czy jestem w ciąży?

witam was :) 24 lipca kochałam się z moim chłopakiem i niestety pękła nam prezerwatywa czego od razu nie zauważyliśmy... mimo, że nie miałam wtedy dni płodnych ( mam dość regularny cykl 29/30 dni chociaż wiem, że różnie to bywa z tymi dniami niepłodnymi) pojechaliśmy na następny dzień do ginekologa i w przeciągu 13 godzin od stosunku zażyłam tabletkę 72 godziny po. 31 lipca dostałam okres (?) właśnie okres czy nie okres. brzuch mnie bolał jak na okres ( ginekolog ostrzegała, że mogę go dostać wcześniej), ale był trochę inny od tych poprzednich. po pierwsze trwał krócej. zwykle mam okres 6 dni. teraz tylko 4 przy czym dwa ostatnie dni to praktycznie nic ze mnie nie leciało, a pozostałe były i tak mniej obfite niż normalnie. o co się martwię najbardziej, że bolą mnie okropnie sutki. nigdy nie odczuwałam takiego bólu. co myślicie? czy istnieje ryzyko, że jestem w ciąży?

zrób test. Co do reszty to może być skutek tabletki po/

wg mnie to plamienie z odstawienia hormonów - bo przyjęłaś sporą dawkę hormonów - nie przejmuj się - ciąży nie ma

Ja cie pierdole baby głupie skąd my to możemy wiedzieć na tym forum roi sie od takich pytań idz do apteki i kup test!!!!! Na forum nikt ci nie powie w 100% głupia babo

ciekawe jak mam zrobić test skoro nie minęło 14 dni... to chyba normalne, że chcę zapytać o opinie. może ktoś miał podobne doświadczenia. dziękuję za pozostałe odpowiedzi

zrób test z krwi Beta HCG

idę 6 do ginekologa i to będzie akurat dwa tygodnie. więc pewnie wtedy się dowiem... ale mam nadzieję, że nie jestem w ciąży

ginekolog na tym etapie ciąży ci nic nie powie, tylko wyśle cie na badanie beta hcg z krwi które sama sobie możesz wcześniej wykonać bez skierowania. zaoszczedzisz czas nerwy i pieniądze i bedziesz wiedziec na 100%

ale czy to naprawdę jest możliwe żebym mimo zażycia tej tabletki była w ciąży?

czasem tabletka nie zadziała -zdarza sie

ehh teraz to jestem przerażona.

to teraz bądź mądra i idź się przebadać. beta hcg!

zrobię w poniedziałek. a czy normalny test ciązowy po dwóch tyognidach nie daje wyniku? musiałabym mieć mega niefart żeby mi się przyadarzyła ciąża w tym wypadku... ale cóż zrobić. życie zaskaukje

nowoczesne testy daja wynik już po 10 dniach od zapłodnienia ale czesto lubią się mylić albo wychodzić niewyraźne (ja tak miałam). beta da ci wynik na 100%, wiec najpierw beta a potem do lekarza jeśli będzie ciąża. powodzenia

byłam dzisiaj u lekarza. powiedział, że RACZEJ nie jestem w ciąży. ale że nie wiadomo. powiedziała też, że lewy jajnik wygląda jakbym miała mieć owulacje. a ten 'okres' który rzekomo miałam to podobno plamienie i tyle. i że mam czekać na okres do 16 dni. jak nie dostanę to dramat. ale dziwi mnie to. czy to jest w ogóle możliwe? że mimo, że miałam regularny okres i nie miałam dni płodnych bo to był 7 dzień cyklu i zażyłam tą tabletkę, to mogę być w ciąży?