Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytającaopytanie

Mój synek 3 latek zachowanie - martwi mnie to

Polecane posty

Gość pytającaopytanie

może napisze od razu, mój synek ma 3 lata, jest od zawsze żywym dzieckiem chodził do żłobka od 9 m.ż. do czerwca wyjechaliśmy w lipcu do inego miasta i miał miesięczną przerwę, to była przeprowadzka więc od razu zaczęłam mu szukac przedszkola do nowego (niby nie rewelacja, ale dzieciom krzywdy nie robia, i do tego prywatmne) poszedl poki co po miesiecznej przerwie, 3 razy od poczatku sierpnia. No i tak - zaczął być rozdrazniony i niespokojny zaczął nam uciekać - idąc z dwójka rodziców odbiega, nie wiem czy to prowokacja, ale biegnie o wiele za daleko niż powinien, musimy go gonić bo nie reaguje czesto na wołanie. Oczywiście normalnie jest tak ze go pilnujemy, no ale trzeba dac troche swobody.. tylko on z niej tak własnie korzysta :( Mysle ze moze chodzic o ta przesiadke ale ogolnie maly ma dobrze.. Zauwazylam ze od jakiegos czasu robi robi tez coś takiego zeby nas sprowokować, mysle ze to w miare naturalne u 3 latka, tylko do jakiego momentu.. To pierwsze dziecko oczywiscie, stad sie nad tym tak zastanawiam Czy mamy doswiadczone moglyby cos podpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to bylwa propwokacyjne zachowanie,.zwlaszca maly znalazl sie w nowej grupie, nowe dzieci, nowe otoczenie ,nowe zachowania Jak ucieka to chwycic za łape i prowadzic nie puszczajac go do samego domu jako kara ze sie nie slucha i przed wyjsciem na drugi raz uprzedzic malego,ze jak znow bedzie uciekac to zawracacie do domu i bedzie za reke prowadzony caly czas ,zadne jego balagania i obietnice nie zrobią na tobie wrazenia,a jak bedzie chimery odwalac to dodatkowa kara w domu na bajki czy jakies jego przywileje Moja mala raz sobie pozwolila na "udawanie głuchej" kiedy ją wołalam, jak złapalam ją za reke to przez caly spacer az do powrotu domu nie puscilam,ojj ciezko to zniosla,i zapamietala co bardziej opalacalne jest,czy sluchac sie rodzica i przyjsc kiedy ją sie wola czy caly czas za reke chodzic,i spaceru nici,zdecydowanie pierwsza opcja bardziej jej sie podoba :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
tak trzeba bedzie. do tej pory zawsze ktoś go doganial i tłumaczył, albo jakies drobne kary stosował. wczoraj była "histeryjka" po 2 godzinach na placu zabaw wybiegł do dzieci które jechały gokartem, prawie się pod niego władowal, potem plakał "ja chce na plac zabaw" az jakiś gosć z ławki w parku zwrócił mi uwage :/ tylko co miałam robić, był ponad 2h na placu, wiec nie dało rady wracać i ulegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwdwdw
nie zgodze sie,jesli obiecuje poprawe mozna go puscic i dac ostatnia szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belzebubeńka
malutki zdezorientowany-przeprowadzka i nowe przedszkole.w życiu doroslego to dużo,a co mówić o takim malcu.może poświęćcie mu więcej czasu,jakas wycieczka i max uwagi dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
tylko moj ma tendencje do tego zeby obiecac poprawe i za 5 minut znow robic to samo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia zosia
toksyczna ma niby rację ale weż pod uwagę że u was zaszły duze zmiany, nowe przedszkole, mieszkanie, otoczenie. Mały jest zdezororirntowany, zagubiony, starcił poczucie bezpieczeństwa więc uważam że trzeba mu teraz okazać wiele ciepłą, miłości i zrozumienia. Potrzebne beda opanowanie z waszej strony i cierpliwość a nie złość i karanie malca bo już zupełnie się pogubi. dzieci czesto staja sie niegrzeczne jak tracą poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia sznasa? haha to jest dopiero manipulacja ze strony dziecka.Jeśli matka/ojciec zarzeka sie ze za nieposluszenstwo bedzie za reke prowadzony to ma tak byc i kropka, a branie na litosć rodzica przez dziecko jest to celowe swiadome dzialanie ,jak mu ustąpisz to bedzie widziec ze jestes nie slowna i nie konsekwentna bo mu odpuscisz jak zacznie blagac. Co do goscia w parku to nawet nie zwarcaj na nich uwagi, ludzie do wielu dzieci potrafią byc najmądrzesci i wszystkowiedzący, tylko szkoda ze do swoich pociech tacy bystrzy już nie są jak przyjdzie co do czego Autorko, sytuacja z gokardem byla bardzo niebezpieczna bo nast razem może to byc rower lub motor lub samochod niestety i małemu powinniscie wtedy wytlumaczyc i to ostro i stanowczo bez łagodnosci ze zamiast histeryzowac ze on chce na plac zabaw to powinno mu byc strasznie wstyd za wlasne zachowanie i do jakiej tragedi moglo to doprowadzic.Wtedy powinniscie do malego miec srogi ton glosu,bo to powazna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia kasia zosia , kilkuletnie dziecko ktore biegnie przed siebie nie zwracając uwagi na wolanie rodzica i to kilkukrotie powinien za to ze sie nie slucha zostac proawodz na reke, po pierwsze dla jego