziecko, a na tabletki najłatwiej zwalić. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahh, rozumiem. No to mogę być spokojna. Dziękuję za odpowiedzi. Myślę, że już nie mam żadnych pytań. Jednak gdyby mi jakieś naszły to zapytam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×