Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roberth38

potrzebna rada

Polecane posty

Gość Roberth38

Witam,pisałem wcześniej temat"problem z córką" nie wiem czy jest dalej ,więc napiszę nowy temat,chciałem więcej rad jak pomóc córce..Nie chce się do mnie odzywać, jest coraz gorzej zamiast coraz lepiej..Jestem taki bezradny..jak mam dotrzeć do takiej nastolatki która nie chce wyjść z pokoju, nie chce się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
czytałam Twój temat, więc nadal nic... pisałeś, że w środę ma być ta psycholog? może coś doradzi... a z telefonu korzystałeś? Wtedy się nie włączyłam do rozmowy... niby mam jakieś doświadczenia w rozmowie z trudną młodzieżą, ale każdy przypadek inny... ciężko tak na odległość. Z nikim nie rozmawia? Wogóle z nikim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Właśnie z nikim, wyrzuca każdego z pokoju, ma całą rękę rozwaloną nie wiem czy sobie robi coś czy po prostu się uderzyła. Dzisiaj Pani psycholog przyjechała,jutro też będzie..ale wyrzuciła ją siłą,krzyczała,że zrobi sobie coś jak jej nie zostawimy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
To poważny problem, nie dobrze, nie możecie jej zostawić... Tak myślę, że coś musiało się stać, nie dotarłeś do jakichś informacji? od jej chłopaka? albo z analizy stron www, komórki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Przeglądałem jej telefon przeglądałem laptop, praktycznie wchodzi tylko na strony o tańcu, poczta i co mnie bardzo zdziwiło psychologiczne...ale nie wiem co pisała... Bilingi powinny jutro przyjść.. Ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Jej chłopak tez wszystkich ich wspólnych znajomych wypytuje,też szuka sposobu by dotrzeć do mojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Tylko,że psychologa wyrzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
na pewno potrzebny jest ktoś komu zaufa, nie koniecznie z najbliższego otoczenia... czesem nawet lepiej nie z otoczenia. Możesz zaaranżować coś na potrzebę sytuacji, żeby zmusić ją do podjęcia działania. Np. powiedz jej, że musisz z nią porozmawiać, bo masz problem i jej najbardziej ufasz i w nią wierzysz, że Ci pomoże... to takie działanie od kuchni, ale bywa skuteczne. Wszystko w tej sytuacji jest dobre, żeby tylko ją wyciągnąć z łóżka, z pokoju... musisz tylko dobrze przemyśleć o co ją poprosić, żeby rzeczywiście się zaangażowała, poczuła ważna, potrzebna ... żebyś miał okazję złapać kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Nawet z najlepszą przyjaciółką nie chce rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Próbowałem tak,nie mam pojęcia co już zrobić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
próbowałeś i nie pomogła Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Nie. mój młodszy synek idzie chce,żeby się z nim pobawiła,to mówi mu "spierdalaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
Synek to co innego, Ty zajdź i zwróć się do niej z prośbą. Wymyśl coś, żeby było wiarygodne, zaaranżuj jakąś sytuację... a może nie musisz nic wymyślać, może na prawdę jest coś, w czym mogłaby Ci pomóc... ona powinna teraz jak najmniej być ze swoimi myślami... A co mówi psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Próbowałem, chciała by mi pomogła nauczyć się tańca towarzyskiego,bo zostałem zaproszony,,a nie chcę się zbłaźnić, powiedziała,że mam jej dać spokój ona już tańczyć nie będzie..Nic innego nie wymyśliłem,bo pomoc w kuchni ją nie interesowało zbytnio,jedynie pomoc z młodszym rodzeństwem,wyjście gdzieś razem, jakieś zabawy,gry...a teraz nic nie chce tylko muzyka i łózko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na tych stronach psychologicznych to na jakie konkretnie tematy wchodziła? ona w ogóle wychodzi z domu? robi sobie coś do jedzenia, kąpie się, itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Wchodziła na stronki psycholog w sieci. Nigdzie nie wychodzi, jedynie do łazienki,nic mi nie chce jeść, co jej przynoszę zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli, z tego co piszesz, szuka pomocy i jest gotowa ją przyjąć. tylko najwyraźniej nie od osób, które są jej bliskie. może zaproponuj wizytę innego psychologa (znajoma pani psycholog mogłaby kogoś polecić) albo zostaw jej pod ręką namiary do telefonu zaufania...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Dałem jej ten numer..Nie wiem niestety co pisała na tych stronkach,syn starszy przyjedzie to posprawdza bardziej,ja sprawdziłem to co potrafię.. A zastanawiałem się nad innym psychologiem,lecz nikt nie chodzi do domu,tylko ja mam z nią podejść, a w takim układzie nie pójdzie.. Jestem zszokowany,nikt nie chce mi pomóc czy jak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17ll.
napewno musi byc jakis powod.. moze ciaza? albo tesknota za matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
Ja chcę Ci pomóc, a właściwie jej, ale tak ciężko coś ustalić na odległość, nie znając kompletnie dziewczyny... czasem lepiej się wstrzymać z radami niż zaszkodzić... Z tym wejściem od kuchni to raczej miałam na myśli taką prośbę do niej, która zmusi ją do działania, do aktywności... np. żeby musiała się Tobą zaopiekować, pomóc... żeby ją wyzciągnąć z pokoju, z łóżka... Ona ma problem, coś ją nurtuje, szuka pomocy, tylko kogoś nieznajomego. Pisałam Ci na początku, że czasami właśnie obcy dotrze najszybciej ... Dobrze byłoby, żeby to nie było wymuszone spotkanie - przychodzi Pani i chce rozmawiać... dobrze byłoby, żeby znalazła kogoś mądrego sama, nawet przez internet...albo przez błękitną linię. Nie możesz się poddawać, musisz próbować wszelkimi metodami... A może właśnie Twój starszy syn mógłby jakoś jej pomóc? Może on jest autorytetem dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Witam. Wczoraj poszedłem się położyć, nie spałem od kilku dni, siostra pilnowała mojej córki w nocy. Mój starszy syn hmmm.. wydaję mi się,że nie pomoże..Nigdy z nim nie rozmawiała,nie zwierzała się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
No i mam córę w szpitalu:( nie udało mi się pomóc;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
co się stało? coś sobie zrobiła? przykro mi, może tam jej pomogą? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Tak:(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×