bezpieczenstwa (malo to sie slyszalo jak dziecko wybieglo na ulice?sama mi ostatnio 3 latka z chodnika przed maske wyskoczyla,jechama bardzo wolno bo widzialam jak on ok 20 m. mala biegla przed siebie a matka za nią w szpilkach niemogla dogonic i przeczuwalam ze na ulice ona wybiegnie, tak bylo, dlatego bardzo wtedy zwolnilam) a po drugie jako kara ze mimo wołania i ostrzgania go ono nadal sie wyrywa ucieka i nie reaguje na rodzica wolania aby zatrzymalo sie czy wrocilo sie.Tak nie mozna.Opanowanie i cierpliwosc trzeba miec, ale konwekwencje rowniez dziecko musi poniesc kiedy swiadomie ignoruje matki wołanie i naraza w tym swoje zdrowie/zycie.Njapierw trzeba tlumaczyc, rozmawiac, ostrzegac, a dopiero pozniej kare wymierzyc kiedy widzimy ze dziecko dobrze zdaje sobie sprwe ze czegos nie wolno a robi to świadomie na przekór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
dokladnie, mysle ze jakos skutecznie tu juz trzeba zadzialac bo skonczyly sie przelewki kiedy on mowi ze chce wyjsc na ulice :( albo na tory przy tramwaju... moze to wlasnie zmiana srodowiska, chociaz nie dopomina sie o babcie ktora widywal dotychczas (w tym miescie gdzie teraz jestesmy ma druga babcie) to jednak wiele zmian bylo fakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0909-0
toksyczna piszesz jak żandarm. jakbyś napisałą co nieco o jakmś uczuciu, zroumienieniu dla tej konktretnie sytuacji (destabilizacja zycia dziecka) lepiej by się ciebie czytało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0909-0
wiadomo bezpieczeństwo ponad wszystko ale autorka martwi się i pyta dlaczego jej dziecko tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
eeh, dzięki za odpowiedzi, trudno mi to tak na chłodno ocenić.. zwł że jest dużo zabawy i usmiechów, ale to jednak nie wszystko, moze mały czuje ze ciagle cos sie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
toksycznakobieta - masz racje, co do gokarta powinno mu byc wstyd, i jak wbiega na ulice tez. dzieki, uswiadomilas mi ze cos jest do zmiany.. powinnam byc w szoku jak on tak sie zachowuje, a nie jestem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naistotniejszą kwestia jest aby autorka zrozumiala mój przekaz o czym pisze i moje zdanie,jak powinna reagowac na bardzo powazne i niebezpieczne zachowanie dziecka,a że jest to napisane chaotycznie z lekką nutą goryczy to powiem tobie ze niejednemu rodzicowi stają włosy na glowie kiedy ich dziecko potrafi zmrozzic krew w zylach i do smiechu wtedy nikomu nie jest,stąd ta moja powaga. Mam wielkie zrozumienie do tej sytuacji bo sama mam wlasnych 4 dzieci i bywalam w takiej sytuacji jak autorka.Moja bierosc w tych momentach zakonczyla by sie katastrofalnie jak sądze i wiem że stanowczosc i konsekwecja rodzica w uchronieniu malucha przed nieszcesciem jest niezbedna Napisalam ze zachowanie malego jest spowodowane zmianą otoczenia, zamieszkania, nowe dzieci, nowe zachowania,moze nowe "autorytety" do nasladowania,sposob zwracania na siebie uwagi,w tym rowznie wiek dziecka odgrywa tu kluczową role, coraz bardziej che stawiac na swoim bo nikt nie lubi rozkazów,upomnien,kilkulatek zwlaszcza,preferuje wolnosc i przestrzen ,jak ktos mu w tym przeszkadza,wtedy rodzi sie opór i stawianie na swoim.Sporo wiem na temat dzieciecej psychiki i ich sposobu pojmowania i wchlaniania zasad ktore ich otaczają.Dziecieca ciekawosc świata bywa kreatywna,sukcesywna (duma kazdego rodzica)lecz i niebezpieczna (wtedy pojawia sie stres i juz tak milo nie jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beztr wych kroluje
gówiarz rozbestwiony,oberwal by za te histerie porządnie to by mial nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbestwiony jest
jestem pewny ze dzieciaka rozbetwiliscie i teraz macie za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z nim
a pytalas dziecko dlaczego jest taki uaprty? to juz duzy chlopiec, pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ma adhd?
a moze syn ma adhd? idz z nim do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonnananni
a mi żal twojego dziecka, widać że jest smutne, domaga się uwagi, nie radzi sobie z nowa syt... a wy głupie baby jeszcze byście biły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
juz mi sie nie chce pisac w tym topicu, kilka zyczliwych osob sie wypowiedzialo , wystarczy reszcie zycze spokojnego snu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytającaopytanie
po moim dziecku nie widac ze jest smutne ;) bo nie jest. a co do tych zachowan ktore sie wymykaja spod kontroli owszem, trzeba cos z tym zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest typowy bunt 3 latka
wedlug mnie to jest bunt 3 latka i trzeba przeczkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie dziwisz??
jaki buntt? dajcie spokoj z tym buntem.Dziecko jest histeryczne i dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×