Jestem gadżeciarą

Mam w domu mnóstwo zbytecznych rzeczy, z biegiem lat uzbierało się tego... a najgorsze jest to, że do kazdej rzeczy w pewnym sensie jakoś jestem przywiazana, sentymentalnie badź jakoś uczuciowo. Dlatego tak leżą. A bo to było dane mi przez kogoś, a to np kupiłam w Grecji, a to mam bo coś tam. I tak moj mały pokoik stał się zagracony. Mam mnostwo rzeczy, ktorych nie uzywam, badź nie noszę (jesli mowa o ciuchach) juz wiele razy wywalam rozne przedmioty i ubrania, a tego jakby wcale nie ubywa. To jest przedziwne, tyle wywalilam, a mam wrazenie ze jest jak wczesniej. Mam chyba fazę biedaka, ciągle mi się wydaje, że ... a moze mi się to kiedyś przyda, a moze komus kiedys dam? a moze a moze a moze... a moze nie bedzie mnie kiedys stac, zeby nowe kupic to juz np bede mogla skorzystac z tego co mam, mimo ze teraz nie uzywam, to mysle ze mi sie moze przydac w przyszlosci. Tzn, nie mowię tutaj o jakichs figurkach, statuetkach czy cos w ten desen - bo takich rzeczy nie znoszę akurat, ale o jakichs przedmiotach typu stare zeszyty, ksiazki, podreczniki, ktore juz nie sa mi potrzebne (ale lezą, bo moze KIEDYS MI SIE PRZYDADZĄ :( ), DŁUGOPISY, MAM CHYBA MILION KOLOROWYCH KREDEK, mnostwo gumek do wlosow, jakichs portfelikow itd itd, pudeleczek sreczek... Czy ktos tak ma? :( Albo moze mam za maly pokoj jak dla siebie i dlatego to tak wyglada, ze jest tu mnostwo przedmiotow?

Spakuj do pudła i wnieś np. na strych. Nie pozbędziesz się, a będzie więcej miejsca :)

no cóż, niestety ale to juz przerabialam, duzo tez takich rzeczy juz lezy w piwnicy :( jakieś koszyczki, wstazeczki itd.

To może poproś kogoś, żeby Ci pomógł powyrzucać? np. Mamę;)

mam to samo!!! a zaraz jadęna pchli targ w anglii to znowu pokupuje tych gówien niepotrzebnych,ale nie mogę się uspokoić jak uż tam jestem :D

chętnie, ale to niemozliwe :( gdy byla nie mialam takiego zagraconego pokoju :(

ale mam na to sposób:) kupuje takie fikuśne pudełka i tam to upycham, wiec tych gratów na pierwszy rzut oka nie widać :) ale też zbieram: okulary, jkakieś szkatułki, portfele (!masakra) ubrania, torbebki, dlugopisiki , swieczki..:/

kocham szpilki - witaj w klubie

Moja ciocia jest taka sama. Niczego nie wyrzuci. 400dlugopisow trzyma, 100 kubkow. Podczas przeprowadzki zabierala nawet pousychane kwiaty (!!). BO ONA MA Pozbadz sie tego badziewia a zobaczysz, ze nigdy tego nie potrzebowalas. Jesli nie mozesz sie obejsc bez pamietak z danego kraju to kupuj magnety na lodowke z kazdego kraju, w ktorym bylas. Miejsca duzo to nie zajmuje a i ladnie wyglada.

ale GRACIARA! jak bys byla gadzeciara to bys kupowala wypasne telefony, zegarki, tablety, samochody i inne zabawki dla duzych dzieci. ja niestety jestem i gadzeciara i graciara....aha tez mam jeszcze zeszyty ze studiow:D studia skonczylam 3lata temu;)

"Jesli nie mozesz sie obejsc bez pamietak z danego kraju to kupuj magnety na lodowke z kazdego kraju, w ktorym bylas. Miejsca duzo to nie zajmuje a i ladnie wyglada" potwierdzam, ja juz to wdrozylam w zycie:)

kolekcjonuję penisy w doopie :)