Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luiiizka

czy drugi poród rzeczywiście jest szybszy i łatwiejszy? jak bylo u was?

Polecane posty

Gość luiiizka

jestem bardzo ciekawa.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiiizka
podobno kuciapa jest bardziej rozjechana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiiizka
podszywom dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przewaznie tak ale nie ma reguly. moja przyjaciolka 1e dziecko urodzila bardzo szybko i latwo (az pielegniarki byly zdziwione). a pozniej byl syn, porod zagrozony, ciecie, okazalo sie za male, wszytsko miala porozrywane, dziecko obwiniete pepowina, nie mogli go wydostac. porod bardzo dlugo trwal i lekarze zalowali, ze nie zdecydowali sie na cesarke. pozniej dluuugo dochodzila do siebie, dluzej lezala w szpitalu i maluch tez teraz mowi, ze gdyby tak wygladal jej 1y porod to na ie dziecko by sie nei zdecydowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiiizka
kilka dni temu wracałam z warzywniaka i tak mnie wzięło, że w mojej dziurce zagościł dorodny kabaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze. Pierwsze dziecko podobno jest zawsze mniejsze , a następne są większe wiec bardziej boli , i u mnie tak było , pierwszy poród mi zajął niewiele ponad godzinę i nie bolało nawet , przy drugim myślałam ze jeszcze trochę i urodze samą siebie ! Ból byl okropny i ciągnęło sie godzinami , na dodatek drugie rodzilam w Holandii gdzie nie dają znieczulenia ani nie rozcinaja cię żeby pomoc w porodzie , serio! Debile uznają ze kobieta ma urodzić siłami natury i czekają aż pękniesz sama! W Polsce jednak lepiej rodzic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak.pierwszy porod ponad 11 godzin i wywolywany a drugi porod zaczal sie sam.o 12 bylam na porodowce a o 15.22 mialam juz corke przy sobie. bylo latwiej bo wiedzialam co mnie czeka ale i dlatego ze porod zaczal sie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×