Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara102030

Poważna sprawa, Pomóżcie

Polecane posty

Gość a nie możesz sama jechać
wiesz, w takim razie może powinnaś wcześniej ściągnąć tu chłopaka, nawet na weekend. Mój znajomy z Turcji był u mnie ostatnio 3 dni, bo chciał ... iść do strefy EURO ;-) spotkalibyście się, poznałby Twojego ojca ... Trochę głupio wyszło, że nie możesz jechać, ale w sumie mąrdze ojciec mówi... Skoro Ty nie możesz, on musi ;-) powiedz mu w ten sposób, że strasznie Ci przykro, że bardzo chcesz, że umierasz bez niego, tęsknisz... i że masz dla niego taką niespodziankę - zapraszasz go do siebie na weekend ;-) Oni są spontaniczni, powinien skorzystać i się ucieszyć. A jeżeli nawet nie, to łatwiej będzie mu przyjąć, że nie przyjedziesz, zobaczy, że nie unikasz go, że Ci zależy. Powiedz mu prawdę, że ojciec jest stanowczy i nie zgadza się a Ty ojca cenisz... dla nich to ważne, wkońcu w Turcji mężczyzna to figura ;-) uszanuje wolę Twojego ojca. Możesz też powiedzieć, że Tój ojciec go zaprasza, o ile to prawda, wtedy na pewno stanie na rzęsach żeby skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana,pisze się
szWagier, to po pierwsze. A po drugie-masz 24 lata i tato Cię nie pusci????????? nie czaję......rozumiem jego obawy,które tu opisałaś, ale nie zmienia to faktu,że jestes osobą dorosłą i sama powinnas podejmowac decyzje a nie czekac na to co tatuś powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś świetna. Tak to prawda. Tylko na wizę i tak będziemy czekać miesiac, bo musi ją przedluzyć. Musimy napisać znów do ambasady. Więc wyjdzie na to ze spotkamy się w październiku. Tego co czuję nie da się opisać i tego jak on szanuje moją kulturę. Wielokrotnie rozmawiamy o naszych nawykach :) i mamy jedną skuteczną zasadę, wybieramy z naszych kultur to co kompromisowe.. Z Turkiem idzie się dogadac. Tylko mnie dobija teraz fakt ze nie przyjadę, bo jego cała rodzina na mnie czeka :) jego ojciec i matka dzwonią , a u mnie wyszła taka "lipa" z wyjazdem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Pani powyżej sugerujacej ze nie mogę sama jechac : Nie jestem pod wpływem tatusia, aczkolwiek jest dla mnie bardzo wazny, gdybyś przeczytała całą rozmowę, wiedziałabyś, ze ze wzgledów bezpieczenstwa i zrozumienia dla ojca nie moge sama jechac, gdyż mój ojciec nie zna mojego chłopaka, z powodów wyżej opisanych. Zachęcam do lektury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie możesz sama jechać
Właśnie oni mają te wizowe problemy... moi znajomi nie mają, bo urzędnicy mają inne paszporty i przyjeżdżają bez problemu, ale jak jechali w większym składzie to były i zaproszenia i wizy i oczekiwanie... Słuchaj, trudno, najwyżej zobaczycie się w październiku, nic na siłę... to, że rodzice jego czekają i wszyscy ... zapewniam Cię, że jeżeli powiesz, że to decyzja Twojego ojca, że bardzo się liczycie z nim i masz szacunek to i u nich będziesz mieć szacunek. A Wy jakoś się przemęczycie, w sumie to już nie tak dużo musicie czekać... są małżeństwa na odległość i radzą sobie. Wiadomo, że tęsknisz, też kiedyś tęskniłam za narzeczonym /przyjeżdżał w co drugi weekend z delegacji/, a teraz po 11 latach małżeństwa wysłałałabym go czasami na jakiś kontrakt ;-) a tak serio nie ma tego złego... może dzięki temu będziesz przez jego rodzinę postrzegana jako bardziej niedostępna, z zasadami... to też ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzialam mu Kochana. Cięzko bylo. Najgorsze to, że zabukował bilet do rodzinnego miasta specjalnie i sie tak cieszyl jak mi go pokazal a ja mu powiedzialam ze nie przyjade. serce mi sie krajalo, a jego łzy i smutek.. :( po prostu czułam jak mi coś pęka. Najwazniejsze bylo jednak to, że on powiedzial : " czuję ze mnie kochasz, i to jak poświecasz mi codziennie czas, by się zobaczyc na skype'ie przez czasi jaki musimy spedzić osobno, to ze jestes zawsze i jesteś " true girl" daje mi silę, nie gniewaj się jak łzy polecą ale będę cie zawsze kochal i nie myśl nawet przez chwilę, że mogloby być inaczej, bo wiem i widze codziennie jaka jestes" Boże kamien spadl mi z serca, a Tobie moja droga dziękuję za konwersację, tak się bałam by go nie stracic.. bo to uczucie jest dla mnie najwazniejsze, bo wiem ze warto. Buziaki i życzę Ci milego dnia :) gdziekolwiek jestes!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×