W jakim wieku szczepicie dzieci pierwszy raz na MMR?

Kolejny temat z cyklu MMR, wiem. Ale tak sie zastanawiam. Mam 2 dzieci, 6 i 2,5 roku. Starsze dostalo szczepionke w wieku niemowlecym i po raz drugi teraz. Mlodszego nie szczepilam jeszcze wcale na to. (dodam ze nie miszkam w Polsce). Ciezko podjac decyzje jak sie czlowiek naczyta w necie. Ale teraz, gdy podalam starszemu druga dawke pomyslalam, ze i mlodszemu podam wreszcie pierwsza. No ale jak bylam na szczepieniu z tym starszym akurat poprzedniego dnia dziecko mialo niewielki katar ale pielegniarka je zbadala dokladnie i mowila ze nie widzi medycznych przeciwskazan ale to moja decyzja i ja jestem matka i ja musze zadecydowac czy szczepic czy nie. I tak kilka razy sie upewniala zanim podpisalam zgode. Dodala tez, ze jesli starsze bedzie zaszczepione, to tym samym mlodsze bedzie bezpieczniejsze, bo starsze nie przywlecze odry do domu. I tak teraz sama nie wiem, szczepic juz to mlodsze czy nie? Skoro nawet pielegniarka nie mowiac wprost sugerowala, aby tego nie robic... A moze zle zrozumialam? W jakim wieku podajecie pierwsza dawke, czy ktos z was odwlekal te szczepionke i czy wam tez mowili, ze jak jedno dziecko jest zaszczepione to te nieszczepione dzieci sa bezpieczniejsze?

tez zaszczepilam w wieku niemowlecy, blizniaki zas jako 3-latki. Jedno przechodzilo po tygodniu od podania odre poszczepienna... :-O

Tez myslalam zeby poczekac do 3-cich urodzin, ale naprawde zaczelam sie znowu wahac... Z jednej strony boje sie powiklan po odrze, z drugiej szczepionki... Ale skoro starsze szczepilam to mlodsze moze tez powinnam juz.

Nie doradze nic, bo sama do konca nie bylam przekonana, czy szczepic, ale w koncu poszlismy. Co najciekawsze lekarz stwierdzil, ze objawy, jakie dziecko mialo, nie mogly byc od szczepionki, bo trwaly za dlugo (3 dni) :-O a wg niego powinny 1 dzien... i ze to musiala byc inna infekcja... z tym ze dziecko bylo cale wysypane jak przy klasycznej odrze i utrzymywala sie wysoka temp. Podczas tych 3 dni bylam wsciekla na siebie, ze dalam dzieci szczepic. Teraz juz mi przeszlo :-/

zaszczepić, czyli wtedy kiedy choroba typu świnka może stać się groźna (mam synów), wcześniej nie widzę potrzeby.

Ja tez mam syna wlasnie. Z tym, ze mi glownie chodzi o odre, bo rozyczke czy swinke moglby przejsc teraz w wieku dzieciecym, nie mialabym nic przeciwko. Szkoda, ze nie rozdzielaja tych szczepionek...

ja planuje ok. 10 roku - a nie boisz sie, ze maluch zlapie odre od kogos nieszczepionego? Male dzieci ciezej przechodza te chorobe...

Pierwsze dziecko wg kalendarza szczepień ,drugi syn ma 19 mies chciałam szczepić niedawno ale lekarka na urlopie była ,teraz wyjeżdżamy więc za szczepie za jakies 3 tyg.

do ja pierwsze --> objawy poszczepienne w przypadku MMR mogą utrzymywać się nawet do dwóch tyg.....

W żadnym wieku. Choroby przed, którymi ma chronić na pewno nie są bardziej niebezpieczne niż sama szczepionka. Szczepienie dziewczynek przeciw różyczce w tym wieku to jakaś bzdura, powinny tę chorobę przechorować i być bezpieczne w wieku rozrodczym. Z kolei gdy taka świnka trafi się nastoletniemu chłopcu lub dorosłemu, przebieg choroby jest znacznie cięższy a ryzyko powikłań jest dużo większe. A MMR nie chroni na całe życie. Co do odry... można tu poczytać: http://szczepieniaodra.wordpress.com/ Sama szczepionka to syf - i nie wierzcie w to, że nie wspomaga wystąpienia autyzmu (nie oznacza to, że wspomaga) - nie ma na ten temat ŻADNYCH wiarygodnych badań. A sprawa z Wakefieldem nie jest taka prosta - ot wziął i sfałszował badania - niekoniecznie tak było...

Moja corka dostala 1 raz szczepionke w wieku 9 lat i jest wszystko oki :)

Moja ma 8 lat i nie spieszy mi sie z ta szczepionka