jestem prezesem dużej

firmy ,zarabiam dziesiątki tysięcy ,mam wszystko i właśnie tutaj chciałbym znależć partnerkę z którą mógłbym dzielić mój majątek

jakieś wymagania , słonko ?

a telewizor na baterie masz i szałas w bieszczadach

żadnych,po prostu musi być chętna i mieć łyse łono

mój penis w wzwodzie osiąga oszałamiającą wielkość 10cm

mam wszystko ,brakuje mi tylko kobiety z klasą

tak naprawde to nie spie bo trzymam kredens w malej podlubelskiej wsi

to pisz wyraźnie że szukasz nauczycielki a nie robisz jakieś podchody :P

chciałbym, aby pokazała mi świat nieznany, gąszcz niezapomniany, zroszony miłosnym nektarem

Panie prezesie , tutaj rada nadzorcza, jescze pare glupich wpisow i w 3 minuty leci Pan ze stolka,,,,prosze pamietac ze firma ma wiele zaleglych naleznosci za ktore odpowiada pan swoim tyl...

moja firma jest czyściutka jak łza ,a rozsądne panie potrafia chyba odróżnić tzw podszyswy od autentyku

posuwam kredens teraz wlasnie

w wolnych chwilach konstruuję wieżę Eiffla z zużytych wykałaczek, które podkradam podczas służbowych obiadów

nie znoszę kobiet , ale zapoluję na jej chłopa :p

no i co ,nie ma chętnych ?