Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paullinaaa33

smutna historia ale prawdziwa

Polecane posty

Gość Paullinaaa33

Witam wszystkich :) Chciałabym się z Wami podzielić historią pewnego pana, która mówi, że prawdziwi mężczyźni istnieją, którzy naprawdę kochają swoje kobiety. Wczoraj byłam na małej imprezie rodzinnej, z powodu rocznicy ślubu i wiadomo był alkohol, ale był i też wdowiec, wiedziałam ze 3 lata temu zmarła mu żona, ale nie znałam szczegółów. Pan Mariusz ma teraz 37lat, jest nie chce wchodzić w szczegóły bo moge pomylić, zajmuje się jakimiś korporacjami międzynarodowymi- ogólnie bardzo inteligentny i sympatyczny facet. Wiadomo , że po alkoholu człowiek lubi się wyżalić. Oólnie było to małżeństwo bardzo zgrane- ale nie znałam ich dobrze tyle co na imieniny, ona była od niego młodsza chyba z 5 lat, obydwoje rodzaj karierowiczów ale bardzo zakochani, kiedyś ale to już dawno nawet z nia rozmawialam, ladna taka drobna ale miala taki urok, jak tak ich widzialam to trudno mi bylo powiedziec jaki jest ich zwiazek, bo jak to na imieniach chwile siedzisz i nic wiecej. Ona zmarła 3 lata temu miała chyba z 29lat tak gdzieś, zmarła to było dość głośne, ja o tym słyszałam, bo miała porządny wypadek - była nawet chyba 3 dni w szpitalu ale zmarła bo kilku dniach- jeszcze ja o tym słyszałam jak bylam u mojej rodziny, bo to nie moja rodzina tylko rodzina mojego kuzyna. Otóż pan Mariusz opowiadał mi jak bardzo ją kocha, że ta kobieta była jedynym dobrem w jego życiu,że każdego dnia dziekuje Bogu za taką istote , że wie ze jest. Później że bardzo nie lubi niedziel, że on może pracowac i pracowac i tęskni za nią, że żałuje każdego dnia jaki poświecił pracy a nie swojej żonie, że wszystko co ma teraz, pieniadze, mieszkanie, samochod nie jest mu juz potrzebny, bo nie widzi sensu, ze tak cierpi , że każdego dnia mu się śni. że jej rzeczy które ma, bop nie wyrzucił, że to jest wszystko dla niego tak cenne, ogląda filmy i wtedy wlasnie jak bylismy na 25 roczniczy ślubu, to mówił ze ile on dałby by móc przezyc z nia taka rocznice, by mógł miec ja blisko, przytulic, porozmawiac, pocałowac. tak bardzo mnie to wzruszyło, wiem ze niektórzy powiedzą ze takie głupie sentymentalne, ze z niego to baba a nie prawdziwy facet ale dla mnie to takie piekne, i jest mi go tak żal, że dziś w ogóle nie mogłam ugotować obiadu, myslałam tylko o nim jak mi go żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paullinaaa33
Taki romantyk,że aż mi majtki zawilgotniały, dawno nikt mnie tak nie podniecił. Ciekawe czy za mną i moją pochwą też ktos będzie tak tesknił kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blautatta
Na publicznym forum tak ze szczegółami piszesz o kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręć się koło niego....
...i pociesz. Jemu będzie dobrze i tobie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paullinaaa33
ja mam meza przeciez. jak ze szczegolami?? podalam nazwisko, chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakręć się koło niego....
To się rozwiedź i bądź z wdowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paullinaaa33
A jeśli ona zmarła wskutek dzikiego analu? Może on jest Homme Fatale? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppoiuygfdsdfgh
tutaj na forum wiekszosc ludzi autorko to ludzie nienormlani bez empatii.Nie ma co pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosa ale w ostrogach
No tak, wszystko zależy od ludzi. Jeżeli forumowiczom miłość kojarzy się tylko z pochwą i bzzzzzykaniem, to trudno wymagać ażeby potrafili przyjąć do wiadomości, że kochać, to znaczy tęsknić za kimś, kto był w zyciu największym skarbem. Nawet śmierć nie jest w stanie rozdzielić takiej wyjątkowej pary. Bo w ich przypadku miłość trwa do końca świata i jeszcze wiele lat dłużej. Ale kto to zrozumie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfgasdfasdf
zyje na tym swiecie juz ladnych kilkadziesiat lat i nie spotkalam sie z takim przykladem dozgonnej milosci topik uwazam za prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paullinaaa33
wlasnie, ja chcialam napisac, jak tych dwoje ludzi sie kochało, ja w swoim małżeńswtie widze ze nie ma w nas tyle uczuci co u nich, jak powiedzialam to mojemu męzowi to on powiedzial; mlody pewnie jaką sobie babke znajdzie i tyle. a ten czlowiek pokazal mi jak naprawde kocha prawdziwy facet; bo to nie ejst jakaś fajtułapa, to po prostu mąż tęskniący za swoja żoną, to jest bardzo piekne i skzoda ze teraz tak mało w nas tej czułości, tu nie tylko chodzi o sex, tu chodzi o te prawdziwe uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosa ale w ostrogach
Niedowiarkom, w miłość nieśmiertelną proponuję porozmawiać z wdowami i wdowcami, którzy przeżyli razem kilkadziesiąt lat. A po śmierci małżonka do końca swoich dni żyją w bezgranicznym żalu i tęsknocie. To nie jest bujda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×