Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mowidka

antykoncepcja, inaczej, co sądzicie??

Polecane posty

Zielonym ufam w stu procentach niemalże, myślę że nie ufałabym tak tabletkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy jaki tryb życia się
prowadzi i jak regularne się ma cykle.... tle ze jak się ma regularne, to w sumie z samego kalendarzyka można wiedzieć kiedy są dni płodne, nie trzeba 1200zł wywalać... a jak się dużo podróżuje, nieregularnie śpi, cykle są nieregularne, to i tak cały czas ma się czerwone światło, bo urządzenie wariuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie bardzo ci dziękuję, dzieki tobie się chyba zdecyduję, jeszcze jedno ty masz ten co podałam w linku czy inny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem ta forma antykoncepcji sprawdzi sie u par, ktore na razie nie chca miec dziecka, ale gdyby PRZYPADKIEM taka forma samoobserwacji zawiodla, to nie bedzie dla niej tragedia. W zadnym wypadku nie nazwalabym tego antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ja już pisałam, że mam lady compa, czyli trochę bardziej zaawansowane pearly. Kupiłam przez sklep internetowy dystrybutora na Polskę. Stosowałam dwa lata, sprawdzało się, zielonym lampkom ufałam w 100%, przy czerwonych albo się nie kochaliśmy albo z gumką. Jakiś czas temu pojawił się na ten temat artykuł w "Ginekologii Polskiej", potwierdzono skuteczność na poziomie tabletek, pod warunkiem, że ktoś stosuje się do lampek. Poza tym jest to certyfikowane urządzenie medyczne, więc nie mam powodu nie ufać. Oczywiście można samej rysować wykresy (ja tak robiłam przez kilka pierwszych cykli, żeby sprawdzić urządzenie i wyliczenia się pokrywały), ale po co bawić się w takie rzeczy, skoro tu jest wszystko na tacy? Teraz jestem w planowanej ciąży, udało się w pierwszym cyklu, pewnie dlatego, że kochaliśmy się w dni czerwone :). Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stosuje metode objawowo-termiczna i wszystko zaznaczam na wykresie dostepnym na owufriend gdzie wykres jest interpretowany. Ta metoda jest bardzo skuteczna (tak jak pigulki) tylko trzeba umiec ja stosowac. Ja nauczylam sie jej na kursie przedmalzenskim i bardzo ja sobie chwale bo jak narazie nie wpadlam. Najlepiej jak o niej troche poczytasz i zrozumiesz o co w niej chodzi a niepotzrene Ci beda zadne urzadzenia a zwlaszcza tak drogie :P Probowalam brac piguly ale tak sie zle po nich czulam , ze pwoiedzalam, dosc. Swoja droga podziwiam kobiety ktore cierpia stosujac antykoncepcje hormonalna a mimo to z niej nie rezygnuja. Zal mi ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Jagoda, ja myślę, że wszystko zależy od tego, ile zaufania ma się do siebie. Ja tam wolę mieć potwierdzenie, że moje obliczenia są prawidłowe. Poza tym tu jest porządny termometr, a te niby owulacyjne termometry za 30 zł z apteki często głupoty pokazują. Ich jakość niewiele się różni od innych elektronicznych, a tu jak wiadomo, nawet małe wahania tempki mają znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprwde to najlepszy jest termometr rteciowy tak mi pwoiedziala wykladowczyni na naukach przedmalzenskich i moim zdnaiem ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×