Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sobie anonimowo

bola mnie slowa tesciowej

Polecane posty

Gość sobie anonimowo

nigdy za soba nie przepadalysmy stosunki mamy jakby to powiedziec poprawne az do wczoraj. z mezzem jestesmy 5 lat po slubie w narzeczenstwie bylismy 7 lat dzis ja mam 27 on 29 wiec maz swietnie zarabia od 2 lat pracuje za granica, ja siedze z roczna coreczka w domu,ost tesciowa powiedziala do znajomej ze ja z jej synem jestem dla kasy bo ona nie widzi zebym za nim tesknila itd i ze trwonie jego ciezko zarobione pieniadze na glupoty nic z tcyh slow nie jest prawda od dawna oszczedzamy pieniadze ja oplacam jedynie rachunkii i kupuje niezbedne rzeczy dla corki tj. solki pieluchy,chusteczki itd' wydaje miesiecznie ze wszystkim 2 tysiace i poprostu przykro mi ze tak mnie ocenia bylismy ze soba dlugo przed slubem i roznie to bylo z finansami ,dlaczego ta kobieta jest taka zawistna,jeszcze potrwi tak buntowac meza tylko ze maz na szczescie z tych co jej sie postawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikie węze
bo teściowe to krowy ! Moi teście od kąd mamy nowe mieszkanie czyli od pol roku rozgaduja ze "szybko" sie dorobilismy bedac tylko 3 lata po slubie... przykre to. pier...... zazdrość !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie anonimowo
to akurat w dobra strone to tylko swiadczy o waszej zaradnosci my tez kupilismy mieszkanie i wyremontowalismy grunotwnie wszystko za odlozone pieniadze, a tesciowa zarzuca ze ja trwonie pieniadze no jak ona tak moze np. na dzien dzisiejszy w lodowce mam almette i jakies 2 jogurty nie kupje wiecej jedzenia bo szkoda mi wyrzucac, corce gotuje sama obiady nie kupuje sloikow ewentualnie tylko deserki, i ogolnie na corke idzie okolo 600 zl na rachunki jakies 700 a reszte na zycie tj, zakupy na obiad ,chemia do domu itd naprawde przykro mi najgorsze ze ona wcale sie nie cieszy ze jej synowi sie uklada, ze ma zone ,dziecko ze sie kochamy,mamy gdzie mieszkac ,co jesc i jestesmy zgodnym malzentswem ja boli ze jej corce sie nie uklada i przez to robi mi za pleami taka opinie jak ona moze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość killmee
Nie przejmuj się,ja też miałam pod górkę z teściową, doszło do tego stopnia,ze postawiłam mężowi warunek, ja albo ona, bo chciała zniszczyć nasz związek. Od tej pory mam spokój, teściowa sie uspokoiła, bo wie że syn ma juz swoją rodzinę,której on nie poświeci dla niej. Prawie rok z nią wojowałam i całe szczęście mam normalnego męża,który wybrał rodzinę a nie mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaabc
olej kijem Wisły nie zawrócisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlIcE25
nie przejmuj sie -to wasza kasa a nie tesciowej.Ja mam podobnie ,nic nie robie tak jak powinnam za to jej coreczki idealy a kazda juz wyobracana przez kogo sie da itp....Musze wysluchiwac glupich uwag ,bo nawet sprzatam za czesto.....normalnie paranoja ,a u niej syf ze hej.Sa dwa sposoby albo to olej i rob po swojemu ,albo jej powiedz ze to nie jej sprawa i rob po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia zosia
nie przejmuj się, takie są teściowe, nie mają nic do roboty więc plotkują. jak zauważy ze cie zabolały te słowa to bedzie dla niej najwieksza nagroda. ja bym na jej oczach zaczeła wydawać jeszcze wiecej :) kup sobie szminkę, laker do paznokci na jej oczach, niech ją skręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie anonimowo
dzekuje za podbuduwujace komentarze,naprawde bola mnie jej slowa bo gdybym chociaz dziecko zaniedbywala,albo olewala meza a tak nie jest,a co do jej corki to taka sama paskuda jak ona,z mezem sie jej nie uklada,piora swoje brudy pod [ublike i wogole a po tym wszystkim przykladne malzenstwo,corki sie nie przyczepi tylko mnie ehh jak ja bym chciala mieszkac chociaz w innej miejscowsci a tak co rusz sie spotykamy na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagraniczna kochankaaaa
mąż za granicą, a ma już kochankę czy jeszcze szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Teściowe już tak mają. Mój mąż jest na kontrakcie od 2 lat, mamy dziecko w drodze, mieszkanie mamy - teraz będziemy zmieniać na większe. Mąż w Polsce zarabiał dobrze, nie brakowało nam kasy. Teściowa zawsze namawiała go do wyjazdu, ja się w końcu zgodziłam, bo rzeczywiście oferta była świetna. I teraz jak siedzi zagranicą (tak jak ona chciała), to teściowa narzeka, że go tu nie ma! I ostatnio go ochrzaniała, że żona w ciąży, a on dopiero za miesiąc przyjedzie. Jakby sytuacja sama z siebie nie była ciężka. Ale i tak najbardziej wkurza mnie szwagier. Sam zbyt zaradny ani pracowity nie jest, ale wypomina nam, jak teściowie raz na miesiąc podrzucą nam jakiegoś kotleta na obiad. A ostatnio miał pretensje, że dali nam kasę na zakup akcesoriów dla dziecka. Także z rodzinką najlepiej z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wasze matki to coooo
a twoja pieprzona mamuśka to jak jest, nic nie piszesz, bo widocznie wypchała ciebie za mąż aby mieć z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 gb doł
kasia kasia zosi-uwazam ze to swietny pomysl z ta szminka itp.....moja tesciowa tez sie cieszy jak np .bysmy sie z mezem poklocili itp.a ja zawsze przed nia pokazuje jak jest cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobie anonimowo
odpowiadam na glupie pyt maz nie ma kochanki i nie szuka mokja mama jest cudowna,zawsze zyczy nam jak najlepiej maz z nia ma lepszy kontakt niz ze swoja mama,a nie pisalam nic o swojejj mamie bo to temat o tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×