Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobitkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

wkurwia mnie jego eks!!!

Polecane posty

Gość kobitkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Jego eks zostawila go dla innego typa 8 lat temu, po 4 letnim zwiazku. Przez ten okres czasu nie bylo miedzy nimi zadnego kontaktu, nawet czesc. Jego siora odnowila z nia kontakt, gdzie juz mi sie to nie spodobalo no ale ok.. On powtarzal ze ma ja w dupie itp. Eks zaczelo pierdolic sie w zwiazku, w zyciu no i nagle przypomniala sobie o moim facecie i wyznala mu ze go nadal kocha i strasznie zaluje ze odeszla itp. On oczywiscie nie powiedzial mi o tym, sama sie dowiedzialam, no i od tamtej pory moje zaufanie troche padlo, myslalam ze mozemy ze soba rozmawiac o wszystkim i o wszystkim sobie mowic. On oczywiscie stwierdzil ze nie powiedzial mi o niczym bo wiedzial jak zareaguje bo zawsze dostawalam szalu na sluch o tej lasce. To prawda, no ale problem w tym ze minelo juz duzo czasu a ja ciagle o tym mysle. Ciagle sie boje ze moze do niej wroci, ze moze dalej darzy ja jakims uczuciem, mimo ze powtarza mi prawie codziennie ze mnie kocha, przytula, caluje, jest dla mnie naprawde dobrym czlowiekiem, uczynny, zaradny, bardzo madry i inteligentny, czuje sie bezpieczna. Oczywiscie nikomu nie mowie o moich myslach, nawet jemu, nie chce mu o niej przypominac, i wiem ze moglabym zabic nasz zwiazek przez taka chora zazdrosc, takze walcze sama i wole sie tu podzielic z Wami. Jestesmy razem 7 lat, staramy sie o nasz zwiazek, pielegnujemy, nie klocimy sie za czesto, okazujemy sobie uczucia, a ja i tak w glebi duszy nie potrafie sie jakos ogarnac i zlac jego eks. Boje sie ze sie spotkaja znowu na jakies imprezie, albo przez przypadek u siostry i juz w mojej glowie jakies chore wymyslowe historie sie kreuja... porazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl...a jesli naprawde cos do niej czuje i zechec do niej wrócic to Ty masz na to jakiś wpływ?:P Przecież do szczęścia w związku potrzebne są dwa serca ;) Wyluzuj i troche poddaj sie chwili, dzieki temu masz szanse zobaczyć czy rzeczywiscie mu na tobie zalezy czy jestes tylko przysłowiowym z"zapychaczemn czarnej pustki". Tak czy siak taki sprawdzin wyjdzie dla ciebie na plus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciezki
jestes niepewna w tym zwiazku ktory trwa 7 lat... moze i dobrze, bo nie osiadlas na laurach i nadal o zwiazek/faceta dbasz... ale wykonczysz sie psychicznie. i uwierz mi - upatrujesz zagrozenia dla zwiazku w osobie, ktora moze ale nie musi nic znaczyc - a zagrozenie moze przyjsc z zupełnie innej strony. gdyby zwiazki rozpadały sie tylko z powodu powrotu do eks...;) daj spokoj sobie i tej dziewczynie - skup się na tym co masz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Z jednej strony jestem pewna, gdyz on nie daje mi zadnych powodow do niepokoju, zmartwien ale z drugiej strony wlasnie taka jestem.. Kocham go nad zycie, czasami wydaje mi sie, ze az za bardzo. Wiem, ze to nie zdrowe... Tak to prawda, ze nie osiadlam na laurach i dbam o nasz zwiazek, tak samo moj facet jednak ja chyba za bardzo, bo prawie ciagle o nim mysle a zapominam skupic sie na sobie. Oczywiscie ja to tylko w sobie tlumie, nigdy mu o tym nie mowie, nie chce zeby poczul sie osaczony, gdy ma ochote spotkac sie z ziomkami to sama go zachecam zeby smigal ten niby ze nie zostawi mnie samej, no ale wiem, ze odreaguje sobie w meskim towarzystwie i odpocznie troche ode mnie. ;) Jego ojciec zdradzal matke, jego siostrze pojebalo sie w zwiazku i tez mimo tego ze ma rodzine, spotyka sie pokryjomu z innymi kolesiami. Wiem to od niej,w szachy z nimi nie gra, wiadomo co sie dzieje.. No i w bani mi tez juz siedzi czy moj tez taki kiedys bedzie? Wiem, ze ona mu sie przyznala ze spotkala sie z jakims typem na herbatke bo mi o tym powiedziala, i ze podobno dostala od mojego niezla zjebe, ze on rozumie sa rozne pokusy w zyciu ale trzeba wiedziec i umiec powiedziec NIE. Ciekawe jakby zareagowal gdyby dowiedzial ze o tych innych rzeczach, bo on wie tylko o niby herbatce. On oczywiscie nie wie ze ja o tym wszystkim wiem. Po tym wnioskuje ze chyba jednak jest mi wierny i nie zrobil by mi zadnego swinstwa na boku. Nie wiem czemu ja sie tak wszystkim zadreczac, raz sobie tlumacze ze co ma byc to bedzie, po co martwic sie na zapas i rozkminiac ale z drugiej strony codziennie o tym mysle.. niech to wkoncu minie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksanffnbd,
a jesteście po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no nie, nie bedziemy sie chajtac. Doszlismy do wniosku ze nie potrzebny nam zaden papier, a po slubie juz nie bedzie tak jak bylo przed..."moja zona" , "moj maz", koniec starania i pielegnowania zwiazku i zwykla rytuna.. Nie chcemy zeby tak sie stalo... Nie jest nam to na chwile obecna potrzebne do szczescia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki koniec starania??
ja jestem po ślubie 5 lat i nie ma mowy o żadnym spoczynku na laurach! Tylko głupcy myślą że ślub coś zmienia na gorsze. Ślub jedynie daje wam poczucie tego, że jesteście rodziną i tobie pozwala poczuć się wyjątkową i tą wybraną z setek innych. A tak masz teraz rozterki, bo nie czujesz się aż tak wyjątkowa jak żona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no ok, moze masz racje.. nie mniej jednak takie jest nasze zdanie na chwile obecna.. Co nie zmiena faktu ze np jesli pojawi sie dziecko to nie zmienimy zdania :) Pozyjemy, zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak zaufania
między wami to podstawa twojego niepokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanananananaananana
jego byla to zwykla suka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAAAAAAAAAAAAAAAAA
suka nie z tej ziemi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×